reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Teściowie

no chyba mnie szlag trafi...

nie dość że mam pustą lodówke wg mojej teściowej,
to dzisiaj od jej byłej teściowej dowiedziałam się że wg mojej mam brudno w domku...

chyba jej nie wpuszczę wiecej do domku...

no ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
zaczelismy sami kąpac Nadie...oczywiście pod NADZOREM tesciowej ::).....Boze!!!!!!!!dodaj mi sił!!!!!!!!!
 
wiecie co.....kochaną mam tesciowa :) dostałam od niej złoty pierscionek za urodzenie Nadii...własciwi od tesciów.....ale jej pomoc czasami jest mecząca....stoi nade mna ,poucza mnie i próbuje mnie wyreczac ....dobrze ze mieszkamy sami bo chyba bym oszalała....

a od jutra zacznie sie "sajgon"....przyjezdza do domu moja mama.... ::) ...znajac zycie bede ja miała codziennie na głowie :mad:
 
jeju :(
to juz jutro moja tesciowa przyjezdza :(
a ja musze isc do szkoly :(
matko jak ja bardzo nie chce :(

mało tego ze do szkoly to jeszcze tesciowa przez dwa tygodnie codziennie :mad: :( :mad: :(
 
reklama
No tak, a ja znów skorzystałam z pomocy i... chyba ostatni raz. Tym razem nie miałam wyjścia. Mała - 2,5 roku musiała iść natychmiast do szpitala, starszy dochodzi do siebie i nie chodzłl do przedszkola, mąż zaganiany przez większość doby, więc zamknęłam oczy na wszytsko i poszłam do tego szpitala. A teraz okazuje się, że ... strasznie ją umęczyliśmy przez tydzień tą opieką nd 6 latkiem - dodam, że sam je , sam się ubiera, sam się potrafi zająć sobą przez większą część dnia - a do mojej mamy nie mogła zadzwonić, bo ... nie wiadmo co ::) Sama radość z takiej pomocy, co?
 
Do góry