Mama ten tydzień jeszcze gorszy od poprzedniego.
Ja to nie lubię jeździć jak śnieg spadnie.
Byłam dziś z całą trójcą u lekarza, długo by pisać, ale koniec końców jest taki że pani alergolog zlitowała się i przyjęła mi Dawidka i kazała nie dawać antybiotyku który pół godziny wcześniej przepisała pediatra, dała skierowanie na badania z krwi i pójdę do niej w tym roku prywatnie bo na ten rok limit wyczerpany, nasza Polska rzeczywistość, brak mi słów, recept dostałam na jakieś 300zł i jak tu można wyjść na prostą jak w tym miesiącu wydałam już ponad 400zł na leki, to se pomarudziłam a i tak nic to nie zmieni:-)