reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Dziewczyny, wybaczcie milczenie. Nie mam czasu na nic, nawet jak się w du... podrapać ;-) Dzieciska sa kochane, ale mały ssak zajmuje masę czasu.
Bedismall - do mnie nie dociera nadal, że jestem mamą piątki dzieci. Patrzę tak na nich jak się bawią i się zastanawiam: ludzie myślą, że dużo ich mamy a mi jakoś caly czas mało...
Ewuniaf- trzymam kciuki za domowy poród, na szczęście nadal masz szansę :-)
mamo - tulę Cię mocno a o reszcie wiesz :-)
Pawimi - fajna kartka, ale jak to w Stanach od jakiegoś czasu - nie ma już "Merry Xmass" a jest Happy Holidays...
Izulka- życze Ci byś się wyspała
Alize - szalona kobieta z Ciebie, pierniczki lukrowanie, zakupy, matko, ja też chcę tylko nie dociera do mnie że święta tak blisko... Właśnie zamawiałam prezenty via net...
Monika373-oceny nie najważniejsze, chociaż chciałybyśmy widzieć same 5 i 6 od góry do dołu...
Inne kobietki wybaczcie, nie moge już Wam odpisac, młody kwęczy - cycon jeden, waży już 4600!! - znów nawołuje do piersi.... Ściskam, wkrótce wpadnę.
Mamo - wkleję przepis na piernik jabłkowy, obiecuję...
Izulka - u nas do kutii dodaje się pęczak lub gotowaną pszenicę
 
reklama
Pawimi - strasznie fajna kartka!!!

Izulka - jak ja czytam co wyprawia Hania ze spaniem to się zastanawiam jak Ty funkcjonujesz??? Jak dajesz radę w dzień? A może jakiś masaż relaksacyjny przed snem dla Hani???
Ignacy ma 11 miesięcy i od 7 miesiąca usypia sam w łóżeczku koło 19.00 i budzi się rano, a jak jest głodny to raz w nocy koło 2.00, ale tylko kwęka, ja mu daję mleko (teraz staram się oszukiwać go wodą, ale na szczęście takie pobudki to rzadkość).

Wczoraj Hubert miał wolne więc mi pomógł sprzątać. Poodkurzał, pozmywał podłogi i sprzątnął dwie łazienki, ja swoją posprzątam dzisiaj:) Połamał mi przy tym gwiazdę Betlejemską, ale nie będę się czepiać.
Choinki dalej nie mamy, ale ja się po nią nie wybiorę. Coś mi strzyknęło w kręgosłupie i nie mogę się wyprostować.
 
Hej, witajcie
ale tu dzisiaj pusto:szok: jak nie ten wątek;-)

Joas- ja też dodaje pszenicę- szybciej się gotuje jako tło do wszystkich słodkości z kutii i dlatego chyba nawet nie wspominałam. Kochana, życzę Ci jeszcze jednej pary, żebyś mogła ogarnąć , to co potrzeba. I odsapnęła na chwilę. no i mogła się wreszcie podrapać...;-)

Anaklim- ja ja funkcjonuję? czasami tak , że lepiej bez kija nie podchodzić do mnie:zawstydzona/y:. Wściekam się o byle co:zawstydzona/y:. Przede wszystkim chudnę niestety, ważę 57kg przy 180:no:. To porażka mój wygląd-przeszkadza mi taka waga piórkowa. Dzis w nocy ja mała nie spała i leżała cichutko z nami, patrzyłam na nią i było mi jej żal. Ona biedna nie może spać:no:. Najedzona, napita, wywietrzony pokój, nie jest gorąco itd, a ona nie umie zasnąć.Masuję ją też przed spaniem i w ciągu dnia. Nawet dzisiaj nie zezłościło mnie to niespanie. Takie biedne to maleństwo moje. Mam nadzieję, że nie odbije się to na jej zdrowiu.

Za tydzień będzie kończył się 2 dzień Świąt... ale to leci. Moi rodzice mają być u nas na Święta ale jest problem z dojazdem. Przecież te pociągi to horror. Gdzieś utkną i co? Mam nadzieję, że się uda. Może Mój Andrzej podskoczy do Wrocławia, jak nie będzie w pracy. Zobaczymy

Mam nadzieję,że ta cisza nie wróży nic złego np. chorób u Was. Tylko spędzałyście rodzinnie niedzielę
Pozdrawiam:-)
 
czesc babeczki po weekendzie:tak:
IZULKA- tu w soboty to jeszcze ruch jest ,ale w ndz zamiera:-Dkazdy rodzinnie i z dziećmi;-)ale dzis poniedzialek i pewnie zaraz dziewczyny zaczną pisać:tak:
biedna Ty nasza-a myslalaś ,zeby z Hanią iść do neurologa skoro u Niej to juz tyle trwa-biedna z tą niemocą spania...
Domi mi sie czasem wybudza w ncocy jak jest pelnia:baffled:ale nie zawsze i na chwile.

JOAŚ- jak milo Cie widzieć na bb:tak:czekam na przepis..mówisz malo Ci dzieci:-D:-Dkochana moja:tak::-)

MONIKA- hejka ,wpadaj częsciej:tak:
ANAKLIM- cześc kochana,no to Ci mąż pomógl:tak:

my przy weekendzie pomalowaliśmy Domisiowi pokój na blękitno,ma nowe meble i radość wielką:tak::-)wszedl do pokoju i mówi"tak tesknilem za niebieskim kolorem":-D:-D:-Dwczesniej mial zielony-alpejska ląka z Duluxa.

ja po kawie,poodkurzane,lazienka posprzątana,kwiaty podlane,dzieci w przedszkolu-treoche nas zasypalo,ale matka -polka da rade:-D:-D
na 10.00 ma wpasc znajma na henne brwi i rzęs.pozdrawiam i buziaki:cool2:

PAWIMI- dziekuje,za Twoją wiarę:tak:też wciąż wierze,ze sie uda..kartka si:tak:
 
Mamo-wpadnij do mnie - koniecznie, pomożesz mi nieco, bo dziś mam dołek - wszelaki... Właśnie siedzę z herbatą i ryczę, ze do niczego się nie nadaję... Do niczego... A u nas dziewczynki maja niebieski a chłopcy zielony właśnie :-) A ja marzę... nawet nie wiem o czym marzę...
Anaklim- dobrze, ze masz chłopa pomocnika, mój też jest nieoceniony w tej kwestii; choinka u nas stoi, ale jeszcze na tarasie, nie oprawiona
 
czesc dziewczyny
cos mi sie 'w' zepsulo i ledwo moge wcisnac
u nas tez zalamka,aty Joas masz chyba babyblues? Jestes najwspanialsza matka na swiecie i nie wmawiaj sobie glupotek chociaz nam oczywiscie mozesz sie wygadac
Dominik mi goraczkuje od piatku, czwartek go przemoczylam,byl w adidasach a zaczal padac snieg z deszczem a ja jak na zlosc pojechalam z nim na drugi koniec miasta....:wściekła/y:jestem wsciekla na siebie,teraz do przychodni nie moge sie dodzwonic,maz mial jechac na 10 do fryzjerki i chyba zaraz pojedzie osobiscie go zarejstrowac osobiscie do jakiejs marnej pielegniarki bo do tej pory pewnie powiedza ze nie ma lekarzy....wrrrrrr
wstal teraz to mial w prawym uchu 40,5 ....w lewym mniej,ale pol godziny pozniej mial w praym juz powyzej 41...
moja mama wczoraj tez mnie zdraznila,zlikwidowala swoje mieszkanie,zabrala meble i mieszka sobie u mnie w Polsce,mam tam kawalerke ktora juz uzyczylam siostrze,teraz sa tam obie,rozryczalam sie bo moja mama to jedna wielka kombinatorka i cieszy sie ze wyjechalam za granice bo lasi sie na mieszkanie,mysli ze ja mam tutaj jakies kokosy i moje m chce siorce dac
a mojego meza kuzynka jest w ciazy i rodzi w marcu,dzidzia jest ekstremalnie chora,ma wade serca,wodoglowie,nie ma kregoslupa i zebra...oczywiscie tez sie poryczalam i swiat jest taki niesprawiedliwy!!!!!!!
 
Bedismall - tule cie mocno! Zdrowia dla Dominika i w ogóle uśmiechu i spokoju ci życzę.

Joaś - ty do nieczego?????????? :szok::szok::szok: No przecież ty tu jesteś niedoścignionym wzorem dla nas! Ja marzę żeby z wszystkim radzić sobie tak jak ty więc precz z takimi myślami!!!
 
Bedismall- przykro, że taka sytuacja w rodzinie. Najgorzej jak od najbliższych spotykają nas przykrości a brakuje wsparcia. Czy z dzieciaczkiem kuzynki wszystko dobrze sprawdzone...może jakaś pomyłka... tulę Cię mocno

mamo- rozmawialiśmy z naszym pediatrą o tych nockach Hani, nie wiem, może to jakaś myśl..
 
Witajcie!
Odzywam sie , ze żyje. Nie mam weny na pisanie. Przepraszam. Mam mega doła, wiec wpadam w wir prac, aby o tym nie myśleć.
Buziaczki dla wszystkich udręczonych mam
 
reklama
hej.....
widzę ze depresyjnie nie tylko u mnie.... podczytywałam was cały weekend ale dzieci nie dały mi nic napisac:-(
Ja też sie do niczego nie nadaję... Nie radzę sobie z Michałem. Od paru dni ma jakies takie ataki złości jak nie dostanie tego co chce. Próbuję to igorować i nie zwracać uwagi na to co wyprawia ale niewiele to daje. Do tego strasznie bolą plecy a on nie da posiedzieć ani przez chwile tylko ciągnie za ręke i każe sie bawic albo na ręce wchodzi. Brak mi już sił:-( A Kasia za to "kocha tylko tatusia bo mama na nia krzyczy". Ręce opadają. Fakt krzyczę, bo jestem wiecznie niewyspana, wiecznie zmęczona a tu jeszcze tyle do roboty przed świętami..... Więc siedzę i ryczę od wczoraj....
Joaś podziwiam Cię. Ja w tej ciązy sobie poradzić z dwójką moich dzieciaków nie potrafię a ty z piątką dajesz radę!!! Nie dziwię ci się że masz chwilę zwątpienia. Na pewno jesteś zmęczona i to robi swoje. Trzymaj się kochana!!!! wkrótce będzie lepiej...
Bedismall szczerze współczuję twojej kuzynce:-( Nie ma nic gorszego dla rodzica niż patrzenie na cierpienie dziecka lub jego utrata....
co do tego co pisałaś wcześniej... ja też ważę już duuuużo więcej niż mój mąż. on wygląda przy mnie jak szczypiorek!!!
Zdrówka dla twojego malucha, nie obwiniaj się czasem po prostu się tak zdarza że dziecko przemarznie i się przeziębi. trzymaj się ciepło. Życzę dużo siły, cierpliwości i wiary w to że wszystko będzie ok...
Izulka biedna, współczuję i tobie i twojej Haneczce. Ja tez myślę że powinnaś porozmawiać z lekarzem na temat jej spania. Jak tak dalej pójdzie to obie się wykończycie. życzę duuuużo sił...
mama nasz Michałek ma zielony pokój, taki kolor mu Kasia wybrała kedy się wprowadzaliśmy...
azile i dla ciebie sił oraz lepszego nastroju....

Pozostałe dziewczyny pozdrawiam was wszystkie!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry