reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tata nie akceptuje mojej narzeczonej z którą mam dziecko! Co zrobić ?

Przepraszam że, tak długo nie odpisywałem ale byłem bardzo zajęty, szkoła, dziecko, planowany ślub. Tata trochę zmienił nastawienie nie czepia się o wszystko, stara się powali zaakceptować Weronikę widzie że się stara to już plus choć wiem że to trudne dla niego . Bardzo się ciesze że stara się polubić Weronikę, ja nawet nie wiedziałem że kiedyś wybrał się z nią i z dzieckiem na spacer, myślę że jakoś to będzie. Weronika przekonała ojca, że nie poleciała na naszą kasę gdyż sama zaproponowała podpisanie intercyzy. Teraz tylko odliczamy dni do ślubu.
 
reklama
Jesteście bardzo młodzi, a ja trochę rozumiem Twojego tatę. Martwi się o Ciebie, bo sam musi teraz myśleć o dodatkowych ludzikach w rodzinie i ich utrzymać.
Myślę, że zamiast udowadniać zaradność dziewczyny "pieczeniem" i "sprzątaniem" co dla mnie osobiście jest bzdurą, powinniście zadbać o naukę, dobre oceny, dobre studia. To da Twojemu tacie pewność, że bez niego dacie sobie radę. Będzie z was dumny.
Jak rodzice Twojej dziewczyny nie pracują - może zaopiekowali by się dzieckiem, jako niania - wtedy Wy możecie się uczyć.
Zdobywać niezależność i wiedzę, do tego, by nie być potem do końca życia na garnuszku, ale mieć zawód i pracę, a co za tym idzie - mieć przyzwoite pieniądze, by żyć i wychować dziecko. Nim skończycie studia, dziecko będzie odchowane i nie ma przeszkód, byście nie pracowali oboje już bez obciążenia małym dzieckiem.

Jak dziewczyna utknie bez wykształcenia w domu z dzieckiem, to będzie dodatkowy minus dla niej u Twojego Taty.

To mało romantyczny pogląd, ale myślę, że to właśnie pochlania Twojego tatę - brak pewności, że bez niego dasz radę żyć na poziomie. A intercyza? Ja uważam że to dobry pomysł - pamiętaj, To Twoi rodzice zarobili pieniądze, nie ty. Nie chcą by ( jeżeli coś pójdzie nie tak z wami) obca rodzina dostała połowę ICH życia. Pamiętaj, że intercyza dotyczy majątku przed ślubem, po ślubie masz wspólność ustawową i i tak będziesz musiał oddać połowę i płacić alimenty - gdyby zdarzył się rozwód.

Mam nadzieję, że poukładacie sobie klocki, tak by każdy znalazł coś dla siebie. Dziecko na pewno was zbliży z rodzicami. Nie musza się kochać, tylko szanować. Przecież nie oni się zakochali, tylko TY. Zrozum też ich podejście i pomóż im nauczyć się szacunku do Twojej kobiety - i aby ona pokazał na co ja stać.
 
Do góry