musisz zmienic w ustwieniach to bedziesz meic dobry czasa wiecie na forum stara godzina się wyświetlaa to już 10:09 i trzeba Kubę wyprawić do kościoła na rekolekcje
![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
musisz zmienic w ustwieniach to bedziesz meic dobry czasa wiecie na forum stara godzina się wyświetlaa to już 10:09 i trzeba Kubę wyprawić do kościoła na rekolekcje
![]()

Witam
Nigdy tego nie nadrobię.Już nidługo będzie tak, że mnie wyklniecie z forum i co ja wtedy zrobię?
Jak wiecie w środę tydzień temu znów trafiłyśmy z Magdą do szpitala.Tym razem katar poszedł na uszy i miała obustronne zapalenie.Liczyłam na 7 dni w szpitalu a tu chrzest w niedzielę.Pytałam ordynatorki czy mnie na parę godziny wypuści do kościoła, ale się nie zgodziła.Nie mieliśmy innego wyjścia(a nie chcieliśmy tego przekładać) i zamówiliśmy chrzest w kaplicy szpitalnej.UIroczystość była piękna(byliśmy atrakcją).Później z gośćmi pojechaliśmy do Bombaju na obiad.Z Madzią została moja szwagierka(i chwała jej za to), a ja mogłam na spokojnie posiedzieć trochę z gośćmi, bo w tym szpitalu można ocipieć.
A teraz co do zdrówka mojej córci.Dostawała kolejne 7 dni antybiotyku.Po 5 dniach byłam na konsultacji laryngologicznej i się okazało,że uszka są już zdrowe, ale że trzeba podawać antybiotyk conajmniej 7 dni to musiałam zostać do środy.W środę na wizycie lekarka bada Madzie i mówi,że jeszcze furczy jej w nosie i mam zostać kolejne 2 dni.Wpieniłam się bo na oddziale zaczął panować Rotawirus.Od 1 tyg życia Madzia ma katar.Po 12 dniach (w sumie) antybiotyku jej z niego nie wyleczyli, a tu 2 dni mają zrobić cuda.Wkurzyłam się i gadam tylko z ordynatorką czy to ma sens.Powiedziałam jej,że jeśli da mi grawancję,że za 2 dni nie będzie miała kataru to zostaję a jak nie to lepiej,żebym poszła do domu żeby moje dziecko nie dostało jakiegoś cyfa(tak jej powiedziałam-bo mnie wpieniły).No i tym sposobem jestem w domku.Madzia nadal ma lekki katarek, ale pilnuję tego i ściągamy jej to odkurzaczem.Mam nadzieję,że już tam nie trafimy.Tak naprawdę ta moja pierwsza wizyta (5dni) była zupełnie bez sensu.
No cóż tak to z moją MAdziulą jest.
Oby się już nie powtórzyło.
oby oby bo my się też dziś kisimywitam!
Dana Karolcia, namęczyłyście się:-(. To niestety często się zdarza, że w szpitalu dziecko łapie kolejną infekcję. brakuje miejsc i dlatego. w sumie lekarze tez są chyba w kropce, bo co zrobic jesli tyle dzieci choruje a miejsc brak?
my dziś w domku wszyscy, tzn ja i dzieciaki, bo na ten deszcz nie chciało mi się za bardzo z dwójką lecieć do przedszkola
dobra wadomość jutro ma być już ciepło i słoneczko :-)
strach wychodzić na taką pogodę a Kubę zawiezie mama koleżanki :-)to trzymamy a o której ma być lekarz?Nikia ja wychodzę z założenia że lekarze wiedzą co robią (no może nie wszyscy) i gdyby był chory to by go nie puścili. Problem w tym że jak wrócilićmy to Matuś jeszcze miał zmianę antybiotyku moja mama była chora no i ja po szpitalu miałam 38,6 gorączki. Niby było dobrze ale od 3 dni Dominik zakaszlnie raz czy 2 dziennie i już się martwię co dzisiaj pediatra powie. trzymajcie kciuki żeby było dobrze.

:-)teraz to akurat w łóżeczku go zostawiłam bo zasypia sobiehe he to teraz Mikołaj tylko w kojcu bedzie siedział, a mama na forum
ja wolę teraz jak dwójka w domu zostaje, bo wtedy razem się bawią , a sama Natalia to taka przylepa, że nic zrobić nie mogę![]()
sama nie mogę się nadziwić jak nam to gładko idzie (odpukać) 
położę go i zasypia
jakie to proste 

