O ile dobrze rozumiem moge wziąć urlop macierzyński, później rodzicielski i w sumie to będą 52 tygodnie a później jeszcze wychowawczy, ktory jak gdzies przeczytałam obowiazkowo musze podzielic sie z narzeczonym , tak?
Jest tam również napisane że wysokość wyplacanej kwoty jest zalezna od tego czy np. Wniosek o rodzicielski i kolejny urlop (bo podobno o macierzyński składać nie trzeba) złożę do 21 dni po narodzinach czy juz po tym okresie.
Czarna magiaa..
Jest tam również napisane że wysokość wyplacanej kwoty jest zalezna od tego czy np. Wniosek o rodzicielski i kolejny urlop (bo podobno o macierzyński składać nie trzeba) złożę do 21 dni po narodzinach czy juz po tym okresie.
Czarna magiaa..
reklama
Na takiej stronie:
Link do: Urlopy macierzyński, rodzicielski, ojcowski, wychowawczy 2017/2018 - podstawowe zasady
Znalazłam taką informację:
"Urlop macierzyński jest płatny. W trakcie urlopu dostaniesz zasiłek macierzyński w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku."
"Urlop rodzicielski jest płatny. Za pierwsze 6 tygodni dostaniecie zasiłek w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku, a za następne — 60%."
"Jeśli mama zadeklaruje, że będzie korzystała z urlopów przez rok bez przerwy (najpierw na urlopie macierzyńskim, potem na urlopie rodzicielskim) — dostanie zasiłek macierzyński w wysokości 80% za cały ten czas. Może to zgłosić do 21 dni po porodzie."
Czyli jak dobrze rozumiem jeśli do 21 dni po porodzie zgłoszę chęć wykorzystania urlopu macierzyńskiego, a zaraz później rodzicielskiego to za cały ten czas będę dostawała 80% wynagrodzenia (w moim przypadku z najniższej krajowej).
Jeśli zarabiam na umowie najniższą krajową to lepiej wybrać najpierw opcję urlopu macierzyńskiego płatnego 100%, a 21 dni przed jego zakonczeniem złożyć wniosek o rodzicielski i dostawać przez 6 tygodni 100%, a później 60%?
Jak myślicie? A może któraś z Was teraz właśnie załatwiała coś takiego ?
Link do: Urlopy macierzyński, rodzicielski, ojcowski, wychowawczy 2017/2018 - podstawowe zasady
Znalazłam taką informację:
"Urlop macierzyński jest płatny. W trakcie urlopu dostaniesz zasiłek macierzyński w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku."
"Urlop rodzicielski jest płatny. Za pierwsze 6 tygodni dostaniecie zasiłek w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku, a za następne — 60%."
"Jeśli mama zadeklaruje, że będzie korzystała z urlopów przez rok bez przerwy (najpierw na urlopie macierzyńskim, potem na urlopie rodzicielskim) — dostanie zasiłek macierzyński w wysokości 80% za cały ten czas. Może to zgłosić do 21 dni po porodzie."
Czyli jak dobrze rozumiem jeśli do 21 dni po porodzie zgłoszę chęć wykorzystania urlopu macierzyńskiego, a zaraz później rodzicielskiego to za cały ten czas będę dostawała 80% wynagrodzenia (w moim przypadku z najniższej krajowej).
Jeśli zarabiam na umowie najniższą krajową to lepiej wybrać najpierw opcję urlopu macierzyńskiego płatnego 100%, a 21 dni przed jego zakonczeniem złożyć wniosek o rodzicielski i dostawać przez 6 tygodni 100%, a później 60%?
Jak myślicie? A może któraś z Was teraz właśnie załatwiała coś takiego ?
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 13 653
@andzii21 Nie wiem, co tu jeszcze dodać? Na pewno wiele z nas decydowało się od razu na rok pobytu z dzieckiem, czyli na pełny macierzyński i pełny rodzicielski. To jest prosta sytuacja, nikt nie powinien się w pracy dziwić.
Czy płatne 80% przez rok, czy 100%+60% to kwestia gustu (niektórzy mają lekką rękę do wydatków, nie potrafią odkładać i wolą mieć taką samą wypłatę przez rok niż po pół roku martwić się, że zasiłek drastycznie zmalał) i ewentualnie sprawdzenia, czy jest prawdą, że jeśli 60% to mniej niż 1000 zł, zostaje ono wyrównane ("kosiniakowe"). Pojawiają się na forum głosy, że tak jest, ale chyba nikt nie ujawnił się, kto potwierdza, że dostał wyrównanie, czyli że opcja 100%+60% jest bardziej opłacalna.
Ja składałam wniosek o 100%+60% od razu na jednym wniosku, trochę ponad 2 tygodnie po porodzie (długo czekałam na akt urodzenia z USC). Pani od finansów w mojej firmie powiedziała, że już tak wypłacała pracownicy i że wcale nie muszę pisać dwóch osobnych wniosków.
Czy płatne 80% przez rok, czy 100%+60% to kwestia gustu (niektórzy mają lekką rękę do wydatków, nie potrafią odkładać i wolą mieć taką samą wypłatę przez rok niż po pół roku martwić się, że zasiłek drastycznie zmalał) i ewentualnie sprawdzenia, czy jest prawdą, że jeśli 60% to mniej niż 1000 zł, zostaje ono wyrównane ("kosiniakowe"). Pojawiają się na forum głosy, że tak jest, ale chyba nikt nie ujawnił się, kto potwierdza, że dostał wyrównanie, czyli że opcja 100%+60% jest bardziej opłacalna.
Ja składałam wniosek o 100%+60% od razu na jednym wniosku, trochę ponad 2 tygodnie po porodzie (długo czekałam na akt urodzenia z USC). Pani od finansów w mojej firmie powiedziała, że już tak wypłacała pracownicy i że wcale nie muszę pisać dwóch osobnych wniosków.
@andzii21 Skontaktuj się z działem kadrowym swojej firmy.
Sprawa wygląda tak: do swojego pracodawcy składasz wniosek o urlop macierzyński i rodzicielski (możesz to zrobić na jednym wniosku) i informujesz w nim, że prosisz o wypłatę macierzyńskiego (26tyg) w wysokości 100% wynagrodzenia miesięcznego, a rodzicielskiego (26tyg) w wysokości 60% wynagrodzenia miesięcznego.
Jeśli nie wiesz czy chcesz skorzystać z rodzicielskiego wówczas składasz wniosek o macierzyński i on z automatu jest płacony 100%. Wówczas jeśli jednak zmienisz zdanie i zechcesz pójść na rodzicielski, to wniosek o jego udzielenie musisz złożyć na max 21 dni przed jego rozpoczęciem (co nie oznacza, że nie możesz tego zrobić wcześniej).
Sprawa wygląda tak: do swojego pracodawcy składasz wniosek o urlop macierzyński i rodzicielski (możesz to zrobić na jednym wniosku) i informujesz w nim, że prosisz o wypłatę macierzyńskiego (26tyg) w wysokości 100% wynagrodzenia miesięcznego, a rodzicielskiego (26tyg) w wysokości 60% wynagrodzenia miesięcznego.
Jeśli nie wiesz czy chcesz skorzystać z rodzicielskiego wówczas składasz wniosek o macierzyński i on z automatu jest płacony 100%. Wówczas jeśli jednak zmienisz zdanie i zechcesz pójść na rodzicielski, to wniosek o jego udzielenie musisz złożyć na max 21 dni przed jego rozpoczęciem (co nie oznacza, że nie możesz tego zrobić wcześniej).
Jeśli wybierzesz opcję 100% za macierzyński i 60% za rodzicielski.
Z tymże jeśli wyniesie to mniej niż 1000zł powinnaś dostać wyrównanie. Jeśli płatnikiem będzie ZUS, to on powinien ustalić to podwyższenie - jeśli tego nie zrobi, będziesz musiała się tam zgłosić i wyjaśnić.
Z tymże jeśli wyniesie to mniej niż 1000zł powinnaś dostać wyrównanie. Jeśli płatnikiem będzie ZUS, to on powinien ustalić to podwyższenie - jeśli tego nie zrobi, będziesz musiała się tam zgłosić i wyjaśnić.
Jeśli zdecydujesz, że chciałabyś przez cały rok mieć wypłacane 80% pensji, wtedy musisz pilnować, żeby nie przekroczyć tego terminu 21 dni od dnia porodu.
Jeśli nie wiesz jeszcze, czy będziesz chciała brać urlop rodzicielski czy nie, to składasz tylko wniosek o urlop macierzyński, wtedy masz płatne 100%. Jeśli zdecydujesz, że jednak chcesz później wziąć ten rodzicielski, to możesz w każdej chwili złożyć wniosek o ten urlop, ale nie później niż 3 tygodnie przed końcem macierzyńskiego. Najlepiej nie czekać do samego końca, żeby nie przegapić terminu. Wtedy masz przez pół roku płatne 100% i przez pół 60%.
Możesz też od razu zdecydować się na opcję 100% i 60%, ale wtedy musisz we wnioskach odpowiednio to zaznaczyć.
Tak jak witch pisze - jesli 60% wychodzi Ci mniej niż 1000 zł, wtedy warto wziąć opcję 100/60, bo podczas wypłaty 60% będą Ci wyrównywać w górę do 1000, więc lepiej na tym wyjdziesz finansowo. Tylko wtedy najlepiej trochę sobie odkładać w tym okresie, co masz 100%, bo ten przeskok ze 100% do 60% jest jednak odczuwalny.
Jeśli chodzi o sam urlop macierzyński/rodzicielski - to pierwsze 20 tygodni urlopu przysługuje obowiązkowo matce, po tym okresie możecie zdecydować, że np. ty wracasz do pracy a ojciec dziecka wykorzystuje pozostałą część urlopu. Kiedyś było też tak, że mogliście być na urlopie rodzicielskim jednocześnie, ale wtedy przez krótszy okres czasu. Np. zostało 10 tygodni urlopu, to możesz albo ty być te 10 tygodni na urlopie, albo ojciec, albo możecie oboje razem być na tym urlopie, ale wtedy jedynie przez 5 tygodni. Urlop rodzicielski można też wykorzystywać w częściach - ale jednak większość osób wykorzystuje go chyba jednorazowo.
Oprócz urlopów macierzyńskiego i rodzicielskiego jest jeszcze urlop ojcowski, który przysługuje ojcu dziecka. Są to 2 tygodnie, które ojciec może wykorzystać do momentu skończenia przez dziecko 2 lat, można go podzielić na 2 części po jeden tydzień. Nie ma znaczenia czy ty w tym czasie jesteś na urlopie macierzyńskim/rodzicielskim czy już nie.
Jeśli chodzi o urlop wychowawczy, to z zasady jest on bezpłatny, chyba, ze dochód w rodzinie jest nieduży i nie przekracza jakiegoś poziomu (nie wiem jakiego), to wtedy można otrzymać jakiś zasiłek czy coś w tym rodzaju, ale to są niewielkie pieniądze.
Mam nadzieję, że chociaż trochę Ci rozjaśniłam te kwestie.
Jeśli nie wiesz jeszcze, czy będziesz chciała brać urlop rodzicielski czy nie, to składasz tylko wniosek o urlop macierzyński, wtedy masz płatne 100%. Jeśli zdecydujesz, że jednak chcesz później wziąć ten rodzicielski, to możesz w każdej chwili złożyć wniosek o ten urlop, ale nie później niż 3 tygodnie przed końcem macierzyńskiego. Najlepiej nie czekać do samego końca, żeby nie przegapić terminu. Wtedy masz przez pół roku płatne 100% i przez pół 60%.
Możesz też od razu zdecydować się na opcję 100% i 60%, ale wtedy musisz we wnioskach odpowiednio to zaznaczyć.
Tak jak witch pisze - jesli 60% wychodzi Ci mniej niż 1000 zł, wtedy warto wziąć opcję 100/60, bo podczas wypłaty 60% będą Ci wyrównywać w górę do 1000, więc lepiej na tym wyjdziesz finansowo. Tylko wtedy najlepiej trochę sobie odkładać w tym okresie, co masz 100%, bo ten przeskok ze 100% do 60% jest jednak odczuwalny.
Jeśli chodzi o sam urlop macierzyński/rodzicielski - to pierwsze 20 tygodni urlopu przysługuje obowiązkowo matce, po tym okresie możecie zdecydować, że np. ty wracasz do pracy a ojciec dziecka wykorzystuje pozostałą część urlopu. Kiedyś było też tak, że mogliście być na urlopie rodzicielskim jednocześnie, ale wtedy przez krótszy okres czasu. Np. zostało 10 tygodni urlopu, to możesz albo ty być te 10 tygodni na urlopie, albo ojciec, albo możecie oboje razem być na tym urlopie, ale wtedy jedynie przez 5 tygodni. Urlop rodzicielski można też wykorzystywać w częściach - ale jednak większość osób wykorzystuje go chyba jednorazowo.
Oprócz urlopów macierzyńskiego i rodzicielskiego jest jeszcze urlop ojcowski, który przysługuje ojcu dziecka. Są to 2 tygodnie, które ojciec może wykorzystać do momentu skończenia przez dziecko 2 lat, można go podzielić na 2 części po jeden tydzień. Nie ma znaczenia czy ty w tym czasie jesteś na urlopie macierzyńskim/rodzicielskim czy już nie.
Jeśli chodzi o urlop wychowawczy, to z zasady jest on bezpłatny, chyba, ze dochód w rodzinie jest nieduży i nie przekracza jakiegoś poziomu (nie wiem jakiego), to wtedy można otrzymać jakiś zasiłek czy coś w tym rodzaju, ale to są niewielkie pieniądze.
Mam nadzieję, że chociaż trochę Ci rozjaśniłam te kwestie.
reklama
