reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

test błędnie negatywny?

paula288

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
24 Listopad 2018
Postów
41
Czy komuś się zdarzyło, żeby w 35 dniu cyklu czyli tydzień po terminie miesiączki robił test i wyszedł negatywny a mimo to był w ciąży? I zastanawia mnie jakim cudem to jest możliwe żeby być w ciąży a test tego nie pokazał? Jak byłam w pierwszej ciąży to pamiętam , że kilka dni po terminie miesiączki była tylko cieniutka kreska.
Pytam bo dziwnie się czuję ale test wyszedł mi negatywny.
 
reklama
kurcze czy ja jestem jakaś inna. jak byłam w pierwszej ciąży to dowiedziałam się dopiero w 6 tygodniu wcześniej test nic nie pokazał. a w 7 tygodniu na usg już biło serce. a na testach pisze, że wykrywa 6 dniową ciążę. robiłam rano test i to samo niby coś jest, ale tak cienka kreska że nawet jej nie widać:( dałabym sobie spokój gdyby nie dziwne objawy.
 
kurcze czy ja jestem jakaś inna. jak byłam w pierwszej ciąży to dowiedziałam się dopiero w 6 tygodniu wcześniej test nic nie pokazał. a w 7 tygodniu na usg już biło serce. a na testach pisze, że wykrywa 6 dniową ciążę. robiłam rano test i to samo niby coś jest, ale tak cienka kreska że nawet jej nie widać:( dałabym sobie spokój gdyby nie dziwne objawy.

wykrywa ciąże po 6 dniach, ale 6 po zapłodnieniu, a to ma miejsce po owulacji.. od 4 do 6/7 dni bodajże.. także jeśli owulacji się przesunela a dziś test coś tam pokazuje. to pewnie jest ciąża tylko bardzo wczesna. idź na betę i tyle.
wrzuć zdjęcie testu ;)
 
reklama
reklama
kurcze jeszcze mnie coś zastanawia. miałam kiedyś okres, i po kąpieli poczułam ,że coś ze mnie leci . to była czerwona ,,galareta'' wielkości dłoni. po chwili poszłam do toalety było mi słabo, i znowu to samo. uczucie że coś z ciebie wychodzi okropne.normalnie powinna być krew ewentualnie strzępki błony. nigdy wcześniej ani potem to mi się nie zdarzyło.zastanawiam się teraz czy to nie było poronienie? jeśli tak to chyba lepiej, że nie byłam świadoma co się dzieje...
 
Do góry