reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szukam Mam z Niemiec

Jola ja jak patrzalam na pogode to na wekend zapowiadaja 10 - 11 st..masakra :tak:

Delfin czemu myslisz ze mamy swoje mieszkanie?
niestety ale nie , my wynajmujemy w bloku i chcemy zmienic blizej szkoly dzieciakow :tak:
Mamy tyko dzialke - ogrodek 15 min drogi spacerkiem od domu :tak::tak:

Ja to bym sie nie zdecydowala na tak duzego psa do bloku...jedynie wtedy tylko jakbym miala dom z ogrodem tak jak Jolit..to wtedy moglby sobie biegac po podworku a tak to nie wyobrazam sobie takiego wielkoluda w bloku hehe :-p
 
reklama
Owca jakoś tak myślałam że masz swoje M:-p To z tego wychodzi że tylko Jolit ma swój kąt z Nas :-D

My zawsze wynajmujemy nie w bloku tylko jak by w domu wielorodzinnym . W bloku bym nie chciała bo mam już psa i miała córkę więc miała bym problem z koordynacją . Więc zawsze szukamy mieszkania z osobnym wejściem i na parterze . Ostatnio mieliśmy okazje wynająć cały dom z ogródkiem ale więcej kasy by szło na miesiąc a jednak mamy na co wydawać .



Normanie głupieje co mam robić :(
 
My tu wszystkie niedoinformowane widze :-D
Owca ja nie mam domu... tzn. wszystko mam co moze sie z tym wiazac...wlasne 4 sciany,duze podworko,taras itd.Tyle,ze ten moj dom to bardziej jak mieszkanie wyglada ;-) nie wiem czy kto ogladal psychoze,ten hotel ...(bo tu gdzie mieszkam tez byl kiedys hotel)takie L z lotu ptaka...no to my mamy takie L i mieszkamy my,moi tescie i moja szwagierka ...kazdy ma osobne mieszkanie i taras,tylko podworko mamy wspolne.

Owca nie wiem gdzies Ty te pogode ogladala :-D ja tam wiem,ze od jutra powrot pieknej pogody ma byc i juz :-D choc do Hannoveru mam jakies 250km. to moze do Ciebie nie dotrze to moje slonce?? ;-)

Delfin...no to po prostu bydle i tyle :-D
 
Jolit a to nie wiem co mi sie ubzduralo z tym domem hehe
ale jakos tak myslalam ze jakis czas temu pisalas ze sie budujecie , potem mialas jakas przeprowadzke i teraz juz zglupialam :-D;-)...Slonce chetnie przygarne :-):-)

Mi to w sumie obojetne czy mam swoje mieszkanie czy wynajmowane :-p
wazne ze mam gdzie mieszkac haha...
jak juz sie kredyt wezmie i kupi cos swojego to potem trzeba juz mieszkac iles tam w tym jednym mieszkaniu
a tak to moge zmieniac jak mi sie cos nie widzi...wiec wole wynajac :tak: a tu w De jak widze to wiekszosc osob wynajmuje wlasnie :tak:

Delfin jak wlasnie na parterze mieszkam :tak:

Dobra ide na krotki spacer z psem :tak:
 
Jolit ja właśnie pierwsze mieszkanie wynajmowałam w takim domu w kształcie L, do niego był duża działka i 3 stawy , fajna sprawa .Przy dwóch psach sobie bardzo chwaliłam .tylko był na wsi i musiałam na zakupy spożywcze ekstra autem jechać ,a że mamy jedno auto więc wyprawa była ekstra na zakupy.


Co do kupienia tutaj domu to my za jakieś 2 lata planujemy to zrobić tzn trochę mieć własnego wkładu bo byśmy w PL sprzedali to co mamy trochę odłożyli . Ja wolała bym mieć kredyt niz bez sensu płacić komuś kasę i tak na prawdę właśnie muszę się liczyć z kimś chcąc kupić sobie psa itp No i chciała bym coś kiedyś móc dać dziecku .


Jolit to zostawiaj młodą u szwagierki i leć na imprezę itp bo widzę że ty masz ekstra warunki -Niańki do dziecka przez ścianę :-D;-)


A ja ciągle czytam i myślę , mąż dziś chce usłyszeć ostateczną odpowiedz bo już jest wykończony moimi rozterkami a ja nie wiem. Jak stwierdze że nie to będę ryczeć i żałować a jak stwierdze że tak to boje się że kiedyś będę żałować że sobie tyle na łeb wzięłam
 
Owca bo mozna powiedziec,ze sie budowalismy...ja mam to mieszkanie od podstaw wyremontowane...tylko cztery sciany nosne staly a cala reszta zostala wywalona i zbudowana na nowo,ogrzewanie podlogowe kladlismy itd... ,no i taras tez nie byl gotowy...na poczatku jak chcialam wyjsc to zrobilam krok i spadlam pol metra w dol hehe,trzabylo ziemi nawiezc zeby wyrownac itp.

Delfin...no nie ;-) to nie jest tak jak myslisz...ze szwagierka to my tylko jak sie u tesciowej spotkamy to zamienimy ze soba pare slow ale tak to my nie jestesmy ze soba blisko:no: mloda czasami do niej zajdzie jak biega po dworzu ale jak dlugo tu mieszkam (2 i pol roku) tak szwagierka mi z mloda jeszcze nigdy nie zostala ... po prostu mieszkamy obok siebie ale nie wchodzimy sobie w droge,kazda ma swoje zycie i swoje sprawy...choc kto wie...moze to sie zmieni teraz bo ona jest w ciazy,ma rodzic pod koniec czerwca a to jej pierwsza ciaza...tak to za duzo z nia nie gadalam bo ona pracowala a w weekendy to wybywali zawsze gdzies...ale teraz bedzie z dzieckiem tak jak ja w tym lesie siedziec to moze sie w koncu zblizymy ;-)

Hmm... bo ta moja szwagierka to taka dewotka Wam powiem...lubi siedziec i szkielka np. swoje czyscic,po prostu jestesmy zupelnie inne charaktery...ona pod 40 podchodzi wiec moze to i roznica wieku??
 
Ostatnia edycja:
Jolit ale to jak macie to kupione tzn na kogo to jest zapisane itp bo troszkę się tez gubię .

Co do wieku to myślę że to idzie kwestia charakteru , moja matula ma 47lat a jest bardziej na czasie niż nie jedna moja koleżanka :-D

Co do życia osobno to czasami mieć mniej ze soba kontaktu niż go za duzo :-D
 
No dokladnie...z tym kontaktem...widze kumasz czacze :-D my nie jestesmy sklocone ani nic...jakis wspolny grill czasami tez jak najbardziej ale byle nie za duzo po prostu,mieszkamy obok siebie i absolutnie jedna drugiej w ogole w parade nie wchodzi...predzej to moj M z jej facetem :-D jakies tam maja konflikty niz my.. Ona jest bardzo neutralna i w sumie to bardzo ja lubie.

To jest zapisane na nas...my mamy swoje,szwagierka siostra mojego M ma swoje i tescie ...po ich smierci ich polowe przejmnie ich drugi syn,ktory mieszka jeszcze z nimi.Moj M ma jeszcze jedna siostre...ale ta nie chce mieszkac w lesie,probowala ale doszla do wniosku,ze to nie dla niej tak wiec bedziemy musieli my wszyscy ja splacic.
A przyszlismy tu mieszkac bo chcielismy wlasnie kupic dom...ale nie chcieli nam dac wiekszego kredytu jak 100 tys. i tesc powiedzial,ze mozemy sobie wziac te jedna czesc jak ja wyremontujemy... bo to jego wszystko,kupil to ze 25 lat temu.
 
Ostatnia edycja:
Wrocilam...nie chce mi sie chodzic bo jakos chlodno jest i ten wiatr taki zimny brr...u was tez taka pogoda zimna?..
zrobilam tosty mniam...:-)

To Jola troche rozjasnilas sytuacje :tak::tak: teraz wiem co i jak ;-);-)

Delfin no ciezka decyzja przed toba , musisz przemyslec dobrze skoro obowiazki i tak na ciebie spadna :confused:
Ale bylas zdecydowana przeciez na kupno? to teraz jakies wahania widze dopadly hehe...
no nic trzymam kciuki za dobre rozpatrzenie sprawy ;-):-)
 
reklama
Teraz rozumiem:-D :)

My tu oglądaliśmy domki to za 120 tys juz można super dom znaleźć . Właśnie dlatego chcemy trochę odłożyć i później sprzedać to co mamy w pl i resztę wziąśc na kredyt . No chyba że stwierdzimy że wracamy do PL :-DAktualnie to długa droga przed Nami :-D;-)


Co do mieszkania w Lesie to( ja jak by to było moje) bym chciała i to bardzo i wtedy to bym miała dwa duże psy :-D


to teraz to już nie rozumiem czemu nie masz drugiej pociechy :-p:-D


Owca no mam dylematy bo mnie w rodzinie wszyscy nastraszyli że jestem porąbana że zamiast się cieszyć życiem to znowu sobie coś wymyślam :eek:Mąż to zrobi jak ja powiem bo mu to rybka , będzie dumny że ma takie psa ,karme mu kupi ale to ja będę musiała więcej odkurzać żeby kłaków nie było w domu i wyprowadzać świnie . A nie wiem czy uda mi się to pogodzić dobrze z zawożeniem młodej do przedszkola i pracą do której się wybieram. Po drugie jak wspomniała Jolit nie jestem robotem i boje się że kiedyś mi może w pięty wejść ten miły obowiązek . A z drugiej strony to jest moje marzenie i bardzoooo mi brakuje drugiego psa .
 
Ostatnia edycja:
Do góry