Ja też przez ostatnie miesiące czułam się ciągle zmęczona, bez względu na to ile spałam. Jak czytałam synowi książki na kanapie to potrafiłam na chwilę przysnąć i gadałam mu jakieś głupoty, bo byłam między snem a jawą

Zaczęło się poprawiać jak zwiększyłam dawkę letroxu (teraz biorę 50) i zaczęłam tak naprawdę regularnie zażywać witaminy, czyli wit D3 (8-10k IU ale nie wiem czy nie powinnam jeszcze więcej, bo ja miałam jakiś tragiczny wynik), K2, magnez, kwasy omega i wiadomo te do planowania ciąży. Teraz jeszcze sobie zamówiłam żelazo, bo mimo że mi się trochę ferrytyna podniosła, to dalej jest za niska. No i spacery i jak najwięcej aktywności na świeżym powietrzu! + Chodzenie spać między 22-23, co akurat mój syn na mnie wymusza swoimi wczesnymi pobudka