witam ...
Hana jezdem ,jezdem ...ale co wczoraj posta napisałam to sie net rozłączał i zostałam trafiona przez szlag!!!...........

może dzis uda sie posta wysłac ..
oby się już jelitówka nie rozchodziła po dzieciach.......
Pawimi no przykre to co piszesz-rodziny sie rozpadają i czasem nie wiemy nawet jakie dramaty dzieją sie za ścianami och domu...
przytulam bo widac ,że Ci z tym źle..
Azile tak ,humorro juz od kilku dni oki doki
mierzyłam sobie dzis ciśnienie i nie wiem czy ze względu na pogodę czy co ,ale mam 122/79 wiec oki..
ostatnio w dzień miałam 147/80.
będę kontrolować przez kilka dni i sie zobaczy..
Katrina-na porodówkę marsz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
do porodu przystąp!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
3 parte i plum

)))
cierpliwości kochana ..juz na prawde niewiele zostały-foty sobie porób z brzusiem jeszcze
Wisieńka no mi też czas zapyla-dopiero co się szykowałam w góry a tu już miesiąc minął jak tam byłam


a ja mam wrażenie ,że dopiero co torbę rozpakowałam

w szalonych czasach przyszło nam zyć.....
uściski dla wszystkich dzieciaków-małych i wielkich ,w brzuszkach i w planach

:*********