Hej dziewczyny!!!
Iwosz coś jest w tym co napisałaś
bo od wczoraj od 21 do 5 rano nie spałam bo miałam skurcze, a że dzisiaj akurat jest jedyny dzień kiedy położnej nie ma bo jest w Warsdzawie w ministerstwie to leże do góry brzuchem i zaciskam nogi żeby wytrzymać do jutra!!! hhahaha:-) Już się wczoraj tak wystraszyłam że o 23 wzięłam kąpiel a mąż dopakował do torby parę rzeczy na wypadek gdyby rozkręciło się bardziej.
Teraz też mam pojedyncze skurcze ale to już nie to co w nocy- co 5-6 min
Jak chcemy rodzić w domku to musimy wytrzymać do jutra!!!
Zuskus mocno zaciskam kciuki żeby się wam udało:-)
Weroniczka no to masz problem. Myślę że bardzo dobrze że zabierasz go do specjalisty
Sempe szczerze współczuję... Niestety wygląda na to że czasem mamy nmiewielki wpływ na to co wyprawiają nasze dzieci... Zyczę ci dużo siły żeby to przetrwać
no i jeszcze raz zdrówka dla twoich dzieciaków!!!
Azile super że ci siusia na stojąco, Jak go tego nauczyłaś i to jeszcze tak dawno temu? I ja też mam lenia. Ta pogoda dobija nic się człowiekowi nie chce....
Bedismall co u was??? Może ty rozpakowana?
Joaś jak twoje maluchy???
mama co słychać? ciągle kciuki zaciśnięte za wasze starania!!
Usciski dla wszystkich