reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Termin sie zbliza, a ja nie wiem co z macierzynskim i resztą

Dołączył(a)
6 Maj 2018
Postów
6
Witam. Termin porodu zbliża się wielkimi krokami. 28 czerwca. To moja pierwsza ciąża. Obecnie jestem na zwolnieniu. Na umowie mam stawke miesięczną 2100 brutto. Jakie dokumenty, gdzie i kiedy składać o urlop macierzyński, ile mi się go należy? Do ręki jest to okolo 1500zl, czytalam zeby dostac 500+, nie mozna przekroczyc 800zl na osobe. Czyli na dwie osoby nie przekracza. Wiec gdzie i kiedy zlozyc wniosek o 500+,czy faktycznie sie nalezy? I czy mozna sie starac o jakies dodatkowe pieniądze np jako matka sama wychowująca dziecko i tez gdzie zlozyc takie papiery. Ile wychodzi wszystkiego mniej wiecej na miesiac, o co moge sie jeszcze postarac, zeby pieniazkow nie zabraklo. Troche sie denerwuje jak dam rade. Prosze o porady..
 
reklama
Spokojnie, wszystko ogarniesz, to nie jest takie trudne jak się wydaje. Czy Twój nick oznacza, że prowadzisz działalność (jesteś samozatrudniona)?
 
Nie oznacza ;) wiem, ze ograne, ale nie wiem gdzie mam sie z tym wszystkim kierowac. Moj szef jest maloodpowiedzialny, pewnie potrzebne sa swiadczenia o zarobkach czy cos.. wiec chcialabym juz zaczac. Chcialabym zeby kobieta, ktora niedawno urodzila, poradzila jakie pieniadze naleza mi sie na dziecko przy takich zarobkach, zeby nic nie przepadlo. A wiadomo kazdy grosz teraz sie liczy
 
Musisz przed porodem zadzwonic do kadr zeby wyslali Ci wnioski na macierzynski.
Wypalniasz wybierasz ile chcesz czy rok 80% czy pół roku 100 a potem następne pół 60%.Ja byłam na 80% i brałam 1430 zl :-)
Odslylasz.
Na l4 bralam wiecej niz jak pracowalam.
Jak urodzi się bobas porostu musisz donieść do pracy akt urodzenia.
Na 500 nie moze przekroczyć 1600 zł na dwie osoby.
A na rodzinne 95 zł dochod na osobe musi byc 647 zl.
;).
 
Ostatnia edycja:
Witaj! Jeśli składasz wniosek do MOPS (lub innego urzędu, który w Twojej okolicy wypłaca świadczenia na dzieci), to powiem tak: najlepiej przejdź się choćby jutro i weź wnioski, które będziesz wypełniać sobie, najlepiej na spokojnie. Tam też dowiesz się wszystkiego na temat dokumentów, które będą Ci potrzebne, a powiem, że za pierwszym razem jest tego od groma i ciut ciut. Min. akt urodzenia dziecka oraz jego pesel, zaświadczenie o dochodach z US, o składkach ubezpieczeniowych z ZUS, jeśli toczy się sprawa w sądzie o alimenty, to stosowne pismo z sądu (nie wiem jak to jest dzisiaj, moje sądowe sprawy są pozałatwiane i ja tylko pisemko w sprawie nieściągalności alimentów biorę), PIT 37 jaki pracodawca Ci wysyła. To wszystko będzie potrzebne, jeśli się nie mylę, za rok 2016.
A należy Ci się: tzw. becikowe, rodzinne oraz 500+ jeśli nie przekraczasz progu dochodowego, do tego dodatek z tytułu samotnego wychowywania dziecka. Jeśli toczysz sprawę w sądzie o ustalenie ojcostwa i alimenty, to w momencie kiedy ją wygrasz, to tracisz status rodzica samotnego, należy o tym pamiętać.
Jeśli o czymś zapomniałam lub przekręciłam poprawcie mnie, bo nie jestem nieomylna, mimo, że pobieram świadczenia na dzieci.
 
Do 500 plus Panie powiedza Ci co musisz dostarczyć nic trudnego .;)
Ale jako samotna matka musisz miec wyrok sadu ze nie pobierasz albo pobierasz alimenty i jaka kwota.
W tym roku tak weszlo niestety:( .Rok temu nie potrzebowali tego.
Chyba,ze jestes z tata dziecka ale tylko Ty utrzymujesz rodzine wiec bedzie Ci sie należało.
Becikowe tez jednorazowo Ci sie nalezy 1000 zl .
 
Po porodzie będziesz musiała zarejestrować dziecko w urzędzie. Jeśli ojciec dziecka je uznaje, to też musi tam iść. To jest punkt startowy do otrzymania wszystkich świadczeń.

Wniosek o macierzyński składasz u pracodawcy i to on ma obowiązek się tym zająć. Wg mnie w dobrym tonie jest telefonicznie zawiadomić pracodawcę krótko po porodzie, że danego dnia urodziłaś dziecko i że przechodzisz na macierzyński. A gdy dostaniesz akt urodzenia, zanosisz go do pracy (ode mnie wymagano też nr PESEL dziecka). Teraz możesz zastanowić się:
- na jak długo idziesz na macierzyński i rodzicielski
- czy chcesz, aby świadczenie było płatne w wariancie 80% czy 100%+60%
- czy będzie przysługiwać Ci tzw. kosiniakowe?

Podstawa (100%) macierzyńskiego będzie taka jak teraz Twój zasiłek chorobowy (wypłata w okresie zwolnienia lekarskiego).

Czy przez cały 2016 rok pracowałaś w tym miejscu pracy i tylko tam, nic się nie zmieniło? Czy masz umowę na czas nieokreślony (albo na określony, ale jeszcze dłuuugo, np. 3 lata)?

Zgadzam się z @Luiza. , że warto już teraz zasięgnąć informacji w Twoim MOPS/GOPS. Nie wszędzie wymagają zaświadczeń z Urzędu Skarbowego, niektóre gminy same sobie sprawdzają kryteria dochodowe (chyba że sytuacja jest jakaś pokomplikowana, np. były straty i zyski dochodu - stąd moje pytanie o Twoją historię zatrudnienia), niektóre honorują oświadczenia, które można sobie samemu wypełnić na podstawie swojego PIT-a za 2016 r.
 
Tak jak wyżej .Ja jeszcze oplacalam w pracy z narzeczonym prywatne ubezpieczenie .Dostaliśmy 4 tysiace jak synek się urodził .
Ale to zależy czy miałaś wykupione.
 
Tak jak wyżej .Ja jeszcze oplacalam w pracy z narzeczonym prywatne ubezpieczenie .Dostaliśmy 4 tysiace jak synek się urodził .
Ale to zależy czy miałaś wykupione.
O, koleżanka ważną rzecz poruszyła. Jeśli miałaś jakieś ubezpieczenie w pracy (lub poza, ale one rzadko dają wypłatę na poród), to sprawdź, czy dostaniesz wypłatę za narodziny. Co więcej, jeśli zakład pracy jest duży (ale sądząc po Twoich obawach co do nieogarniętego szefa, to chyba niestety nie), to być może Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych wypłaci Ci jednorazową zapomogę. Podobnie Związki Zawodowe. Wszystko zależy od regulaminów. I w tych przypadkach wnioski składa się dopiero z aktem urodzenia dziecka.

Wg mnie najpilniejsze do załatwienia jest 500+ i rodzinne, żeby ktoś się nie przyczepił, że za długo zwlekałaś, złożyłaś wniosek w nowym miesiącu i już za poprzedni Ci przepada.
 
reklama
O, koleżanka ważną rzecz poruszyła. Jeśli miałaś jakieś ubezpieczenie w pracy (lub poza, ale one rzadko dają wypłatę na poród), to sprawdź, czy dostaniesz wypłatę za narodziny. Co więcej, jeśli zakład pracy jest duży (ale sądząc po Twoich obawach co do nieogarniętego szefa, to chyba niestety nie), to być może Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych wypłaci Ci jednorazową zapomogę. Podobnie Związki Zawodowe. Wszystko zależy od regulaminów. I w tych przypadkach wnioski składa się dopiero z aktem urodzenia dziecka.

Wg mnie najpilniejsze do załatwienia jest 500+ i rodzinne, żeby ktoś się nie przyczepił, że za długo zwlekałaś, złożyłaś wniosek w nowym miesiącu i już za poprzedni Ci przepada.
Kochana a to nie wyrównaja?:))
 
Do góry