reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

reklama
Ale nie poddajemy się, ja jestem przykładem że cuda się zdarzają po 13 latach starań, rozczarowań udało mi się zająć w ciążę i ją donosić. A też już traciłam nadzieję. Ciągle tylko biel na teście albo 2 krechy a po kilku tygodniach rozpacz. W międzyczasie zmarła moja siostra a dwa miesiące później mama, także życie kopało mnie nieźle po dupie ale się nie poddałam
 
Dokladnie jestem na tym etapie 😂 „nie no nie ma opcji, komu sie tak szybko udaje” „na bank cos poszlo nie tak” „w ogole sie nie uda, co ja sie ludze” i tak cale dnie 😂
Tak tak 😅 ja w tym miesiącu też miałam myśli na zasadzie "nie no popodnosiłam witaminki i żelazo, a to NAPEWNO dlatego się nie udawało i teraz będzie git" a im bliżej testowania tym bardziej się sprowadzam na ziemię czego się dziewczyno łudzisz,jak zanim miałaś niskie to miałaś też wysokie wcześniej i nic z tego nie było 😅
 
Wewnętrzna debata u mnie 24/7 jak na komisji śledczej xd
Te wewnetrzne glosy czasem jeszcze sie kloca ze soba 😂😂
Tak tak 😅 ja w tym miesiącu też miałam myśli na zasadzie "nie no popodnosiłam witaminki i żelazo, a to NAPEWNO dlatego się nie udawało i teraz będzie git" a im bliżej testowania tym bardziej się sprowadzam na ziemię czego się dziewczyno łudzisz,jak zanim miałaś niskie to miałaś też wysokie wcześniej i nic z tego nie było 😅
Dokladnie tak!! Takie mialam „ale sie obstawilismy witaminami, wszystko sie sklada, zaplanowane jak przez profesjonaliste”, a za chwile „ nie no nie ma szans”
 
Ej czy wy też tak macie, że jak macie płodne to po wszystkim są myśli typu "kurcze no co ma się nie udać, materiał dostarczony, jajo jest, no napewno będzie! One już tam płyną do niego, no po prostu nie może się nie udać tym razem!" A później, im bliżej do testowania to takie "no coś Ty, gdzie by tam się miało udać, przestań sobie wmawiać"? 😅

Po ponad roku starań mi przeszło, teraz w oczekiwaniu na transfer to jest bardziej na zasadzie "I tak ch.. z tego ale spróbujmy" 😅😂
 
Po ponad roku starań mi przeszło, teraz w oczekiwaniu na transfer to jest bardziej na zasadzie "I tak ch.. z tego ale spróbujmy" 😅😂
Mam tak samo 😅 potem siebie tylko pytam po co tak starego męczyłam jak i tak efekt będzie jak zawsze 😅 no ale jednak zawsze jakaś mała iskierka się tli,bo w innym razie bym nawet nie próbowała tak myślę 😅 boję się że niedługo nawet ta iskierka zgaśnie i nawet nie będzie mi się chciało podejmować prób.
 
reklama
Do góry