reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

ło kurce, ja to nawet nie wiem jakie Piotruś ma ciemiączko :confused: jakaś taka nieinteresująca matka ze mnie...
 
reklama
Pytanie do mam karmiacych piersią: ile kropel witaminy D3 (a dokładnie Vigantolu) podajecie dzieciaczkom?
 
Pytanie do mam karmiacych piersią: ile kropel witaminy D3 (a dokładnie Vigantolu) podajecie dzieciaczkom?

K@si@ my z zalecenia pediatry podajemy 3 kropelki...a to dlatego,ze mała ma jak to określiła lekarka "dość miękką główkę", czy to sie zmieni- zobaczymy przy następnej wizycie
 
Ja też podaje jedną, a nie wiedziałam czy przez zimę nie powinno sie podawać dwie, dlatego pytałam. Ale widzę że część z Was podaje jedną, a w sumie Kindze główka sie nie poci i raczej miękka nie jest - nie spłaszcza jej sie potylica - więc myslę że wystarcza. A poza tym w kaszkach które podaję też już jest witamina D3, ode mnie też coś wyciaga, więc chyba ok.
 
reklama
Ja podaje dwie ale nie vigantolu a devicap-u - pamietajcie, ze rozne witaminy D maja tez troszke rozna iloscw kropelce.
A moje dziecie sie rozchorowalo, wiec w zwiazku z tym nie mam czasu nadrabiac :-( Goraczke miala od srody w zeszlym tygodniu, ale od 37 do 37 i 8 max, dzwonilam do lekarki i mowila, ze mam sie nie martwic, ale ze w piatek jechalam do mamy to wolalam sprawdzic co i jak. Okazalo sie, ze gardlo, oskrzela i pluca sa czyste i ze prawdopodobnie to trzydniowka bo nie widac zebow w ogole... I ze jak bedzie miala wysypke to nie mozna na spacery chodzic, przeciwgoraczkowo paracetamol. I tak sie ta infekcja tlukla bez sensu po organizmie malej i wczoraj w nocy okazalo sie, ze jestcala rozpalona, podejrzewam, ze miala dobrze ponad 39, bo z samego rana miala 38 i 3 - nocka oczywiscie nieprzespana :-( Pojechalismy z rana wczoraj do lekarza i okazalo sie, ze ifekcja gardla dosc silna i babka mowi, ze mogla sie tak rozwijac, ze dziecko probowalo walczyc dosc dlugo, stad ta goraczka przez ponad tydzien i niestety nie zwalczylo do konca i wyszlo... Dostalysmy niestety antybiotyk, augmentin ale za to wczoraj po poludniu zaczela robic bardzo rzadkie kupy - przepraszam, ze rzadkie kupy, tylko praktycznie to byl sam sluz... Przestraszylam sie i poszlam na pomoc dorazna, pomyslalam, ze moze mala na penicyline uczulona (augmentin to amoxycylina, czyli pochodna penicyliny w koncu) i wiecie kto przyjmowal w dzieciecej?? GINEKOLOG!! Mam nadzieje, ze przez noc jej sie to uspokoilo i biegunka przeszla bo jak dalej taka mocna to zaraz znowu jade do lekarza :-(
 
Do góry