reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szkola Rodzenia

kurcze strasznie się zdenerwowałam :( dzwoniłam do szkoły rodzenia przy szpitalu w którym chcę rodzić (z tego szpitala jest moja doktor)już pod koniec kwietnia (specjalnie tak wcześnie żeby się potem z ręką w nocniku nie obudzić). Mówiłam że jestem zainteresowana zajęciami i że rodze na początku października. Pani nie była łaskawa zarezerwować dla mnie miejsca i kazała mi zadzwonic na początku czerwca więc zadzwoniłam dzisiaj. I dziś się dowiedziałam że pierwsze wolne terminy sa na... 21 sierpnia!!!! To będzie prawie początek 35 tygodnia u mnie. A szkoła trwa 6 tygodni! Krew mnie po prostu zalała!!! Przeciez iść do szkoły rodzenia w 35 tygodniu na 6 tygodniowy kurs to dla mnie wywalanie kasy w błoto!!! A mało to to nie kosztuje. Cholera jasna! A jak dzidziuś się wześniej urodzi to kto mi kase zwróci? Poza tym mogę nie zdążyć się nauczyć tego co jest w planie. Eh zła jestem jak nie wiem co!!!!!!!!!!!! Dzowniłam do mojej doktor się poskarżyć :( Powiedziała żebym jutro rano do niej zadwoniła i zobaczymy co się da zrobić. Mam nadzieje że coś pomoże :(

Przepraszam za moje żale, ale musiałam się wygadać!
 
reklama
Z tego, co ja sie orientuję, to w mojej miejscowości tez jest jedna szkoła przyszpitalna i przyjmuja tam dopiero od 7 miesiąca, więc jeszcze mam czas!!!! A poza tym to tak jak u Was- trzeba płacić- chyba ok. 150 zł. ;)
 
W końcu dodzwoniłam sie do szkoły rodzenia..jeszcze trochę musze poczekać..po 25 tygodniu ciąży przedzwonić i zapytać o terminy (bo okres urlopowy)Szkola przy szpitalu, w którym zamierzamy rodzić. Za darmochę (więc nawet jak się okaże że CC i tak będę korzystać)tylko skierowanie od gin, a mąż 50zł jakby chciał uczęszczać (będzie chciał ;))
 
Kasiu_2005 czy mogłabyś mi dać namiar na tą szkołę rodzenia przy szpitalu na Zaspie? Będę wdzięczna :) :) I czy zajęcia są faktycznie bezpłatne?
 
Dziękuję Kasiu, odebrałam maila i nawet się dodzwoniłam :) Uzyskałam odpowiedź, że najlepiej zacząć zajęcia w 28 tyg. ciąży.
 
A ja doszalm do wniosku ze nie ide do szkoly rodzenia ... kolezanka ktora rodzila w lutym , nie chodzila, a swietnie daje sobie rade bez nauki ;) ... w koncu mam mame, siostre blisko, napewno pomoga w razie czego ... a karmienia piersia nauczą mnie w szpitalu ;) :p ... przewijanie, kąpanie, karmienie, itd nie jest mi straszne .. w koncu siostra ma dwojke maluchow ;) ... zreszta moich chrzesniakow :)
 
MoniQa pewnie że jeśli nie czujesz potrzeby to szkoda pieniędzy :)
Ja idę i się już cieszę :) Już sie doczekać nie mogę!!! A to dopiero 17.07 :(
 
reklama
Do góry