reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szkola Rodzenia

MoniQa - ja absolutnie nie chciałam Cię urazić,

Ciekawa byłam czy całośc będziecie filmowac, czy jak??

Zdjęcia nawet nieumytego maluszka są OK, i te pierwsze chwile z rodzicami jak najbardziej!!!!!

Natomiast całe misterium rorodu zostawiłabym dla mamy i taty oraz maleństwa ;D ;D ;D ;D
 
reklama
I tak pozwole sobie sie wtracic. Ja rowniez mysle o fotkach a kamerki bym nie chciala, bo chce aby ten moment pozostal tylko w mym sercu i mego lubego, inni musza sie nacieszyc fotkami-jesli tylko im pokazemy ;)
 
To sie ciesze MoniQo - mam świadomośc że każda z nas ma prawo do swojego zdania i podejmowania decyzji jak jej sie podoba....

A decyzję i tak podejmiecie pewnie wspólnie przed samym porodem ..... i niech tak będzie !!!
 
A ja wam powiem ze co do tej kamerki to sie zgodze jesli ktos lubi filmowac jak glowka wychodzi i tym podobne to prosze ale w moim przypadku odpada  :laugh: ale powiem wam ze ja bedac na porodzie kumpeli razem z jej mezem(ona slabo znala angileski) to ja bylam nadwornym ich fotografem ale zdjecia ograniczyly sie tylko do konca czyli urodzenia dzidzi czyli jakja dali na rece bo rodzila siedzac na takim niby krzesle niby kibelku(tak jej bylo najwygodniej).Ten pierwszy wzrok dzidzi na mame(bo tatusiowie zawsze stoja przy glowie lub za plecami rodzacej, no chyba ze sa bardzo mobilni   :laugh: :laugh: ) i cala seria brudnej  wycieranej(w angli dzieci sie myje na nastepny dzien) wazonej miezonej dzidzi, a potem maja nagrany krotki filmik jak leza na lozku szpitalnym z dzidzia miedzy soba  ;D cudne  ;D ale faktem jest ze jesli ktos chce miec fajne zdjecia czy filmik z porodu to musi tam byc ktos kto na porodzie juz kiedys byl (znaczy mniej czuly  ;D chociaz niektore zdjecia tez sa ruszone  :laugh: )chodzi o to ze zreguly tatus jest zbyt tym wszystkim przejety i niewie co sie wogole dzieje i jak sie nazywa a tu jeszcze zdjecia kaza mu robic.pozatym jesli chcemy pokazac te zdjecia rodzinie itp. trzeba pamietac zeby nie bylo widac calej tej maminej golizny bo to tez krepuje jak tu dzidzia i kawal zakrwawionego cyca  :laugh: ja staralam sie zaby Magda wyszla ladnie wiec jak byla pobrudzona to ja wytarlam czy jak potem z mala lezala to wloski trza bylo poprawic itp. a niestety chlop ma prawo na to nizwracac uwagi!!
HE HE JAK COS TO BEDE PRZYJEZDZAC NA WASZE PORODY I CYKAC FOTKI  :laugh: AZ WKONCU SAMA NIEWYTRZYMAM I Z KTORAS URODZE  :laugh:
 
PaulinaAnna pisze:
Znacie przypadki ze kobieta wykrzykuje Nic wiecej sexu albo ze Nigdy wiecej nie wejdziesz we mnie !! Dobre co  ;D
ja podobno krzyczałam: "Kur...a, zesram się zaraz" :-[ ale wstyd...
Napisałam podobno, bo poród trwał 30 godzin i byłam tak wykończona, że naprawdę niewiele pamiętam. Czekałam tylko aż usłyszę, że z dzieckiem jest wszystko ok i odleciałam. Dali mi kroplówkę wzmacniającą, bo ja nie miałam siły ręką ruszyć :)
Niestety przy bólach partych jest uczucie jak podczas robienia kupy i stąd ten mój okrzyk...
 
Ja bym bardzo chciała rodzić z mężem ale nie ma na to niestety szans - na 100% będę miała cesarkę. Ale na szkołę rodzenia chyba i tak się zapiszę bo chciałabym się nauczyć czegoś o pielęgnacji maluszka. Na razie pojęcia nie mam jak karmić, myć, przewijać... U nas w szczecinie jest kilka szkoł rodzenia od darmowych do takich za 500 zł. Niesety taprzy szpitalu wcale darmowa (ani tania - 250 zł) nie jest a chyba tam by było najlepiej iść. jeszczenie wiem co wybrać.
 
Drogie kobietki
..co do szkoły rodzenia to słyszałam ze super sprawa...zreszta kiedys udalo mi sie byc na jednym ze spotkań, gdy dzielnie musialam zastąpić nieobecność mojego szwagra i poszlam z siostrą.
Podobało mi się ze uczą technik oddechowych wg Jogi...świetna sprawa....poza tym oprócz ćwiczen są zajecia teoretyczne...co robic jak juz dzidzius sie urodzi..i nie tylko.....w koncu jest troche kobiet które nie koniecznie mają u swego boku mamę czy tesciową ktora zaraz po porodzie pomoże!!! A po takiej szkole podobno jest łatwiej. No i jeszcze jedna wazna rzecz.....na jednym z forum czytałam wypowiedz mężczyzny ktory wraz z zoną chodzil na "szkole rodzenia" i powiedzial ze gdyby nie wiedza jaką tam zdobył to nie wiedzial by co robic w momencie gdy zona zaczela rodzic...a tak .byl spokojny i liczyl z nią skurcze...towarzyszył jej przez cały okres porodu....
nie wiem czy to Was przekonuje....mnie Tak....napewno pójdę!!!!
pozdrawiam Mamuski
 
byłam z męzem na pierwszych zajęciach i oboje jesteśmy zadowoleni. Teoria i praktyka, materiały różne dostaliśmy, uczyłam sie oddychać przeponą, nawet dobrze mi szło bo moja praca wymaga oddychania przeponowego ale dziewczyny miały problemy. Mała grupa, 4 pary, więc dla każdego położna miała czas i odpowiadała na każde pytania. Troche na początku było mi głupio bo reszta cięzarnych to moje byłe uczennice, trochę sie babciowato czułam, w końcu mam te 34 lata, a one po 22-23. Ale szybko sie wtopiłam w tłum i było fajnie. Za tydzień kolejna relacja ;) ;) ;)
 
reklama
Melduję, że ja też już się zapisałam do szkoły rodzenia. U nas zajęcia zaczynają się 26 czerwca :) dodam jeszcze, że u nas szkoła ta jest bezpłatna :) :)
 
Do góry