reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Umiejętności naszych pociech :)

Ja wpadłam się pochwalić że u nas rehabilitacja zdziałała cuda, od 3 dni Miki regularnie przekręca się z brzucha na plecy i z powrotem, nogi w łóżeczku tak podnosi wysoko ze uderza o miśki i ma super zabawę, no i blokuje głowę przy podnoszeniu do siadania.
 
reklama
Ja wpadłam się pochwalić że u nas rehabilitacja zdziałała cuda, od 3 dni Miki regularnie przekręca się z brzucha na plecy i z powrotem, nogi w łóżeczku tak podnosi wysoko ze uderza o miśki i ma super zabawę, no i blokuje głowę przy podnoszeniu do siadania.

Gratulacje! Brawo Miki :) Ja codziennie się przekonuję, że metoda Vojty czyni cuda. Gratulacje dla Ciebie za samozaparcie, bo wiem, że nie jest łatwo godzić inne obowiązki z ćwiczeniami 4x dziennie.
 
Bartuś od wczoraj przewraca się z plecków na brzuszek.
Do tego nauczył się krzyczeć, i nie mam tu na myśli płaczu. On po prostu sprawdza jak głośno uda mu się krzyknąć, np. aaaaaaaaaaa albo eeeeeee i takie tam.
Od wczoraj też chwyta się boku wózka i podnosi do góry. I strasznie się złości jak nikt mu nie pomoże usiąść.
Poza tym tak jak Wasze maluchy świetnie wychodzi mu marudzenie.
 
No to i ja się pochwalę.

Metoda Vojty naprawdę czyni cuda.

Ania podnosi głowę leżąc na brzuszku bardzo wysoko i potrafi wytrzymać tak nawet 2-3 minuty. Przekręcać z brzuszka na plecki się jej udaje, choć nie raz się nie uda i wtedy jest złość ;-). Mamy za sobą pierwsze próby przewrotów z plecków na brzuszek.
Jak się za coś chwyci podciąga się do siadania, a jeszcze z 2 tyg temu głowę miała tak luźną, że naprawdę jestem w szoku, że tak pięknie wszystko nadrabia :-).
Odkrywała swoje stopy, nie wkłada ich do buzi póki co tylko łapie rączkami i ogląda ze zdziwioną miną ;-). No i non stop wpycha coś do buzi, a to zabawki, a to rączki. I się wkurza strasznie jak jej nie wychodzi wepchnąć całej rączki albo zabawki do buzi :-)
 
reklama
Do góry