reklama
Agik cholerka, niedobrze! Trzymam kciuki, żeby szybko znaleźli przyczynę, zneutralizowali i wypisali do domku!
Monika znam dziewczynę, która prawie całą ciążę przeleżała plackiem, miała założony pesar. No i gdy go wreszcie zdjęli i pozwolili chodzić (żeby przyspieszyć poród) to tak sobie chodziła 2 tyg. i nic
W końcu wywoływali jej poród - bo totalnie się na niego nie zanosiło
Czego Ci oczywiście nie życzę - ale widać, nie ma reguły ;-)
Monika znam dziewczynę, która prawie całą ciążę przeleżała plackiem, miała założony pesar. No i gdy go wreszcie zdjęli i pozwolili chodzić (żeby przyspieszyć poród) to tak sobie chodziła 2 tyg. i nic


Czego Ci oczywiście nie życzę - ale widać, nie ma reguły ;-)
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Monika super ze na spacerki wolno,tylko z umiarem prosze
Agik trzymaj sie cieplutki i wracaj do nas szybko
a u mnie zgaga,zgaga,zgaga




Agik trzymaj sie cieplutki i wracaj do nas szybko

a u mnie zgaga,zgaga,zgaga




u mnie cały czas bóle brzucha, jak za dużo albo za szybko chodze czy stoję, o jezdzie autem nie ma mowy, chyba ze mężus wozi
lekarz dał leki rozkurczowe ale jak siedze w domu to wole nie łykac tylko polezec, odpocząć. Pozatym czuję się dobrze, nie chcę krakac ale jak na razie pani zgaga mnie nie dopada 
Monika to super że jest poprawa i możesz się troszkę poruszać, ale ostrożnie się ruszaj ;-)
Agik wracaj szybciutko ze zdrowymi nóżkami!
Ja wczoraj w ogódku parę wrzosików przycięłam i tak się nagimnastykowałam że dziś nie mam siły z łóżka wstać :-( Ech głupia ze mnie baba
Dziś mąż dzwoni i kontroluje czy aby znowu się za jakieś ogródkowe prace nie biorę..
Agik wracaj szybciutko ze zdrowymi nóżkami!
Ja wczoraj w ogódku parę wrzosików przycięłam i tak się nagimnastykowałam że dziś nie mam siły z łóżka wstać :-( Ech głupia ze mnie baba

Monika77 7 czerwiec
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 983
dzięki, dzięki dziewuszki - ja straaaaasznie się cieszę, że mogę już opuścić cztery ściany. Zaraz idę do sklepu obejrzeć łóżeczka - w końcu.
Agik, trzymaj się i niech cię szybko wyleczą z tych bolących nóg
Szopka, a ty nie szalej, żebyś znów nie wylądowała w szpitalu
Niuni, a tobie to możemy tylko pozazdrościć, oczywiście tak pozytywnie
Dorotka, ja naprawdę współczuję ci tej zgagi
Agik, trzymaj się i niech cię szybko wyleczą z tych bolących nóg
Szopka, a ty nie szalej, żebyś znów nie wylądowała w szpitalu
Niuni, a tobie to możemy tylko pozazdrościć, oczywiście tak pozytywnie
Dorotka, ja naprawdę współczuję ci tej zgagi
reklama
Szopka to już faktycznie daruj sobie ten ogródek... ;-) Niech odtąd służy tylko do polegiwania!
Ja wciąż "skokowo" zdaję sobie sprawę z ograniczeń... Np. wczoraj nie dałam rady sama wstać (bez "spadania" na bok i z kolanek) z takiej wielkiej poduchy w szkole rodzenia
Najpierw głupio mi się zrobiło, ale jak usłyszałam że jedna laska poważnie pyta czy aby na pewno ma siadać - bo jak zaraz wstajemy to ona nie siada, to od razu było mi lepiej 
Ja wciąż "skokowo" zdaję sobie sprawę z ograniczeń... Np. wczoraj nie dałam rady sama wstać (bez "spadania" na bok i z kolanek) z takiej wielkiej poduchy w szkole rodzenia


Podziel się: