reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tyłozgięcie macicy

Właśnie miałam zapytać na forum czy to normalne że tak strasznie mnie boli podbrzusze jak chodzę :confused: teraz już wiem dlaczego :tak: też mam tyłozgięcie macicy jak za długo posiedzę i nagle wstanę to ból okropny jak chodzę też, ale da się wytrzymać. Kurcze to dopiero 4 miesiąc a co będzie dalej :confused: w pierwszej ciąży mnie nie bolało a teraz i podbrzusze i krzyże. No cóż trzeba będzie dzielnie to znieść ;-) Pozdrawiam :-)
 
reklama
witam wszystkich! Mam także skrzywienie macicy ale nie dopytałam jakie u lekarza. Bardzo chcę mieć dzidziusia, ale jakoś nie mogę zajść w ciążę. Czy któraś z Was uchyli rombka tajemnicy w jaki sposób najlepiej się kochać? Robiłam świece, "wisiałam" na ścianie z nogami do góry przez jakieś 20 min. po i nic! Co robić? Pomożecie? Pozdrawiam serdecznie
 
ja mam tyłozgięcie i nie robiłam nic z tych specjalnych rzeczy o których piszesz :)
zamiast na robieniu świeczki po stosunku lepiej zajmijcie się partnerem, bliskość sprzyja ;)
 
tez mam tylozgiecie macicy i nigdy mi to nie przeszkadzalo - dopiero w ciazy gdzies w 4msc pojawily sie bole krzyza i przez pewien czas bole w podbrzuszu ale jak sie szybko pojawily tak tez minely :-)
 
ja też mam tyłozgięcie i oprócz bólu w podbrzuszu nic nie odczuwam...Zawsze miałam bolesne miesiączki ale myślałam, że tak poprostu musi być...Co do zajścia w ciążę...nie musiałam jakoś specjalnie się starać;)
 
Majeczkaa-mialam problemy z zajsciem w ciaze ale nie wiem czy to wina tylozgiecia wydaje mi sie ze to bardziej wina psychiki po prost za bardzo tego chcialam nie umialam myslec o niczym innym Wiem ze to nie latwe ale musisz przestac myslec o ciazy jesli skupisz sie na czyms innym zobaczysz ze szybko sie uda:tak:
glitterfy070546T826D30.gif
 
witam, ja rowniez mam ta przypadlosc jednak nie odczuwam zadnych dodatkowych dolegliwosci z tego powodu, jestem w 30 tc i w zasadzie oprocz ogolnych bolow plecow (np gdy za dlugo stoje lub siedze) to nic mi nie dolega. Z zajsciem w ciaze rowniez nie mialam problemow, wlasciwie udalo nam sie jakies 4 mies po odstawieniu pigulek, tyle ze nie byl to nasz glowny cel - podeszlismy do sprawy ze jak sie teraz uda to super, no i sie udalo! :)
 
Ja również mam tyłozgięcie, ale w czasie ciąży nie miałam absolutnie żadnych związanych z tym problemów. Podobnie poród miałam "książkowy", bez bóli krzyżowych, choć mówi się, że przy tej przypadłości trudniej się rodzi. Jedyną konsekwencją tyłozgięcia u mnie są bardzo długo utrzymujące się odchody poporodowe, ale jak twierdzi lekarz jest to typowe, ponieważ przy takim ułożeniu macicy ich odpływ jest utrudniony.
 
reklama
tez mam tylozgiecie :) nic mi z tego powodu nie dolegalo.. nie mialam problemu przy porodzie z tego powodu...powiedzialabym nawet ze mialam szybciutkie porody: pierwszy trwal 4h i 40 min a drugi 2,5 godziny :D liczac od pierwszych skurczy do konca...wiec nie wiem czy to faktycznie jakis wplyw ma (?)
 
Do góry