Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

U nas juz spokoj. Przez 2 dni po MMR Sara miala katar i mniejszy apetyt, ale nie wiem czy laczyc to ze szczepieniem czy po prostu byl to zbieg okolicznosci. Po ukluciu na raczce sladu nie ma :tak:
Karoo, Leyna - zycze braku jakichkolwiek objawow poszczepiennych!:tak:

Co do temperatury to ja Sarze podaje Panadlo albo Nurofen jak ma kolo 38'.

Bedyta, jak Alutka?
 
reklama
My wlasnie wrocilismy z bilansu roczniaka. Wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Pat dostal szczepionki na chyba ospe (chicken pox) i powtorke na zapalenie opon, a MMR dostanie za miesiac.

Dzustta, te plamki na buzi po kontakcie z mlekiem to jest alergia kontaktowa na mleko, i nawet jesli testy (jak u nas) wykazaly ze alergii nei ma, to lekarka powiedziala zeby lepiej nie podawac skoro sa jakies oznaki. Poprostu nadal wstrzymac sie z podawaniem jogurtow itp. albo robic to w malych ilosciach, ale ona by nieryzykowala.
 
My tez dzis bylismy na szczepieniu (MMR II). Piotrus zaplakal przy ukluciu, ale zaraz juz pokazywal dolne jedynki i smial sie do pani. Mam nadzieje, ze dalej tez pojdzie tak gladko i nie bedzie zadnych powiklan.
Zmartwilo mnie jednak to, co powiedziala pani doktor. Piotrus ma od kilku dni szorstka skore i pani doktor wyglada to na skaze bialkowa... :baffled: Dopki byl na piersi, byl chroniony, a teraz czepija sie go rozne swinstwa...
 
ollesia pisze:
My tez dzis bylismy na szczepieniu (MMR II). Piotrus zaplakal przy ukluciu, ale zaraz juz pokazywal dolne jedynki i smial sie do pani. Mam nadzieje, ze dalej tez pojdzie tak gladko i nie bedzie zadnych powiklan.
Zmartwilo mnie jednak to, co powiedziala pani doktor. Piotrus ma od kilku dni szorstka skore i pani doktor wyglada to na skaze bialkowa... :baffled: Dopki byl na piersi, byl chroniony, a teraz czepija sie go rozne swinstwa...
Kliknij żeby rozwinąć...

oby sie odczepilo jak najszybciej:tak:
 
Ollesia, ale z tego co pamiętam, to Piotruś chyba źle reagował na produkty mleczne? mam nadzieję, że to chwilowa reakcja, zanim się organizm przyzwyczai.
 
Jestesmy juz po szczepieniu. Odbylo sie jednak dzisiaj (bo w piatek nie bylo pielegniarki) i nie MMR-em, a Priorixem (dostalismy w prezencie od naszego pediatry:tak:, bo u nas za friko w przychodni jest mmr li i jedynie). Pszczola lekko zaplakala przy ukluciu, a potem jak sie rozgadala i rozszalala w poczekalni, to ledwo dalismy rade ja stamtad wyciagnac, zeby jechac do domu:eek: Na razie tez zadnych, oprocz sladu po ukluciu i jednej luzniejszej kupki, nie ma.

Wazy 9300g (od zapierniczania przez caly dzien jak maly samochodzik:-p), mierzy 75cm:tak:
 
Witam po dlugiej nieobecnosci.

Przyjechalismy do Warszawy na szczepienia i kontrole.
I jest wszystko dobrze!!!

Badania krwi wykazaly, ze pozbylismy sie juz na dobre niedokrwistosci i niedoboru zelaza. Teraz tylko zdrowe odzywianie i powinno byc juz ok.

Szczepilismy sie Priorixem i dodatkowo na ospe Varilrixem. I jak po kazdej szczepionce nie bylo zadnych objawow. NIC! Hurra!

Wazymy 10,7 kg i mierzymy 77cm.

Troche Malemu powylazimy jakies krostki na policzkach. Pewnie coz z jedzenia. Pamietam, ze ktoras z Was, chyba Leyna, smarowala buzie swojemu synkowi jakas mascia bez recepty. Przypomnijcie jak ona sie nazywala. Nie doszukam sie teraz tego na watkach.

Ide dalej poczytac ;-)

Zyczymy zdrowka wszystkim maluchom!!!!
 
To dobrze kochane, ze u maluszków w porządku:tak:

My wczoraj pojechaliśmy do szpitala do swojej doktor prowadzącej . Oczywiscie jak zwykle nie obyło sie bez nerwów bo rano dzwoniliśmy czy mozemy przyjechac na co ona sie zgodziła, Byliśmy tam o 10tej i kazała nam czekac bo ma dwóch pacjentów po 2,5godz. gdzie mała zaczeła już fiksowac dowiadujemy sie, ze nie wiadomo czy doktor do nas zejdzie bo zastało jej pół godz. do końca pracy a przyjmuje jeszcze pacjentów na oddzial:crazy::crazy::crazy: Jak sie M wkurzył to poszedl tam doniej i zeszła do nas w przeciągu 5min:happy2: Wiec po zbadaniu jest ok jedynie mała lekko przeziębiona no i ida jej te nieszczęsne trzonowe zęby przy których dzieciaki zazwyczają "fiksują";-) i znow pobierali jej krew na te alergeny:-( i dostaliśmy pozwolenie zeby ja zaszczepic:sorry2::tak:to tyle:tak:
 
reklama
Dominique, tez bym chciala miec takiego chojnego pediatre ;-):-)

Witaj Ipamena! :tak: Dobrze, ze zwyciezyliscie z niedokrwistoscia i niedoborem zelaza!

Dzustta, a nie macie mozliwosci zmienic lekarza?
 
Do góry