Czasami wprost mówię: „Nie wkurzaj mnie, bo zobaczysz, jak mnie wieś wychowała.”
Pochodzę z biednej rodziny – było nas razem dziesięcioro.
Bieda to nie patologia, bo to dwa zupełnie różne pojęcia i dwie różne rzeczywistości.
Ostatnio spotkałam znajomą z klasy. Rozmawiamy, wspominamy szkołę, a ona nagle mówi:
„A, ty się wybiłaś z takiej patologii! Masz dom, rodzinę… Łazienkę już macie w domu?”
Zrobiło mi się strasznie przykro, bo słyszeli to wszyscy wokół.
Pierwszy raz w życiu miałam ochotę naprawdę komuś przyłożyć.
Powiedziałam jej wprost, że jest bezczelna. Nie wstydzę się tego, skąd pochodzę ani że wychowałam się w biednej rodzinie.
Morał?
Ludzie często mówią o rzeczach, o których nie mają pojęcia.
Nie znają znaczenia słów.
Nie wiedzą, z czym inni muszą się w życiu mierzyć.