reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzydziestolatki

U mnie obecnie nie jest źle... ::) ale mojemu męzowi i tak mało... :(
Może, więc, jak mi ochota wzrośnie, a jemu zmaleje, to w końcu się dogadamy ???
 
reklama
Agnexx pisze:
U mnie obecnie nie jest źle... ::) ale mojemu męzowi i tak mało... :(
Może, więc, jak mi ochota wzrośnie, a jemu zmaleje, to w końcu się dogadamy ???

no tak wtedy nastąpi równowaga
u nas to mojemu mężowi musiała by chęć spaść do zera albo niżej żeby sie wyrównało heheh ;D
 
Mężczyźni nie mają tyle spraw na głowie, więc nie powinni się dziwić, że po całym dniu obowiązków żona marzy o odpoczynku. Niestety większość facetów po pewnym czasie daje odczuć, że dłużej tak nie może być... :(
 
Przeczytałam sobie wczoraj ten wątek (zaciekawił mnie, bo sama 3 mam juz z przodu), i efekt... w nocy śniły mi się igraszki z mężem (!!!). W realu jakoś nie mam ochoty, może nadejdą jeszcze dobre czasy...
 
Agnexx nie zgodzę się z tobą że to tylko kobiety mają przestoję z ochotą - niestety mój mąż nie potrafił się przemóc żeby kochać się ze mną jak byłam w zaawansowanej ciąży gdzieś tak od końca 6 miesiąca. Mimo tego że ja baaardzo chętnie on nie chciał, twierdził że nie ma ochoty, że myśli o dziecku i innych sprawach a nie akurat o tym.

Teraz tez czasami tak jest że ja bardzo a on nie - bo jest np. zmęczony jak przez 5 dni chodzi na nocną zmianę
 
To mnie SIABA zaskoczyłaś... ::)
Ja nigdy nie spotkałam się z przypadkiem, aby mój mąż mi odmówił. Nawet, jak był chory i leżał z gorączką... ;D Kochaliśmy się nawet w 9 miesiącu ciąży. Trochę miał wtedy opory, bo bał się o dziecko, ale go przekonałam. ;)
 
Agnexx pisze:
Nawet, jak był chory i leżał z gorączką... ;D Kochaliśmy się nawet w 9 miesiącu ciąży. Trochę miał wtedy opory, bo bał się o dziecko, ale go przekonałam.  ;)

Agnesxx, ale musialas byc maksymalnie...zdeterminowana !!! :D
Maz - biedaczek, zniewolony. :D Ja wspolzylam normalnie podczas ciazy, w ostatnim miesiacu jednak mialam juz nakazany post. Do tego momentu nie przezywalam jednak specjalnego rozbuchania jak ty :D Powiedz, czy w ostatnim miesiacu, kiedy brzuch jest juz bardzo duzy i ryzyko sie zwieksza itd. itp. mozna uprawiac intensywne stosunki, czy jednak trzeba wyraznie uwazac z penetracja ? Ja reaguje na mocne ruchy frykcyjne i nie wiem czy ostrozne i delikatne poczynania mialyby w moim przypadku wiekszy sens. Szkoda czasu ;) ;) ;)
 
W pierwszej ciąży zaprzestaliśmy współżycie w ósmym miesiącu. Ale w drugiej dowiedziałam się, że jeśli nie ma przeciwwskazań to można się kochać do dnia porodu. Pierwszą ciąże przenosiłam dwa tygodnie, nie chciałam powtórki, więc nie załowałam sobie sexu. :p
Ale prawdą jest, że sex z dużym brzuchem wygląda inaczej, ... ale też było fajnie... ;)
 
reklama
Hmmm, to tak jak u mnie, osmy miesiac... A to ciekawe, bo i ja pytalam sie gina o to czy mozna odbywac stosunki ale jakos nie przyszlo mi na mysl, zeby spytac czy moga to byc mocne stosunki...
 
Do góry