reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Uciazliwe objawy

reklama
Agik cholerka, niedobrze! Trzymam kciuki, żeby szybko znaleźli przyczynę, zneutralizowali i wypisali do domku!

Monika znam dziewczynę, która prawie całą ciążę przeleżała plackiem, miała założony pesar. No i gdy go wreszcie zdjęli i pozwolili chodzić (żeby przyspieszyć poród) to tak sobie chodziła 2 tyg. i nic :szok: W końcu wywoływali jej poród - bo totalnie się na niego nie zanosiło :-D
Czego Ci oczywiście nie życzę - ale widać, nie ma reguły ;-)
 
Ojej Agik tak mi przykro ale jestem pewna ze wszpitalu szybciutko zdiagnozuja i wylecza...wracaj szybko do nas!!! i glowa do gory:)))
 
u mnie cały czas bóle brzucha, jak za dużo albo za szybko chodze czy stoję, o jezdzie autem nie ma mowy, chyba ze mężus wozi :) lekarz dał leki rozkurczowe ale jak siedze w domu to wole nie łykac tylko polezec, odpocząć. Pozatym czuję się dobrze, nie chcę krakac ale jak na razie pani zgaga mnie nie dopada :)
 
ojej, to tak sobie myślę,że ja miałam fatalne początki ciąży, ale gdy już udało się mój organizm wyprowadzić na prostą to od drugiego trymestru tylko mi w ciąży chodzić, odpukać ;-)
 
Monika to super że jest poprawa i możesz się troszkę poruszać, ale ostrożnie się ruszaj ;-)
Agik wracaj szybciutko ze zdrowymi nóżkami!

Ja wczoraj w ogódku parę wrzosików przycięłam i tak się nagimnastykowałam że dziś nie mam siły z łóżka wstać :-( Ech głupia ze mnie baba :wściekła/y: Dziś mąż dzwoni i kontroluje czy aby znowu się za jakieś ogródkowe prace nie biorę..
 
szopka, bo to tak jest że się wydaje ze to zaden wysiłek, ze prosta rzecz a dopiero póżniej wyłazą skutki :/
 
dzięki, dzięki dziewuszki - ja straaaaasznie się cieszę, że mogę już opuścić cztery ściany. Zaraz idę do sklepu obejrzeć łóżeczka - w końcu.

Agik, trzymaj się i niech cię szybko wyleczą z tych bolących nóg
Szopka, a ty nie szalej, żebyś znów nie wylądowała w szpitalu
Niuni, a tobie to możemy tylko pozazdrościć, oczywiście tak pozytywnie
Dorotka, ja naprawdę współczuję ci tej zgagi
 
reklama
Szopka to już faktycznie daruj sobie ten ogródek... ;-) Niech odtąd służy tylko do polegiwania!

Ja wciąż "skokowo" zdaję sobie sprawę z ograniczeń... Np. wczoraj nie dałam rady sama wstać (bez "spadania" na bok i z kolanek) z takiej wielkiej poduchy w szkole rodzenia :zawstydzona/y: Najpierw głupio mi się zrobiło, ale jak usłyszałam że jedna laska poważnie pyta czy aby na pewno ma siadać - bo jak zaraz wstajemy to ona nie siada, to od razu było mi lepiej :-D
 
Do góry