reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

tommee tippee kaszka

insanes

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
5 Kwiecień 2008
Postów
39
Miasto
kraków
Posiadam butelki z firmy tommee tippee bardzo mi odpowiadają moje dziecko kończy 4 miesiące i chce podawać mu kaszki tylko nie wiem jaki smoczek bedzie dobry. Narazie pije mleczko przez smoczek dla dzieci powyżej 3 miesiąca (3+). Z tej firmy jest smoczek specjalnie do kaszek ale przeznaczony dla dzieci 6 miesięcznych (6+).

Mam pytanie czy kupić smoczek do kaszek (6+) czy spróbować na tym co ma (3+) tylko czy kaszka poleci mi przez ten smoczek (3+)?? Boję się że smoczek dla kaszek może mieć za duża dziurkę i za szybko lecieć, co spowoduje zakrztuszanie maleństwa. POMOCY

Jeśli ktoś używa butelek z tej firmy proszę o kantakt.
 
reklama
Hej. Ja uzywam tych butelek i smoczkow. Probowalam dawac kaszke przez smoczek 6 + i niestety nic nie lecialo a dalam tylko dwie lyczeko na 150 mleka wiec odpada. Mozna kupic speclane smoczko do kaszek. Sa dwa rodzaje. Jeden to taki wyciety ksztalt jakby trzyramiennego krzyzyka i przy tym trzeba bylo dosc zagescic bo strasznie szybko lecialo a z kolei taka gesta to lepiej podawac lyzeczka. Drugi rodzaj to smoczek z przecietym krzyzykiem i ostatnio probowalam tego sposobu z troche rzadsza kaszka i moje dziecko nie bardzo jest na takie nowinki. Wiec moral taki ze najlepiej kaszki podawac lyzeczka co w moim przypadku dziala najlepiej ...;-)
 
Ja też używam tych butelek. Kaszki moja młoda je z butli bo łyżeczka nie lubi. Ja daje jej kaszkę smoczkiem trójprzepływowym ( z krzyżykiem) bo te smoczek do kaszek to u nas się kompletnie nie sprawdził. Mała nie może przy nim zrobić sobie przerwy bo kaszka ciągle leci, nawet taka gęsta. A jak zrobię jeszcze gęściejsza to nie nadaje się do butli tylko do łyżeczki. A przy tym smoczku z krzyżykiem młoda ciągnie tak jak chce, ale kaszka jest wtedy trochę luźniejsza ;-)
Poza tym oba te smoczki mają grubszą tą część którą dzecko ma w buzi i do tego też było jej trudno się przyzwyczaić.
 
Po pierwsze w schematach żywienia nie ma kaszek w 4 miesiacu więc nie wiem po co chcesz je dawać , zaczyna się od warzyw , owoców .
Po drugie po co dawac kaszki butelką , lepiej uczyć łyżeczka . Ja podaje butla tylko mleko i soczek po obiadku wszelkie inne rzeczy je łyżeczką . Bo potem może być problem z przestawieniem .
Ale sa TT smoczki do kaszek specjalne
 
aniam141 nie każde dziecko wszystko je łyżeczką

moja Patrycja pięknie jadła łyżeczką przez dwa miesiące a jak zaczęły jej iść ząbki to chce jeść łyżką tylko butlą, ale i tak w takie dni nie podaje jej ani zupy ani deseru butlą, żeby nie uwsteczniać dziecka, ale coś przecież musi jeść
 
Ogólnie, ja zrobiłam tak, że nie kupowałam specjalnych smoczków do kaszki tylko po prostu wzięłam najbardziej "wycyckany" smoczek i nawet gęsta kaszka przez niego leci ale to butelki Canpol, a możesz też wziąść igłę i po prostu poszerzyć trochę dziurkę od zwykłego smoka i będzie ok:-). Ja też nie podaję kaszki łyżeczką tylko butlą, ale podaję raz dzienne, wieczorem i nie wyobrażam sobie paprania się z łyżeczką po tym jak włąsnie wykąpałam dziecko. Myślę, że do wszystkiego z czasem dziecko przywyknie i bez przesady jak się podaje inne rzeczy łyżeczką to od podawania kaszki butlą nic mu się nie stanie.
A to, że zaczyna się od warzyw i owoców hmm.. no cóż, co kraj to obyczaj, w niektórych krajach zaczyna się właśnie od ryżu ( kaszki lub kleiku ryżowego) i tak naprawdę to potrawy ryżowe są najbardziej delikatne dla żołądka i najmniej alergizujące a nie warzywa i owoce.
 
Ostatnia edycja:
a ja nie wyobrazam sobie kaszki w butli :) ale kto jak woli zreszta ja wogóle nie podaje kaszek bo to dla mnie takie zapychacze . Dodaje tylko misiowy ogródek do obiadku jak jest za rzadki i kleik do deserku :) na kolacje jest samo mleko i spi cała noc na tym na szczeście .
Mamo Helenki - ja tak kiedyś chciałam przerobić smoka .... he he i przesadziłam troszke :-D
 
Ja z kolei mam smoczek do kaszki (uzywam butelek Lovi z Canpola), ale za nic nie wiem w jakich proporcjach taką kaszkę zrobić.Albo była za gęsta albo za rzadka.Może ktoś by mi mógł podpowiedzieć bo na noc po kąpieli bym wolała dac butlą rzeczywiście niż się paćkać łyżeczką.
 
Ja jak pisałam powyżej podaję dziecku kaszkę z butli. Daje ją raz dziennie na noc. Inne posiłki w ciągu dnia mała zjada z łyżeczki ;-)
Ja robię kaszkę tak, że na 180 ml mleka wsypuje 5 płaskich miarek od mleka kaszki. Na początku jest kaszka luźniejsza a na koniec, jak trochę przestygnie jest coraz to bardziej gęsta. ;-) Używam smoczka trójprzepływowego (z krzyżykiem). Mała świetnie potrafi się dostosować do gęstości kaszki i ssie raz słabiej raz mocniej.:-)
Nie uważam że kaszki to zapychacze. W ogóle to skąd takie przekonanie? Kaszka to przecież jeden z podstawowych produktów przy rozszerzaniu diety.
Lekarz już dawno mi powiedział że mała spokojnie może jeść wszystkie posiłki zagęszczane, a z doświadczenia wiem że czyste mleko to by przez nią przeleciało i spałaby może ze 3 godziny.
 
reklama
mag80, na moje oko, to gęsta kaszka jest jak się da dwie miarki kaszki na jedną miarkę mleka, z tym że ja używałam tylko kaszek bezmlecznych. Natomiast rzadka to tak mniej więcej jak pisała kbetina miarka kaszki na miarkę mleka.
Moje dziecko wcina warzywa i owoce, natomiast po kaszkach i kleikach na kolację miałam okres ciężkich nocek, teraz daję wyłącznie rano.
 
Do góry