reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala

Ja tez biore walizke, jest duzo wygodniejsza i latwiej ja np. pod lozko wsunac i jakos dodatkowe miejsce do przechowywania rzeczy miec.
Jejku jak slysze ze jeszcze sa szpitale gdzie za parawanami kilka kobiet na raz rodzi to mnie przerazenie ogarnia :szok: nie potrafilabym chyba w takiej sytuacji urodzic bezstresowo. Sam fakt, ze slyszy sie wtedy jak wyja inne kobiety podczas porodu wyzwalal by we mnie blokade...
Co do zzo to ja na konsultacji w szpitalu powiedzialam ze chce je jako ostatecznosc. Najpierw sprobuje z akupunktura i innymi srodkami bardziej naturalnymi ale jak sie okaze ze to nic nie daje to na pewno poprosze o zzo.
Co do pokojow to u mnie tez sa 1-2 osobowe a nawet pokoje rodzinne gdzie mozna z mezem mieszkac ale one sa takie drogie ze po prostu szkoda nam tych pieniedzy, tym bardziej ze mieszkamy 6 minut jazdy samochodem od szpitala wiec od rana do nocy i tak M bedzie przy nas a wydac 600 euro za pobyt 4 dniowy to zdecydowanie przesada. Wole za te pieniadze kupic male mnostwo potrzebnych rzeczy.
Dowiedzialam sie tez ze zarowno podczas porodu naturalnego jak i cc moge miec soczewki. Bardzo mnie to uspokoilo bo czulabym spory dyskomfort bez nich.
Mam juz tez podpisana umowe ze szpitalem ktora musze miec zawsze w swojej ksiazeczce ciazy, walizka i torba dla malej tez spakowana wiec czekam juz tylko na akcje :-)
Ja tez jakos o dziwo nie panikuje. Wychodze z zalozenia ze i tak mnie porod nie ominie wiec po co panikowac. I tak tego nie przewidze jak bedzie przebiegal porod i kiedy sie zacznie oraz ile bedzie trwal wiec po prostu sie wyluzowalam :-)
Wazne zeby mala urodzila sie zdrowa i wszystko poszlo bez komplikacji.
Co do rzeczy dla niej to mam na liscie ze szpitala napisane ze tylko ciuszki na wyjscie i fotelik samochodowy wiec nie biore nic innego. Czy w PL tez tak jest ze bez fotelika nie wypuszczaja z dzieckiem ze szpitala?
 
reklama
ja biorę walizkę na kółkach,nie jest duża,ale dosyć wygodna...pod łóżko się wsunie i tyle.Biorę też taką torbę małą na rzeczy,które będą potrzebne na porodówce,czyli woda,jakieś kanapki,klapki,teczka z wynikami badań,papier toalet.,ręcznik,spodenki krótkie i klapki dla S.,a całą resztę mam w walizeczce,którą S.przyniesie jak będziemy już w oddziale poporodowym.
 
Bluetooth
Mnie te parawany tez lekko przerażają zwłaszcza ze ostatnio byłam mimowolnym świadkiem porodu i nie wspominam tego zbyt mile. Ale jak nie bedzie wyboru no to trudno.
 
Ja biorę walizkę na kółkach (wymiary 35x50x15cm). Naprawdę się sprawdza bo łatwo sobie ją przetransportować. Na oddziale często robią to położne więc po co im utrudniać życie. A wierzcie mi widziałam olbrzymiaste torby i walizy u dziewczyn więc nie ma się czym przejmować. Poza tym to chyba wygoda jest ważniejsza niż to co inni pomyślą.
 
Ja juz spakowana, torby wyszły 2- ale nie za duze. a mąż wezmie osobno rożek do dziecka, bo juz go nigdzie nie wsadze. tylko powiedzcie mi ( bo jeszcze nie kupiłam) co do gojenia się krocza po porodzie??? zeby szybko sie zagoiło??????? i druga rzecz: co do pielegnacji pępusia zeby sie zagoił? słyszalam 2 wersje, ze spirytus rozcienczony z wodą, a znow w szkole rodzenia wciskają jakis oktanisept, ze niby spirytusu juz nie wolno brac... ale podobno najszyciej sie po spiryt. goi. poradzcie;)
 
Babyola-do gojenia krocza ja biorę tantum rosa i szare mydło,ja będę używać też Octeniseptu,bo dobrze odkaża,używamy go na bloku operacyjnym przed cewnikowaniem na przykład,więc mam zaufanie do tego środka,tym samym będę też traktować pępek Jasia:-)
 
Nareszcie torby spakowane (wyszły dwie) ...uff... choc jeszcze brakuje ostatnich zakupów - woda mineralna , herbatniki i apteczne rzeczy - tantum rosa, papier toaletowy i ręczniki papierowe; talerzy, kubek, sztucce - poza tym wyglada na to, że jest wszystko.
Co do smoczka - ja biorę tak na wszelki wypadek - jeszcze nie wiem, co wymagają w szpitalu do zabrania dla malucha. Mam nadzieje, że jutro sie dowiem na szkole rodzenia.
Poza tym zaczynam powoli myslec, jak to wszystko bedzie?? czyzby pierwszy stres przedporodowy?
 
Karola-stresik mały jest i to normalne,dopada w mniejszym lub większym stopniu każdą z nas...jak dziewczyny pisały ostatnio:-)a jak to wszystko będzie,no niestety nie da się przewidzieć i w tym cały szkopuł...ale bądźmy dobrej myśli:-)
 
reklama
Ja spakowałam się w jedną torbę :-) walizkę mam dużą więc było by śmiesznie, pozatym na kartce ze szpitala pogrubionymi literami mam napisane aby nie pakować się w walizkę, co szpital to obyczaj. Drugą malutką z instrukcją :-p przygotowałam dla T. aby mógł mi donosić potrzebne rzeczy.

Do gojenia krocza też kupiłam szare mydło i tanum rosa .
Do pępuszka mam octanisept a jak nie będzie zdawał egzaminu to zawsze spirytus można kupić w sklepie i rozrobić.
 
Do góry