Ta pod palma, chyba w kurtceWłaśnie! 13 godzina a tu cisza. @Lunaa09 nawet nie zaraportowała czy przechodzi tę czwartą owulację, czy siedzi pod palmą czy co. No oburzona jestem tym stanem rzeczy![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ta pod palma, chyba w kurtceWłaśnie! 13 godzina a tu cisza. @Lunaa09 nawet nie zaraportowała czy przechodzi tę czwartą owulację, czy siedzi pod palmą czy co. No oburzona jestem tym stanem rzeczy![]()
No Ty nie wiesz ?![]()
Dziwne, że po poronieniu lekarz dał Ci zielone światło prawie od razu. Przeważnie czeka się te 3 miesiące by wszystko się ustabilizowało. Tym bardziej jak miałaś ostatnio od razu biochem. Ja bym mimo wszystko poczekała aż organizm trochę dojdzie do siebie, bo teraz jest osłabiony, macica też jednak troszkę musi się "zregenerować ". Nie wiem, tak mi się wydaje.U mnie w końcu śluz płodny się pokazal
Lh już 0.40
Więc myślę że owulacje będę mieć za kilka dni.
Wizyta 17 Więc dowiem się więcej.
Ja pewnie będę testować na koniec miesiąca.
Wcześniej testowanie to był dreszczyk emocji .a teraz będzie strach bo co jeśli wyjdzie pozytywnie,
Ja też dostałam zielone światło w cyklu po...Dziwne, że po poronieniu lekarz dał Ci zielone światło prawie od razu. Przeważnie czeka się te 3 miesiące by wszystko się ustabilizowało. Tym bardziej jak miałaś ostatnio od razu biochem. Ja bym mimo wszystko poczekała aż organizm trochę dojdzie do siebie, bo teraz jest osłabiony, macica też jednak troszkę musi się "zregenerować ". Nie wiem, tak mi się wydaje.
Według mnie niekoniecznie dziwne, podobno te "3 miesiące" to stara szkoła, bo powrót do starań jest bardzo indywidulaną kwestią. Mnie też Pani Doktor nie kazała czekać. Jedyne co, to bezpośrednio po poronieniu mieliśmy odpuścić do "normalnej" miesiączki. Potem poszłam na kontrolę i monitoring, było widać jak to tam wygląda i było zielone światło. Myślę, że jeśli jest się pod stałą opieką lekarza, któremu się ufa, to można mu zawierzyć.Dziwne, że po poronieniu lekarz dał Ci zielone światło prawie od razu. Przeważnie czeka się te 3 miesiące by wszystko się ustabilizowało. Tym bardziej jak miałaś ostatnio od razu biochem. Ja bym mimo wszystko poczekała aż organizm trochę dojdzie do siebie, bo teraz jest osłabiony, macica też jednak troszkę musi się "zregenerować ". Nie wiem, tak mi się wydaje.
Nie. poprostu się przyczepiła i tyleŻe ten troll?