reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

reklama
To ja nie byłam 5 lat u fryzjera 🫣 mam kręcone i sama sobie ciacham raz na rok żeby nie było ich za dużo, a że w kolorze rudego wina albo też dzikiej wiśni to farbuję sama tak co 3 tyg, aczkolwiek baaaaardzo szybko kolor traci swój blask. Z długością to u mnie nie widać, jak umyję są do pasa a po wysuszeniu loki do łopatek 😅

Zapraszam na moje domowej roboty 🍷🍇
Ja do fryzjera też nie chodzę. Sama farbuje co ok 2-3 miesiące. A podcina mi końcówki moja siostra fryzjerka co pół roku, co roku. Wiem, za rzadko 🙈
 
Ja miałam i czarne i brązowe i blond 😂
Ale chyba lepiej się czułam w blondzie. Sombre ombre też miałam i boba i do ramion i za ramiona - niezdecydowana jestem ale w blondzie to było TO🤌🏼
 

Załączniki

  • 1000011969.jpg
    1000011969.jpg
    236,4 KB · Wyświetleń: 78
  • 1000011968.jpg
    1000011968.jpg
    173,2 KB · Wyświetleń: 80
Cześć dziewczynki, dziś witam się raczej smutno, przed nami taka góra badań, że mi słabo. Połowę to pierwszy raz na uszy słyszałam. Na genetyczne to nawet pół roku się czeka więc przeprawa przed nami jak diabli. Dziś to dopiero wszytsko przetrawiam, i czuję się zagubiona totalnie. Patrzę na ludzi dookoła którzy naprawdę nie powinni mieć dzieci, a mają je na pstryknięcie palcem i nie wiem czy to nie jest moment by poprostu odpuścić. Może matka natura jest mądrzejsza i wie lepiej, może poprostu nie powinniśmy iść dalej. Idę powieszę pranie, pojadę na targ kupić dynie, zajmę się czymś żeby nie zapłakać się sama w sobie.
Przede wszystkim jesteście dzielni że podejmujecie tę drogę diagnostyki. I dla mnie to też niesprawiedliwe że dobrzy ludzie muszą tyle walczyć 🥲 ale jesteście silni. I wierzę że dacie radę 💪
 
dziewczyny, obłędne macie włosy ❤️
ja kiedyś miałam długie i gęste, później mi się zamarzyły krótkie długości, nie dotykające ramion. teraz zapuszczam, ale wolno idzie - bardzo wolno. i zniszczyłam niestety farbowaniem. przez lata nosiłam naturalne. teraz wracam do tej natury farbując na ciemny kolor na poziomie 6 i mam nadzieję, że wrócę z nimi do ładu :) jesteście moją motywacją żeby trochę bardziej o niej zadbać, bo widzę jaką ozdobą mogą być włosy! chyba muszę iść do fryzjera podciąć i jakiś kształt im nadać.

dłuższe niż te z 1 zdjęcia nie wchodzą u mnie w grę, bo cebulki nie wyrabiają i wypadają garściami, ale chciałabym wrócić do takich. teraz mam te na 2gim 😞

kupiłam sobie ostatnio olaplex 3. macie coś mocno odżywczego do polecenia na puszące się włosy co nie rujnuje budżetu?:)
Eh daj spokój z olaplexem… na urodziny dostałam zestaw olaplex bo wymarzyłam sobie. Szampon, odżywka, maska, ten preparat nr 3, jeszcze krem na włosy bez spłukiwania… kompletnie niewarte swojej ceny poza 3 🥲 używałam też k18 olejku i kremu i było minimalnie lepiej. Ale mam teraz misję żeby zużyć wszystkie kosmetyki co mam, bo mam tendencję do kupowania i kiszenia opakowań w połowie zużytych. Ale jeśli chodzi o drogeryjne to kocham neboa spray glossy hair wygładzający. Co prawda mam jakieś opakowanie sprzed kilku miesięcy które dusi zapachem ale super działa. Nie wiem czy aktualna formuła jest taka sama ale sztos.
 
reklama
Do góry