reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szkoła rodzenia czy nie ???

Cześć kobietki, wczoraj byłam taka padnięta że tylko kąpiel i do łóżeczka, jednak trzy godziny longiem to trochę męczące. A wracając do zajęć to jest ich pięć spotkań i na każdych wykład na inny temat i oczywiście gimnastyka.
My wczoraj też zaczeliśmy od gimnastyki, co się od niej uchachałam aż mi łzy leciały ze śmiechu hehe :), prowadzi je fizjoterapeutka i naprawde niektóre ćwiczenia są świetne na rozluźnienie, obolały kręgosłup czy bolesne skurcze, pełna rewelacja.
Drugą część zajęć prowadziła położna, opowiadała o zwiastunach porodu, jego początku, kiedy przyjechać do szpitala, jak sobie ulżyć podczas skurczy, no i oczywiście o tym iż termin porodu jaki mamy wyznaczony sprawdza się tylko u 5% kobiet hehe, więc ciężko wstrzelić się w tą datę :), ale rodzenie jest z reguły pomiędzy 37 a 42 tyg. ciąży i to jest właśnie w terminie :) Jeśli chcecie to wieczorem moge rozwinąć w/w temat o zwiastunach porodu a teraz chwilowo zmykam. Pozdrowionka i buziaki dla lokatorków brzuszkowych :)
 
reklama
Heyka mamunie,trochędużo mam pisania ale może jakośś sobie poradze z częścią teoretyczną (dostałyśmy fajne ściągawki)hehe :)
Zwiastunami zbliżającego się porodu są: obniżenie się brzuszka; czasami wymioty i biegunka; odejście czopu śluzowego (może on odejść nawet do dwóch tyg. przed porodem); Sporadyczne skurcze, które nie rozwierają szyjki macicy; ucisk w okolicy krzyżowej lub w pachwinach.
Nie są to objawy, które obligują do pojawienia się w szpitalu lecz znaki informujące nas że zbliża się termin porodu. Ważna jest świadomość że nie zawsze i nie wszystkie wymienione wyżej objawy muszą wystąpić.

Kiedy należy zgłosić się do szpitala:Nie ma schematu w/g którego rozpoczynają się wszystkie porody - każda z nas jest inna :). Może się rozpocząć regularnymi skurczami słabszymi lub silniejszymi mięśnia macicy, a czasami rozpoczęcie porodu poprzedza odpłynięcie wód płodowych.
Jeśli przyjedziesz za wcześnie do szpitala z początkiem nieregularnej akcji porodowej i skurczowej macicy to często pod wpływem stresu związanego z pojawieniem się w szpitalu skurcze macicy wyciszą się i ustaną.

Jest jeszcze jeden temat kiedy jechać do szpitala ale nie wiem czy mam się wam tutaj tak rozpisywać :) bo tak na sucho możecie stwierdzić że zaczynam przynudzać , a jak opowiada o tym położna na zajęciach to zawsze to inaczej wygląda :) Pozatym z mojej ściągawki hehe to moge wam tu tak pisać i pisać aż zapisze was na śmierć hihihihi. Jeśli któraś mama ma chęć to rozwinę i ten wątek a kolejne dopiero po piątku - wtedy mam następne zajęcia. Pozdrawiam gorąco mamunie obecne, te przyszłe i brzuszki :)
 
Witam mamunie :) A więc biorę się do pisania hehe
Jedź do szpitala gdy:
-skurcze mięśnia macicy odczuwane jako twardnienie brzucha będą występowały co 5 min z tendencją do nasilania się, natomiast dla wieloródek gdy skurcze są co 10 min.
- gdy odpływa płyn owodniowy ( można jeszcze posiedzieć w domku nawet 3-4 godz. wypić herbatke i coś zjeść bo w szpitalu to już o suchym pysiu hehe, chyba że wody były z zielonymi plamkami to po 1 godzinie)
- gdy pojawi się krwawienie ( nie plamienie, które wiąże się z odejściem czopu śluzowego)
- gdy poczujesz słabe ruchy dziecka (wyraźnie słabsze niż wcześniej) lub gdy stwierdzisz że są one niepokojąco gwałtowne.
Jeśli są wątpliwości co do skurczów macicy i nie wiemy czy już jechać do szpitala propozycją jest wzięcie ciepłej kąpieli lub prysznica który rozluźnia. Jeśli skurcze nie ustaną po działaniu rozluźniającej kąpieli i zaczną się nasilać i częściej powtarzać jedziemy do szpitala. Jeśli zaś po kąpieli skurcze się wyciszą i zanikną jest to oznaka że to jeszcze nie poród. Jeśli chcemy aby nasz poród zaczynał się spontaniczne, naturalnie, nie biegniemy do szpitala z pojawieniem się pierwszego skurczu. Mamy pozwolić by czynność skurczowa macicy rozwinęła się na tyle (skurcze co ok.5 min.) by stres przyjazdem do szpitala nie zahamował prawidłowego przebiegu porodu.
Położna za każdym razem podkreślała aby się nie spieszyć i odprężać w domku póki jeszcze możemy, bo jak trafimy już na porodówkę i bedziemy czekać na konkretną akcję może jeszcze dużo czasu minąć i naszych nerwów:)

Co zabrać ze sobą do szpitala(najlepiej spakować się na 2 tyg. przed hehe)
-dow. osobisty; książeczka ubezpieczeniowa; karta przebiegu ciąży;
-wyniki badań:HBS,WR, grupa krwi, USG zrobione ok. 36 tyg. ciąży, ostatnia morfologia i badanie moczu, wynik badań na obecność przeciwciał przy ujemnym Rh u mamy.
- 2 koszule na czas porodu, 2 koszule do karmienia, biustonosz do karmienia, szlafrok, skarpety, klapki, podkłady poporodowe, przybory toaletowe, dwa ręczniki: kąpielowy i zwykły, ręczniki papierowe, woda niegazowana, rzeczy bez których nie wyobrażasz sobie pobytu w szpitalu, rywanol lub tantuum rosa lub cuś innego do opatrunków.
-dla dziecka: 3 batystowe kaftaniki lub bawełniane body, trzy bawełniane kaftaniki, trzy pary śpiochów lub pajaców, dwie bawełniane czapeczki, dwie pary skarpetek, 10 pieluszek tetrowych i paczka jednorazowych, kocyk lub śpiworek (rożek), ręcznik. Wszystkie rzeczy dla dzidzi oczywiście pierzemy :)
-dla os.towarzyszącej: ubranie na zmiane, kapciochy, coś do jedzenia bo os. towarzysząca nie jest prowiantowana w szpitalu, ew. aparat, kamera :)
Mam nadzieje że o niczym nie zapomniałam ale jakby były jakieś pytanka to bardzo prosze.
Dzisiaj mam kolejne zajęcia na 18 i przez 3 godzinki będę znowu walczyć hihihi:) a relacje pewnie jutro boo pewnie padne na pyszczydło ;) Pozdrowionka dla wszystkich , kurcze znowu się rozpisałam, przeklniecie mnie w końcu hehe Papatki
 
Witam mamunie. Niestety przez weekend zastrajkowałam hehe i jestem dopiero dzisiaj , a co do piątkowych zajęć to tematem był przebieg porodu:jak pomóc sobie i dziecku. Na ten temat chyba nie będę się zbytnio rozpisywać bo każda z nas na pewno naczytała się już o fazach porodu i o tym jak one przebiegają. Najważniejsze co mi się wydaje z tego wszystkiego to zadbanie o dobre relacje z położną, która będzie nam towarzyszyć w trakcie porodu i podpowiadać co mamy robić. Najważniejsze jest dużo chodzić i korzystać z tych wszystkich przyrządów które będą dostępne. Każde balansowanie biodrami przynosi ulge i pomaga wstawić się główce w kanał rodny, troszkę krótko pisze na ten temat, mam nadzieje że się nie obrazicie :)
Zrewanżuje się za to we wtorek bo jest o laktacji, jej problemach i znaczenie karmienia piersią, a w piątek będzie kąpiel i pielęgnacja noworodka hehe i mamy zabrać ze sobą ubranka i po 1 pieluszce tetrowej i pampers do nauki :) No ciekawe, ciekawe hehe.... Pozdrowionka dla wszystkich :)
 
reklama
Do góry