reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szał zakupów, czyli co kupiłyśmy dla siebie i naszych maluszków!

my wyprawkę zrobiliśmy niemal jednego dnia kiedy ok 30 tyg było już wielkie ryzyko porodu przedwczesnego, pamiętam wróciłam wtedy lekko podłamana bo nie miałam już szyjki lekarz jak sam to stwierdził dotknął już główki, mąż mnie wsadził w samochód zwiózł do hurtowni z dziecięcym osprzętem i tam kupiliśmy sporo rzeczy typu łóżeczko materac pościel przewijak itp...
 
reklama
Ja też mam pewne przykre doświadczenia, ale mimo wszystko nie wierzę w przesądy. Jednak oczywiście szanuję zdanie innych przyszłych mam i rozumiem, że wstrzymują się z zakupami do dalszych tygodni ciąży :)
Dlatego aż wstyd trochę mi się przyznać, ale ja nagromadziłam już sporo rzeczy dla dzidzi. U mnie bierze się to też z tego, że napewno gdybym chciała kupić wszystko naraz, nie dała bym rady finansowo - a i odłożyć, żeby kupić za jednym razem było by mi trudno.
Ciuszków mam już sporo i pozostaje mi jedynie dokupić kilka rzeczy, większość rzeczy mam z H&M, ale też z Cheerokee (kolekcja dla dzieci zachwyca mnie:), no i oczywiście bezmarkowych również :)
Pozostaje mi kupować teraz przede wszystkim rzeczy takie jak buteleczki, smoczki, kosmetyki, przybory kosmetyczne, meble do pokoju ! Aż sama się boje na myśl o kosztach ... no i wózek naturalnie.
 
Kaatharina dlaczego wstyd.... każda z nas postępuje tak jak uważa za najwłaściwsze. Pamiętam ile kosztuje wyprawka..... można by za to samochód kupić. My musimy jeszcze odświeżyć pokoik dziecięcy i zabudować wnękę wymienić tapety wykładzine itp... i tez zabieramy się za to powoli po pierwsze dlatego że termin oczekiwania u naszego fachowca od zabudowy jest długi ok 8 tyg. poza tym lepiej chyba nie zostawiac wszystkiego na ostatnia chwilę...
 
Jestem tego samego zdania:tak::tak::tak: Ja tez po malutku zaczęłam kupować ciuszki dla dzidziusia, bo to spory wydatek kupić wszystko odrazu. A z odłożeniem pieniędzy to jest różnie:-:)-( Bo zawsze albo cos się zepsuje, albo trzeba dołozyc do zycia codziennego. A tak tego nie odczuwam finansowo. A pozatym ni:-(e widomo jak pod koniec ciazy bedziemy sie czuły, a nie chcialabym obarczac mojego męza tymi zakupami, bo znając życie biedak by sie upocił z nerwów , żeby mi się podobało;-);-);-) Łóżeczko i wózek tez mam juz wybrany ( zamowie przez internet jak dostane wiekszy przypływ gotówki:tak:)
 
u mnie niestety odwrotnie moj kochany maz zabronil mi czego kolwiek kupywac w tej chwili...a ja mam taka straszna ochote pogrzebac w sklepach... ale niestety kolejne 4 tygodnie zwolnienia oddalaja mnie od takich szalenstw... mam zezwolenie kupic sobie jedynie spodnie i pare bluzek ciazowych i sweterkow i do lozka spowrotem....wiec zostaje mi internet tam moge co nieco przegladac i cieszyc oczy....meczarnia....ale czego sie nie robi dla dobra dzidzi....
 
u mnie niestety odwrotnie moj kochany maz zabronil mi czego kolwiek kupywac w tej chwili...a ja mam taka straszna ochote pogrzebac w sklepach... ale niestety kolejne 4 tygodnie zwolnienia oddalaja mnie od takich szalenstw... mam zezwolenie kupic sobie jedynie spodnie i pare bluzek ciazowych i sweterkow i do lozka spowrotem....wiec zostaje mi internet tam moge co nieco przegladac i cieszyc oczy....meczarnia....ale czego sie nie robi dla dobra dzidzi....

Ja zamawialam przez internet, przelew robilam z konta więc nie musiałam wychodzić z domku:tak::tak:Tylko otworzyć drzwi listonoszowi podpisac :tak::tak::tak: Z tym, że mam wiecej ciuszków dla dziewczynki( nie mogłam sie oprzeć takie rózowiutkie i piękniutkie) ups gorzej jak 4 grudnia moja okaże sie że moja dziewczynka ma kikutka;-);-) Ale tragedii nie będzie bo mój braciszek miesiac wcześniej bedzie miał coreczke. Dostanie najwyżej prezencik od siostrzyczki:tak:
 
Ja na razie dla siebie zakupiłam conieco do ubrania- "wychodne" spodnie i spódnicę ciążową, jakąś bluzeczkę ciażową i dresik po domu. Dla Młodego/Młodej bedę musiała kupić wszystko - bo to pierwsze dziecko- ale teściowie i rodzice prześcigują się w ofertach na wózeczek/łóżeczko itp, wiec pewnie skorzystamy :) No i dostanę torbę ciuchów dziecięcych po koleżance, ale ona rodzi w styczniu ja w maju więc zobaczymy co to za zestaw będzie w tej torbie i co się przyda, a co przekażę dalej :) Różów i błekitów nie toleruję, więc nie mam problemu ubranka dla chłopca/dziewczynki. Jak znam siebie i życie Młode będzie paradować w tym, co się da a przede wszystkim w kolorach typu zielenie, żółcie, piaskowy itp.
To co na pewno kupię poza rzeczami standardowymi, to chusta do noszenia dziecka. strasznie mi się podoba ten wynalazek, poza tym Młode mam przy sobie i dwie ręce wolne. A jeszcze jak sobie pomyślę czasem o udogodnieniach - a w zasadzie ich braku, a przynajmniej potężnym niedostatku- dla matek z wózkami np. w Warszawie, to chusta wydaje mi sie daleko wygodniejszym rozwiązaniem.
 
Ja mam właściwie większość ubranek pod chłopca :) bo czuję, że to właśnie będzie chłopiec ... a jeśli okaże się dziewczynką to pewnie będę starała się połączyć te chłopięce ciuszki z dziewczencymi i mam nadzieję, że też coś z tego wyjdzie!
Jeśli chodzi o kolory ubranek, to nie mam żadnych uprzedzeń do różu i błękitu - jeśli jest coś ładnego to dlaczego nie. Jednak większość ubranek, które już posiadam (dla chłopca) wcale nie są niebieskie (chyba tylko jedno)! :) Może jutro dowiem się czy chłopiec czy dziewczynka :)
 
kina1409- no co do kupna z pewnoscia masz racje ale ja mieszkam w UK i tak naprawde koszt przesylki to prawie drugie tyle co ubranko wiec ta opcja odpada... zostaja mi stronki z Next i H&M ale ciesze sie bo moj synek nosi te ciuszki od zawsze i jestem z nich zadowolona.... wiem ze jest wyjscie ale nie ma jak grzebanie samemu.... ja cierpliwie czekam na wynik USG 19 grudnia to zdecyduje jaki kolor bedzie dominujacy...
 
reklama
Kurcze tak czytam dziewczyny co piszecie i naszła mnie strasznie potworna ochota na zakupy:-) wózki i łóżeczka już oglądałam na necie ale ciuszkami jakoś w ogóle się nie interesowałam....chyba trzeba zacząć robić pomału zakupy bo później faktycznie tak jak piszecie może być ciężko finansowo ....
 
Do góry