🌬️💫💙W listopadzie chłodem wieje, lecz w nas na dwie kreski nadzieja szaleje!💙💫🌬️

[taisiya]

Uzbroilam się na jutro w dwa pinki z hebe chociaż odczucia mam trochę jak przy biochem.., ale póki nie przyszła to piłka w grze.
W nas już świąteczne dekoracje się pojawiają tylko choinki brak, ale herbata w świątecznym kubku smakuje lepiej

 

[Cukierkowa26]

A ja dziewczyny leżę i wstać nie mogę bo każdy mój ruch czuję jak ze mnie leci… i cały dzień z termoforem, istny dramat. Niech już idzie w piz*du

 

[Cukierkowa26]

Uzbroilam się na jutro w dwa pinki z hebe chociaż odczucia mam trochę jak przy biochem.., ale póki nie przyszła to piłka w grze.
W nas już świąteczne dekoracje się pojawiają tylko choinki brak, ale herbata w świątecznym kubku smakuje lepiej

Trzymam mocne kciuki za testowanie!
Właśnie piję zimową herbatę w świątecznym kubku

 

[taisiya]

A ja dziewczyny leżę i wstać nie mogę bo każdy mój ruch czuję jak ze mnie leci… i cały dzień z termoforem, istny dramat. Niech już idzie w piz*du

To uczucie.. fatalne pomaga trochę termofor? Tabliczka czekolady też pomaga

 

[Cukierkowa26]

To uczucie.. fatalne pomaga trochę termofor? Tabliczka czekolady też pomaga

Tylko termofor. Kiedyś leki działały, ale miałam 2 razy nieciekawy incydent z nospą.
Przy rozkręcającym się bólu wzięłam nospe i w ciągu 15 min miałam napady gorąca/ zimna jednocześnie, do tego wymioty/biegunka a ból narastał jeszcze bardziej. I jeszcze bardzo drgały mi ręce. Nie miałam już kompletnie siły żadnej żeby wstać i uderzyłam głowa w umywalkę. Od tamtej pory unikam tabletek jak ognia. Przespałam cały dzień z termoforem i płakałam z bólu, to jak wstałam po paru godzinach to bałam się przekręcić na bok czy aby napewno przestało boleć

 

[Cukierkowa26]

Dlatego zawsze jak już się zbliża to płakać mi się chce bo nie wiem co się przydarzy, czy będę zdychała, czy będzie łagodnie

 

[dzika_wiśnia1995]

Mnie moja zaczyna w tym miesiącu wybitnie denerwować tym swoim ociąganiem, powinna przyjąć w niedzielę a tu ani widu ani słychu (testy bielutkie) i jak tak dalej pójdzie to owulacja i najbardziej płodne przesuną się na sam środek tygodnia gdzie wiadomo równinę bywa z dostępnością narzeczonego. A takie nadzieje pokładałam w ten nadchodzący cykl który nie chce się zacząć

Który dzień cyklu?

 

[dzika_wiśnia1995]

Wrzucam część rzeczy: moja piżamka, kosmetyczka renifer, podkladki pod kubki i bieżnik
Kitek nie mógł przegapić takiej okazji do zapozowania! (ma minę jak mój mąż, kurła babo, coś Ty znowu pozamawiała?!)

Zobacz załącznik 1728298

ma brata bliźniaka

 

[dzika_wiśnia1995]

Ja też nigdy nie lubiłam kotów. Przy wprowadzeniu się do domu wzięliśmy rudzielca, po pół roku drugiego i przepadłam na maxa mamy 2 koty i psa i nam mało ale się powstrzymujemy

Ja kiedyś uwielbiałam święta i Wam zazdroszczę tej radości, u mnie po śmierci mamy już nie są takie same i co roku trochę się zmuszam, sama tego nie umiem wytłumaczyć sobie. Gdyby nie dzieciaki to chyba bym co roku jechała gdzieś na wakacje w tym czasie

Też nigdy nienawidziłam świat ze względu na patologie z jakiej pochodzę, wstydzę się że musiałam tak żyć i święta to było utrapienie, także Cię rozumiem. Teraz jest lepiej, więc może potrzeba Ci czasu i kiedyś radość też zawita u Ciebie, choć moja i Twoja to dwie różne sytuacje. Zacznij cieszyć się z najmniejszych świątecznych symboli, tradycji a w końcu wyjdzie słońce. Mama na pewno by tak chciała, o tym pamiętaj

 

[K_89]

Hej dziewczyny! U mnie dalej okresu brak… jutro ponownie zatestuje, chociaż nie liczę na nic. Nie wiem o co chodzi, gdzie ten okres?! Od wielu lat nie miałam takiej sytuacji…