Wisienka dzieki za slowa otuchy,czyli nie jestem nienormalna?
mnie najbardziej zabolało,ze pamietal o urodzinach,bo zawsze zapominal...pamietal,kupil drogi prezent,przesliczny lancuszek z przeslicznym wisiorkiem,ale..podrzucil mi pod poduszke...
moze uwazacie,ze to romantyczne,ale dla mnie nie,bo romantyczne gesty ok,ale to byly urodziny,wiec powinien mi zlozyc zyczenia i wreczyc prezent...a nie jak psu podrzucic..
a juz najbardziej zabolało mnie to,ze pamietal,ale dzieciom nie powiedzial :-( i to boli najbardziej
dwa dni pozniej Milenka sie mnie zapytala,kiedy mam urodziny i powiedzialam jej ze juz mialam,no to poszla tacie powiedziec,ze jest dziamdziok

-D ) bo nie pamietal o mamy urodzinach (kochana coreczka hihi ) takze swoje dostal
ale jeszcze cos zrobil w moje urodziny,ale nie moge wszystkiego pisac na otwartym..
as-asia nie wiem w jakim wieku masz dzieci (suwaczki kochana zamontuj:-) ) ale wg wlasnego doswiadczenia uwazam,ze im mniejsza roznica wieku tym bardziej dzieci zzyte ze soba
u nas najlepiej sie sprawdzila roznica miedzy najmlodszymi,sa nierozlaczni,takze rok po roku najlepiej!
Wisienka oby dwie kreseczki! trzymam &&&&
i tyle,nie nadrobie wiecej,bo glowa mnie boli...chyba musze sie do lekarza zapisac,bo jeszcze wykorkuje od tego nadcisnienia:-(