reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

w którym tygodniu urodziło sie wasze dziecko?

Dzięki Monia27:)
Jestem dobrej mysli, bo mój symek tyle trudności przezwyciężył to i tej da rade, wierzę w to
Moja zona sciaga pokarm dalej, juz mamy zapas w naszym zamrazalniku i rodziców :)
Jest to kosztowne,bo woreczki sa drogie,ale żeby tylko takie problemy były..........
Maluszek karmiony jest troche butelką,troszke piersią.
Pozdrawiam
 
reklama
MILLER wszytsko będzie dobrze! Nie napisaeś jakiego stropnia jest retinopatia. Mojego wczesniaczka na szczęscie to ominęło, jednak czytałąm w wielu wypowiedziach na ten temat, że ta choroba często się cofa albo przeprowadzane są zabiegi i jest duże prawdopodobieństwo że będzie wszytsko OK. Dobrze że malutki tak dobrze sobie radzi. Co do zapaów pokarmu to znam ten widok zawalanych po brzegi zamarzalnikó ale nic się nie przejmuj, jak tylko Wasz synek zacznie pić mleczko to zapasy będą nikły w oczach! Pozdrawiam i trzymam kciuki!
 
Dziękuje wszystkim za dobre słowa,które naprawde pomagają :)
Najgorsze jest to ,że mój synek leży w Krakowie, 100 km ode mnie i nie mogę Go codziennie odwiedzać :( , ale mamusia jest przy Nim i czuwa i opiekuje sie Nim .:)
 
Wasz syn lezy może na Kopernika? Mój Kacper przyszedł tam na świat (przewieźli mnie do Kliniki z mojego rodzimego miasta) i bardzo się cieszę bo opieka tam jest wg. mnie świetna (choć słyszałam różne komentarze na temat tego szpitala). Ja mój syn tam leżał to urodziło sie maleństwo które ważyło 500 gram! Tak więc Wasz chłopak to "wielkolud" przy tamtym wczesniaczku. Bedzie dobrze! Trzymam mocno kciuki!
 
Witam Wszystkich Wczesnych Rodziców :)

Rodziłam przez dwa tygodnie... kamyczki nerkowe... ufff... już jest lepiej...

Wracam więc "z tarczą" na nasze BB i szybciutko piszę co u nas:
Jula tęskni za przedszkolem... rozleniwiła się w te wakacje i strasznie długaśno śpi (nawet 14 godzin... hehehe...)...
Ja mam w pracy urwanie tyłasa :( Czekam z niecierpliwością na wakacyjny wyjazd i jeśli kolejna kolka nerkowa nie pokrzyżuje nam planów to już w piątek mówię "adieu Łódź" i jadę nad morze ;D Należą mi się wakacje i grzebanie w piachu ;D

monia27,
Ciesze się, że maluszek miewa się coraz lepiej :) U Juleczki także podejrzewano wadę serca i prawej nerki. Nerka "dorosła" i jest już dobrze natomiast VSD okazało się być źle zrobionym RTG... ale cośmy przezyły przez te kilka tygodni... trzymam za Was kciuki Kochani!

aniabania,
Ściskaj nogi Kochana ;) a tak serio... to współczuję Ci z całego serca. Mieszkałam jakiś czas w Londynie na King's Kross a potem w 3 dzielnicy na Turnpike Lane i byłam w szpitalu St Mary's Hospital z rozpoznaniem zatrucia pokarmowego... i rzeczywiście opieka lekarska jest do luftu!

Kiedyś spotkałam się w PPN z mamusią bliżniaczek-wcześniaczek urodzonych w 28 hdb. Jedna dziewczynka ważyła ok. kilograma a druga 1400 gram. Mama ich była zrozpaczona tak wczesnym porodem i mówiła, że czuje się tak jakby to wszystko jej sie śniło. Minęło jakieś pół roku i tym razem spotkałysmy się na rehabilitacji... maluszki już siedziały z podparciem a ich mama wesoło gawędziła z rehabilitantami :) Tak więc nie martw się Kochana na zapas... wszystko sie ułoży, posyłam same dobre fluidy do Was :)

Alicja,
Mam nadzieję, ze wytrzymacie jeszcze troszkę ;) Ale brzuszek pięęęęęęęęękny!

miller,
Zdecydowana większość retinopatii wcześniaczej cofa się sama i nie ma wpływu na dalsze życie dziecka :) spróbuj się skontaktować z Anią Haś - jej córeczka miała retinopatię więc opowie Ci znacznie więcej na jej temat. Trzymaj się Tatuś i pozdrów małżonkę a Juniora cmoknij od wirtualnej ciotki ;D

Melu,
Sto lat dla Juniora! Same uściski i buziaki przesyłamy!


Samotna mamo... Melu... Aniu... Wczesne Rodzinki...
Co u was słychać? Byliście juz na wypoczynku? Jak staracie się "zapełnić" wakacyjny czas swoim pociechom?

_494277_n.jpg











 
Ja już niestety po urlopie :(. W tym roku odpoczywalismy sobie u siostry na wsi. Kapcperuś bawił się tam świetnie tylko muszyska i komarzyce go pokąsały ale jest OK. Pooddychał trochę świeższym powietrzem no i nacieszyliśmy sie sobą nawzajem. Szkoda tylko że ja dostałam tylko tdzień urlopu ale dobre to niż nic. Maluszek był potem jeszcze przez tydzień razem z babcią i strasznie do niego teskniłam. Nauczył sie tam czołgać-raczkować :D więc trochę mi kręgosłup odpoczywa-jak jeszce nie umiał tej szctuki to cały czas chciał żeby go prowadzić za 2 rączki. No i najważniejsze dal mojej mamy-przez ten tydzień co był z moją mamą naczył się mówić ba-ba ;D. Jak bedę miec najnowsze zdjęcia z wyjazdu wkleję na forum.
 
Jutro o 8,00 mój synek bedzie miał laserowanie, wypalanie części siatkówki :(......bardzo się o Niego boję......trzymajcie za nas .
Leży na oddziale intensywnej terapii wczesniaków w Klinice Neonatologii na Kopernika..
Pozdrawiam
 
Bedzie dobrze! Nie martw się (wiem, wiem łatwo powiedzieć), na Kopernika sa wspaniali specjaliści, uratowali życie i zdrowie nie jednego maluszka. Myślcie tylko w sposób pozytywny bo innego wyjścia nie ma. Trzymam kciuki, daj znać co słychać będziemy czekali!
 
reklama
Juz po wszystkim.......czekamy na wyniki.....retinopatia 2-3 stopnia....przez cały dzien nie mógł sie wybudzić....wrócił chwilowo na CPAP, i do inkubatorka ..miejmy nadzieje że na krótko.....tętno ciagle spadało,ale wieczorem jakos powolutku doszedl do siebie....doktorka myslala nawet o intubacji....ale wykręcil sie od tego w ostatniej chwili.....ciągle mu musiałem przypominac o oddychaniu,ale w końcu załapał o co chodzi :), strasznie ciężko to przezył....ja przez cale życie nie mialem żadnej operacji, a On skończył wczoraj 2 mies. :( i juz wie co to znaczy.......
A w Klinice na Kopernika faktycznie personel jest wspaniały :) pielęgniarki bardzo miłe i oddane, a lekarki....pani dr prowadzaca a zarazem Ordynator....bardzo szczegółowo tłumaczy co jest grane, sama kilkakrotnie podchodzi, pociesza itd. jest wspaniała :) , a przyznam się ,że w końcu nerwy mi puściły..... :-[ ...troszke sie rozkleiłem :-[, ale On jest taki malutki,bezbronny ,a juz doświadcza takiego trudnego zycia, za co? cóż On zawinił.....KOCHAM GO NAD WSZYSTKO !! :)
 
Do góry