Tarnów

[anrysa]

Kurcze ja chce rodzić na Starym ze względu na lekarza.
A mam pytanie do Was dziewczyny z cc. Czy w trakcie cc też przez chwile miałyście problemy z oddychaniem? Bo ja pamiętam, że w trakcie cc nagle miałam problem z wdechem, tak jakby mi znieczulenie podeszło ciut za wysoko i troche mi przeponę i żebra sparaliżowało. Zaraz mi pani dr coś tam wcisnęła do tej rurki i po kilku min przeszło, ale mi maske z tlenem założyli. Nie mówiąc, że myślałam, że mi serducho wyskoczy bo miałam 200 uderzeń na min ale jak Wikusia wyciągnęli więc mi lekarze powiedzieli, że to z wrażenia I zastanawiam się czy powinnam Koteckiemu powiedzieć o tych trudnościach z oddychaniem czy to normalne i nic groźnego.

 

[kasiazar]

Anrysa, na obchodzie jest lekarzy od groma az ciemnie na sali Szkoda tylko ze nic nie gadają konkretnego. Co do nocy to nie wiem ilu ich jest ale ostatnio przyjechała dziewczyna na cc BO JUZ SKURCZE MIAŁA I SIE Z NIA ZAŁATWILI NIE MUSIAŁA CZEKAĆ.
Co do znieczulenia to tez czytałam o nim na ich stronce , ale to sie chyba nikajk nie ma do rzeczywistości niestety :/
Koteckiemu możesz powiedzieć o tych trudnościach przy pierwszej Cc
Anrysa, ja bym sie tak bardzo nie nastawiała na obecność gina przy porodzie bo np teraz go nie ma przez tydz i nie wiem czy mnie kto inny kroił nie będzie. :/ a na sali jest ze mną dziewczyna , tez jego pacjentka i powiem Ci ze miała jakiś tam problem , który chciała z nim obgadać ale nie dodzwoniła sie za nic do niego.
Tonka , tak to czasem jest w rodzinnych interesach ... wiem cos o tym Moj tez uwzam ze czasem jest wykorzystywany :/

 

[tonka]

Z tego co pamiętam to w nocy jest jeden lekarz ale...Jeden na patologii jeden na położnictwie i chyba jeszcze jeden na ginekologii więc nie ma się co martwić Jak ja leżałam to też przywieźli dziewczyne po cc Miała mieć planowaną ale ją skurcze wzieły chyba o 2 w nocy
anrysa ja przyjechałam na planowaną cesarkę dzień wcześniej Leżałam na patologii Jak powiedziałam Jackwskiemu tydzień przed terminem że dziecko jest pośladkowo ułożone to prawie zawału dostał i kazał natychmiast do szpitala

 

[węgielek]

Anrysa też miałam trudności z oddychaniem i nawet zwymiotowałam w trakcie cesarki, mimo, że wcześniej zrobili mi sondę do żołądka. Też musieli mi podac tlen

 

[anrysa]

Kasiazar wiem, że mogę nie trafić na Koteckiego. Sam mi mówił, że nie ma szans na umówienie się na cc z nim tylko ewentualnie jak będziemy się umawiać na cc to spróbuje wtedy jak będzie miał dyżur. Ale wiesz sama jak jest. Jak mnie skurcze wezmą to przecież nie będę czekać tylko pojadę, ewentualnie do niego dryndnę i zapytam czy jest.
Tonka dzięki za uspokojenie
Węgielek to widze, że to się zdarza i innym. Ja po prostu powiem o tym anestezjologowi jak będą mnie znieczulać i już. Jak będę pamiętać:-) bo z wrażenia to mogę o wszystkim zapomnieć

 

[tonka]

Mnie w sumie teś zrobiło się słobo A to przez to że anestezjolog sprawdzał czy znieczulenie zaczyna działać i mazał po mnie jakąś smierdzącą mazią i maźnął na obojczyku no i z tego zapachu odleciałam... ale położna wstrzykneła coś do kroplówki i było ok A tak jeszcze sobie pomyślałam że to mogło być też od tego że leżałam głową w dół... nie wiem

 

[tonka]

dziewczYny jak macie suwaczki ze strony maluchy.pl to usuńcie bo podobno jest jakiś wirus

 

[anrysa]

Cześć dziewczyny co tu tak spokojnie?? Nic się nie odzywacie. ;-)
Tonka zmieniłam już suwak Na wszelki wypadek. Widziałam, że pisałaś na forum tych dziewczyn co straciły dzieciaczki. Powiem Ci, że normalnie aż mnie zmroziło:-( strasznie mi przykro i ogólnie zaczęłam panikować. Nawet posprawdzałam te detektory tętna ale zastanawiam się czy to coś wogóle da kupno takiego cudeńka. Bo przecież nie można sprawdzać tego tętna non stop a tak na prawdę chyba minuty wystarczą, żeby coś złego się stało. No chyba, że się mylę.
Ja wczoraj doświadczyłam biegunki, dzisiaj zresztą też z samego rana i szczerze to Maciuś mało się dzisiaj ruszał. Ja od razu w panikę wpadłam. Dopiero po południu zaczął mocniej dawać o sobie znać. Choć nie wierzga tak nóżkami, zastanawiam się czy przypadkiem się nie przekręcił i nie ma pupy na dole, bo teraz na dole czuję wyraźniej ruchy. No ale nie wiem.
Odezwijcie się.
Ciekawe co u Kasiazar. No i mamy też dajcie znać co u Was Aniasm, Igorek normalnie nic nie piszecie.

 

[anrysa]

Kurde nie zapisał się ten suwak

 

[tonka]

anrysa kobiety w ciąży powinny mieć zakaz wchodzenia na takie wątki To co piszą te dziewczyny...to co one czują...wiesz ja nie byłam świadoma tego ile dzieci odchodzi... bardzo mną to wstrząsnęło... i ryczeć mi się chce za każdym razem kiedy czytam kolejną historię...to niesprawiedliwe...w żaden sposób nie potrafi się ukoić ich bólu... Mnie to aż wszystko w środku boli...bo skoro coś się daje to nie powinno się tego odbierać...
Powiem Ci tak Koleżanka mojego P usunęła ciążę Warszawianka, ma już jednego syna Wpadka Miała chyba 17 lat Usunęła bo kolejne dziecko było by przeszkodą w imprezach ćpani piciu Laska skupia się tylko na lansowaniu siebie i na mówieniu jaka to ona nie jest wspaniała A ja z chęcią naplułabym jej w twarz bo dla mnie jest zwykłym mordercą !!! Ja po prostu tego świata nie rozumie... Jetetm całym sercem z tymi dziewczynami które przeżyły takie tragedie Niestety moge im pomóc tylko słowem...
Co do Twojego dzidziusia BęDZIE DOBRZE bo ma być dobrze Nic się nie martw Ja to Ci powiem że jak mój był pośladkami w dół to ja czułam ruchy u góry Wręcz pod sam koniec nie mogłam sobie znaleźć pozycji bo mnie tak na żebra uciskał...
No właśnie a co z dziewczynami Igorkkkami AniamiSm i innymi ?? Czyżby zostawiły nas ??