reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Tarnów

Igorek nie Artur:) A co miałaś bliskie spotkanie 3 stopnia z kierowcą o takim imieniu? Powiem, że z tego co widziałam to mój Artur i tak to był pryszcz przy innych kierowcach. Ja się śmiałam, że to taki gawędziarz erotoman, ale jakby przyszło co do czego to by spierniczał do mnie aż by się za nim kurzyło:-). Teraz już mu przeszło, czasami coś tam powie ale ogólnie uspokoił się:) Zresztą on już nie jeździ chyba z 3 lata na autobusach miejskich.
Momo witaj:) Ja rodziłam na Nowym ale już się tam nie wybieram, może nie było tak źle ale lekarza mam na Starym. Co do skurczy dla mnie były do zniesienia choć te krzyżówe fakt bolały, mnie osobiście bardziej bolało po cc, dlatego chyba wolę znowu dostać skurczy, bo jak mi tak zaplanują jak kasiazar to mnie będą musieli siłą wieść na to cc normalnie tak się boję.
 
reklama
he he nie aż tak bliskie :-D:rofl2::rofl2::rofl2: ,znałam własnie Jacka i Darka z autobusów jeden jezdził na 201 to Darek a drugi własnie Jacek .I Jakoś tak mi sie wydawało że to nr 5 ,ale chyba jednak nie ;-).Artra nie znam w sumie żadnego :-).Tak ogólnie z facetów :-):-).
 
momo no mam nadzieje ze mnie nie zbedzie bo wczoraj wyszłam ze szpitala i wczoraj tez juz byłam u niego na wizycie takze jak mnie zauważył to sie przeraził i mnie jeszcze wybadał na wszystkie strony takze mam nadzieje ze bedzie ok
anrysa no to w takim razie tez cie juz znam z widzenia :-) no ja twojego meza tak nie znam ale za to z tego co wiem to moja kuzynka z nim rozmawiała ale w ich przypadku to raczej jakiś flircik to napewno nie był także tu cie pociesze :-)
a ty mnie kojazysz czy nie? to ja w 1 odpowiedziałam ci ze nie mamy suszarki
 
Ha ! ja też leżałam na jedynce na patoligii Na szczęście jeden dzień Na własne życzenie raczej bym się tam nie znalazła Szpitale powodują u mnie stany "depresyjne".
momo widzę że nie tylko ja mam złe doświadczenia z "wielkim" doktorem Kacalskim Rutyniarz i tyle Dopóki sie chodzi i płąci za wizyty jest ok a jak sie już rozpakujesz albo on Cię rozpakuje to zero zainteresowania I to jego "proszę się nie martwić wszystko będzie dobrze "...
Co do porodu cc i sn Sory ale gdybym mogła wybierać to na pewno nie wybrałabym cc I jak któraś z moich koleżanek mówi że miałam szczęście to szlag mnie trafia. Jakoś mi się nie wydaje żeby dziewczyny po sn wolniej dochodziły do siebie Ja zazdrościłam tego że ja leżałam plackiem a one po 3 godzinach chodziły po oddziale... Poza tym ja jestem ponad 6 miesięcy po i dalej dochodze do siebie
Przepraszam że ja tak znowu o tym samym ale irytuje mnie mówienie że cesarka jest lepsza Moim zdaniem to co naturalne najlepsze...
 
już to zgodnie ustaliłyśmy, że każda z matek inne ma doświadczenia, jeśli chodzi o cc i sn. Każda ma inne dolegliwości itd, więc nie ma co się spierać. Chociaż i tak więcej na ten temat powiedzą mamy, które doświadczyły jednego i drugiego;) Ale to jest tak jak z ciążą. Mnie strasznie wkurza, jak ktoś mówi: ciąża to nie choroba. Ok, zgadzam się, ale każda inaczej znosi ciążę, mało tego, u jednej kobiety dwie ciąże mogą być zupełnie różne. A już najbardziej wpienia mnie, kiedy mówią tak ludzie, którzy nigdy w ciąży nie byli. I przyznaję, też mnie straszliwie wkurzało, gdy miałam cc z Filipem i wokół ludzie mówili: no tak, załatwiła sobie pewnie. A ja tak chciałam wtedy rodzic sn, że miałam dość tych komentarzy.

Momo ja się nie piszę na ciacho ani lody, bo mnie jakoś słodkie obecnie nie kręci, a poza tym, staram się dbać o resztki linii:) Ale na dobrą herbatę?

Igorku zgodnie z Twoim życzeniem;) uczę się wkleić suwak
 
Brylancik kojarzę Cię. Odpowiedziałaś mi, że nie masz suszarki. Co do męża spoko, tak jak mówiłam on jest takim gawędziarzem erotomanem ale na szczęście nie jest to niebezpieczne. Wiesz jak jest z facetami ja znam całą masę gości co w domu są słodcy dla żony, w życiu byś ich nie osądzała o jakieś zdrady a na spotkaniach firmowych wolę nie mówić co robią. Mam to w pracy na codzień:):-)
Tonka moje odczucie co do cc i sn jest takie samo jak twoje. Dla mnie skurcze parte to był pikuś. A po cc myślałam, że zejdę normalnie. Ale najważniejsze jest zdrowie dziecko więc jak mi Kotecki powiedział, że po sn mi nie gwarantuje zdrowego dziecka to ja już wolę cc:) Pomęczę się a później przejdzie, ale będę mieć zdowego dzidziusia:) No ale każda inaczej to przechodzi tak jak mówi węgielek i już.
Mi się Kacalski wydał super ekstra fajnym gościem. No ale jakim jest lekarzem to nie mam pojęcia:-) Ale ogólnie wydaje mi się, że personel jest chyba milszy niż na nowym, oczywiście są wyjątki:)
Ciekawe jak tam kasiazar, przekichane ma Kotecki z nami normalnie same cesarzowe mu się trafiają:/
 
Anrysa a Ty masz kontakt z Kasią, żeby zapytać ewentualnie co i jak? Co do kierowców, to ja znam kilku dość dobrze, i to chyba mają zawodowe takie gawędziarstwo na tle erotycznym, w pozytywnym znaczeniu. Ale co się dziwić, jakby sobie nie pogadali, to by chyba szybko się wypalali zawodowo, lepszy moim zdaniem taki gawędziarz kierowca, niż żeby był gburem:-)

a tu my w poprzednią środę na kasztanach w parku strzeleckim



i my wczoraj w parku sanguszków

 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry