Tęczowa rodzina <3

[buba1284]

Hej, hej !
Jeśli jesteś tęczową rodziną, szukasz wsparcia, chęci podzielenia się swoimi doświadczeniami, lub starasz się założyć rodzinę, zapraszam do dyskusji!
Sama od kilku cykli zaczęłam starania wraz z moją partnerką, przeszukałyśmy wiele forum i wątków natomiast polskie fora są na tyle ubogie w tematy LGBT że nie znalazłyśmy ani jednego wątku. Chciałybyśmy stworzyć grupę dla LGBT i wspierających, nie oceniających nikogo osób.

Administrator również informuje, że jest możliwość stworzenia grupy zamkniętej.

 

[Madriga]

Życzę Wam powodzenia i zdrowego bobaska jak najszybciej Dobrze, że założyłaś taki wątek. Jeśli to nie zbyt intymne, to chętnie przeczytam jak wygląda Wasza droga do macierzyństwa. Pozdrawiam ciepło

 

[jasani]

Ja akurat nie jestem tęczową rodzina,ale chętnie poczytam jak to wygląda w Polsce. Mam wokół siebie sporo takich osób,ale temat założenia rodziny czy dziecka jest im chyba daleki.

 

[buba1284]

Życzę Wam powodzenia i zdrowego bobaska jak najszybciej Dobrze, że założyłaś taki wątek. Jeśli to nie zbyt intymne, to chętnie przeczytam jak wygląda Wasza droga do macierzyństwa. Pozdrawiam ciepło

Myślę, że czekamy każdego dnia z niecierpliwością a niestety dni nie chcą uciekać szybciej ;D testujemy 30.04. To nasz drugi cykl, pierwszy poszedł na marne, była taka ekscytacja, że aż dni płodne oszalały u uciekły nam w terminie, wszystko się przesunęło mocno. Tym razem zarówno temperatura jak i obserwacja śluzu wskazywały na ten czas ! więc czekamy z niecierpliwością do testowania

 

[buba1284]

Ja akurat nie jestem tęczową rodzina,ale chętnie poczytam jak to wygląda w Polsce. Mam wokół siebie sporo takich osób,ale temat założenia rodziny czy dziecka jest im chyba daleki.

Niestety... Nasz kraj taki piękny, że nawet w akcie urodzenia nie mamy prawa wpisać ojca jako N/N ;/ w momencie kiedy się uda i moja partnerka urodzi dziecko urzędnik sam sobie wymyśli imię ojca, wpisze je w akt urodzenia i doda tylko adnotację, że ojciec wpisany to fake :/ choć nie wyobrażam sobie by nagle było wpisane np "Stanisław" czy tam "Andrzej" -,- poród za granicą przeszedł nam przez myśl, w końcu nie chcemy tutaj zostać na długo, bo nic dobrego już nas tutaj nie czeka, ale gdyby jednak kiedyś powrót do Polski był konieczny nasze dziecko nie będzie mogło mieć nawet nr PESEL nadanego ze względu na to że za granicą w akt można wpisać dwie matki, ale w Polsce nikt tego nie uzna

 

[Nelka85]

Niestety... Nasz kraj taki piękny, że nawet w akcie urodzenia nie mamy prawa wpisać ojca jako N/N ;/ w momencie kiedy się uda i moja partnerka urodzi dziecko urzędnik sam sobie wymyśli imię ojca, wpisze je w akt urodzenia i doda tylko adnotację, że ojciec wpisany to fake :/ choć nie wyobrażam sobie by nagle było wpisane np "Stanisław" czy tam "Andrzej" -,- poród za granicą przeszedł nam przez myśl, w końcu nie chcemy tutaj zostać na długo, bo nic dobrego już nas tutaj nie czeka, ale gdyby jednak kiedyś powrót do Polski był konieczny nasze dziecko nie będzie mogło mieć nawet nr PESEL nadanego ze względu na to że za granicą w akt można wpisać dwie matki, ale w Polsce nikt tego nie uzna

Znajome będą właśnie rodziły w Niemczech (tz jedną z nich) i przyznam, że nawet nie wiedziałam o tym peselu

 

[buba1284]

Znajome będą właśnie rodziły w Niemczech (tz jedną z nich) i przyznam, że nawet nie wiedziałam o tym peselu

No jeśli chodzi o nr PESEL jeśli w przyszłości chcą nadać go dziecku a nie chcą zostać za granicą to dla dobra dziecka polecam wpisać tylko jedną mamę, ze względu na to że później będzie to olbrzymi problem :/ a wiadomo... brak nr PESEL = brak możliwości wyrobienia dowodu osobistego, brak możliwości ubezpieczenia chociażby dziecka na nfz, problem w przyszłości ze zmiana stanu cywilnego, wzięcie kredytu bez nr pesel jest wręcz niemożliwe, problemy z podatkami, brak możliwości zakupu ubezpieczenia itd... mogłabym wymieniać i wymieniać..
Tak piszę, piszę i myślę sobie i w sumie wciąż nie dowierzam jaki piękny mamy ten nasz kraj <3

 

[DarkAsterR]

Wpisanie jednego rodzica oznacza, ze drugi nie ma automatycznie przyznanych żadnych praw do dziecka.
Ani praw ani obowiazkow.
Catch 22, jak to się mówi…

 

[Madriga]

Tak piszę, piszę i myślę sobie i w sumie wciąż nie dowierzam jaki piękny mamy ten nasz kraj <3

Oj tak, jest okrutnie i niesprawiedliwie Ale ja ciągle mam nadzieję, że w końcu będzie pięknie i normalnie. I że każdy będzie mógł korzystać swobodnie z wszystkich praw. Och, życzę tego Wam, sobie i wszystkim

 

[Hmmmm]

Fajny pomysł, sama jestem poli (demiseksualna - hetero/syrenka), w domu mam tęczowe dziecko - niebinarne, być może less, ale to się jeszcze może zmienić (taki wiek)...
Drugie dziecko będzie tęczowe z definicji (jest dzieckiem po stracie poprzedniego dziecka i kilku poronieniach)...

Jak powstanie prywatna grupa to proszę też o dołączenie. I powodzenia w staraniach.

O kraju może się nie będę wypowiadać... Zwłaszcza o rządzących... Bo szkoda sobie psuć nerwy.