reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tokofobia a CC

To ze uważam to za fanaberie ( no nazywajmy wszystko po imieniu ) nie zmienia faktu ze kazda z nas może podejmować własne decyzje. Nie wiem co w tym nie zrozumiałego? Chcialam napisać ze to twoja decyzja. Nikogo nie mam zamiaru na nic namawiać ;) Takie jest tylko moje zdanie i tyle - każdy ma prawo wyrazić swoją opinię.
 
reklama
To ze uważam to za fanaberie ( no nazywajmy wszystko po imieniu ) nie zmienia faktu ze kazda z nas może podejmować własne decyzje. Nie wiem co w tym nie zrozumiałego? Chcialam napisać ze to twoja decyzja. Nikogo nie mam zamiaru na nic namawiać ;) Takie jest tylko moje zdanie i tyle - każdy ma prawo wyrazić swoją opinię.
Mi natomiast zawsze wydawało się, że cesarka jest o wiele gorsza od SN, więc podziwiam każda kobieta która rodziła w ten sposób i nie jest to żadna fanaberia.
Czy znieczulenie również jest fanaberią?
 
Cześć, czy czy są tu dziewczyny, które rodziły przez cc ze względu na tokofobię bez innych wskazań?
Czy w Waszym szpitalu - jeśli możecie się podzielić tym jaki to był szpital - bez problemu respektowano zaświadczenie psychiatryczne ?
Ja po cc mam gorszą traumę niż myślałam że mam po naturalnym 🤷‍♀️ mam porównanie i nigdy więcej nie położyła bym się na stół..
 
reklama
Bez bólu? Wow a pionizacje jak zniosłaś?

Jakbym miała lekkie zakwasy.
Pionizowałam się dość szybko, fakt faktem że od kiedy tylko miałam czucie w nogach (odzyskałam 1-2 h po operacji) to nimi ćwiczyłam - kilka godzin.
Pionizacja - wstałam i wyprostowałam się bez problemu, od razu pochodziłam po pokoju, mogłam ukucnąć do torby z rzeczami, wyciągnęłam ręce do góry. Ani przez chwilę nie chodziłam zgięta - normalna wyprostowana pozycja.
Kaszel, kichanie - nie bolało mnie to praktycznie wcale.
Nie chciałam już nawet na pooperacyjnej żadnych przeciwbólowych - nie potrzebowałam.

Najbardziej po CC bolał mnie... bark :)
I przez to już przeciwbólowy czopek wzięłam.
Od złego oddychania i napięcia w czasie operacji podobno, podmuchałam w słomkę i przeszło.
 
Do góry