reklama
zebrra
Potrójna mama :)
Dziewczyny bardzo bym chciała się spotkać, tym bardziej, ze sama niejako to zaproponowałam, ale 02/04 mam urodziny i pierwszego będę miała sporo pracy... Także nie tym razem...
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Saffi - ja też pracuję - bo nie dostałam zwolnienia - ale ja mam w tym względzie swoje zasady, patrząc po innych to efektywność mam w górnych granicach więc czy zrobię później czy w domu - bez znaczenia.
Larvunia - no nie wiem jak z tym fotkami, ja jestem kiepska w te klocki plus sprzęt mam typu szpiegowskiego, a nie profesjonalnego.
Mrsmoon - napewno wyzdrowiejesz do tego czasu. Przecież to prawie tydzień.
Zebrra - to Ty baranek jak ja. Ale ja już nie mam odwagi urodzin obchodzić . Ale na 30-chę była impreza w knajpie.
Ja mogę kogoś zgarnać z północy Wawy np. przy metrze na Bankowym - mieszkam na Muranowie.
Dziś, jutro napiszę na priv do pozostałych z Wawy i okolic.
Larvunia - no nie wiem jak z tym fotkami, ja jestem kiepska w te klocki plus sprzęt mam typu szpiegowskiego, a nie profesjonalnego.
Mrsmoon - napewno wyzdrowiejesz do tego czasu. Przecież to prawie tydzień.
Zebrra - to Ty baranek jak ja. Ale ja już nie mam odwagi urodzin obchodzić . Ale na 30-chę była impreza w knajpie.
Ja mogę kogoś zgarnać z północy Wawy np. przy metrze na Bankowym - mieszkam na Muranowie.
Dziś, jutro napiszę na priv do pozostałych z Wawy i okolic.
Ja też baranek jestem
Zeberrko, mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja
Zołza, jak chcesz to ja mogę nawet spod domu Cię zabrać, co to dla mnie parę kilimetrów więcej Możesz mi na priva adres podać jak się nie boisz A jak nie, to Cię z ulicy zgarnę (jak to brzmi heheh). W połowie tygodnia się dogadamy dokładnie.
Co do fotek - ja nie robię, nie lubię!
Mój M. się śmieje, że nieźle będziemy wyglądać. Taka brzuchata brygada
Zeberrko, mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja
Zołza, jak chcesz to ja mogę nawet spod domu Cię zabrać, co to dla mnie parę kilimetrów więcej Możesz mi na priva adres podać jak się nie boisz A jak nie, to Cię z ulicy zgarnę (jak to brzmi heheh). W połowie tygodnia się dogadamy dokładnie.
Co do fotek - ja nie robię, nie lubię!
Mój M. się śmieje, że nieźle będziemy wyglądać. Taka brzuchata brygada
Wiesz forever tylko, że ja mam stale godziny pracy i u mnie niestety choćbym nie wiem jak chciała, nie da się pewnych rzeczy zrobić później (dzieci z przedszkola w dodatku niepełnosprawnych do domu na później nie zabiorę ;-)).
Ostatnia edycja:
zebrra
Potrójna mama :)
Forever, ja już gdzieś pisałam, ze w 25 urodziny robiłam imprezę - 02/04/2005 - zmarł papież... Kolejną imprezę robiłam w zeszłym roku - moja trzydziestka... 02/04 wypadał w wielki piątek, więc przełozyłam na 10/04.... Nie musze pisac, co się wydarzyło tego dnia...Zebrra - to Ty baranek jak ja. Ale ja już nie mam odwagi urodzin obchodzić . Ale na 30-chę była impreza w knajpie.
Ja też mam nadzieję! Kiedy masz urodzinki?Ja też baranek jestem
Zeberrko, mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja
Wiesz forever tylko, że ja mam stale godziny pracy i u mnie niestety choćbym nie wiem jak chciała, nie da się pewnych rzeczy zrobić później (dzieci z przedszkola w dodatku niepełnosprawnych do domu na później nie zabiorę ;-)).
Ha ha ha, a dlaczego nie? ;-) To tak jak ja z moimi noworodkami ;-) Przerąbana opcja pracy
Forever, urodziny to najfajniejsze święto! Trzeba co roku uczcić fakt pojawienia się na świecie zajebistej osoby
Silva, ha ha ha, boję się, ale może się odważę
A fotki uwielbiam! Sprzęt mam kiepski, ale zdjęcie się zrobi - tylko mi przypomnijcie, żebym nie zapomniała wziąć!
Zebrra, szkoooda, że nie dasz rady... :-( W takim razie następny termin Ty proponujesz, żeby Tobie też pasowało! :-)
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Zebrra - pamiętam, że pisałaś... Moje urodziny się jakoś bez pecha odbyły... A 10.04.2010 r. byłam poza Wawą na uroczystości rodzinnej, rano msza a później stacjonarnie za stołem, choć młodsi głównie przed TV.... Ja - Zołza ma racje abyś zaproponowała termin.
Z tą pracą - to ja się wprawdzie nikim nie opiekuję, ale są rzeczy, które mają określony, nieprzesuwalny termin do zrobienia ( i to nie byle jak ), gdybym nawet musiała siedzieć w nocy czy w weekend, więc tzw. presja czasu to u mnie codzienność. Ale dzięki temu mogę sobie wszystko poukładać.
Z tą pracą - to ja się wprawdzie nikim nie opiekuję, ale są rzeczy, które mają określony, nieprzesuwalny termin do zrobienia ( i to nie byle jak ), gdybym nawet musiała siedzieć w nocy czy w weekend, więc tzw. presja czasu to u mnie codzienność. Ale dzięki temu mogę sobie wszystko poukładać.
reklama
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Dziewczyny, napisałam na priv o spotkaniu ale .... nie dość, że można wysłać wiadomość AŻ do 5 odbiorców na raz to mi się nie zachowała jego treść w wysłanych i przez to "ominęłam" Izabelę34 - jeśli któraś mogłaby odesłaś mi wiadomość tudzież wysłać do Izabeli34 to byłabym wdzięczna....
Podziel się: