reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych pociech :)

reklama
Podczytuję temat ale nigdy nie brałam udziału w dyskusji - mam nadzieję,że mogę się przyłączyć :)

Moje bliźniaczki-wczesniaczki :) też walczą z zębami. Z dnia na dzień coraz gorzej marudzą.
Maja też już prostuje nogi jak chcę ją posadzić na kolanach lub wsadzić do łóżeczka. Julka jest bardziej leniwa - ona ma teraz okres na przytulanie się. Nie chce jej sie nawet już na brzuch przekręcać - od razu jej się nudzi i płacze. Maja przeciwnie - ona juz dupkę do góry zadziera i zaczyna pełzać do zabawek.
 
dorotka juz wreszcie pupke do gory podnosi ale niestety nie doklada do tego raczek a wiec kreci sie w kolko i dalej sie tuli a teraz odstawilam piers to tak jakby bardziej sie tulila. a dzisiaj wymyslila ze jak siedzi ja trzymam za raczki to jak sie sprezy to sama wstajeale na chwilke tylko bo raraz nozki sie chwieja z wysilku ale jaka ma radoche. a dodatkowo pluje na wszystkich :)
 
witam dziewczyny co tu taka cisza nastala. jak tam zabki wszych maluszkow bo dorotce gorna jedynka sie wyrzyna juz widac biale ale ostania chyba blonka zostala. z raczkowaniem to dalej roznie bywa raz sie udaje raaz nie. i dalej na raczkach siedzi
 
Bunia sama siadla tudej:tak: Ale łapeczką podpierała:tak: Podejrzałam ją w łóżeczku:-p Poza tym łazi czy jak to tam określić . Normalnie staje na nogach jak ją trzymam pod pachami a ta kroczek za kroczkiem ale nie trzymam jej za często żeby mnie nie dobiła już całkiem:baffled: Słyszłam jedno "mama" ale mówila do taty:-D Co tam jeszcze wyciągnęłaby mi stówę z portfela i poszła na zakupy ale w porfelu było pusto i została w domu:-)
 
a powiedzcie mi jak idzie Wam karmienie pociech zupkami, kaszkami i innymi? Ja pierwsze jedzonko podalam jak miala 5.5 miesiaca i praktycznie od poczatku jadla papki rozgniecione widelcem a nie miksowane. Nie ma jeszcze zadnego zęba a jednak daje sobie rade z duzymi kawalkami.
Jak daje jej lyzeczke do reki to sama potrafi nia trafic do buzi - oczywiscie nie z cala jej zawartoscia ;)
 
reklama
Do góry