reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

reklama
no u nas też bajora w pobliżu brak i też jest jeden basen gdzie całe miasto się złazi - w sumie to gorąca kałuża gdzie ludzik koło ludzika na siłe chce się ochłodzić a syf niemiłosierny
 
u nas wyjazd 3.08 w nocy już nie mogę się doczekać ale będzie szaleństwo na plaży już to czuje - fajnie bo znajomi się dołączyli do nas z 10 miesięczną Majeczką więc będzie raźniej i weselej i Kubas będzie miał koleżanke do warjacji
 
o no prosze, moze jakas wakacyjna milosc bedzie ;-)

ja tez bym chciala wyjechac :tak:
fajnie tak sobie spedzic wczasy ze znalomymi ktorzy sami maja dziecko, latwiej sie dogadac, tak mysle
 
Madziu miłości nie będzie bo mąż zostaje "na budowie" ja jade sama z Kubasem no i teraz ze znajomymi z czego ogromie się ciesze

- a mieć znajmoych z małymi dziećni to skarb bo wiedzą o co chodzi, że nie siedzi się u kogoś do 2 w nocy , że na wakacjach imprezowanie do rana odpada

jest wsólny temat i dzieciaki bawią się razem - ta zabawa różnie wygląda - głownie na spychaniu się z samochodzika lub wyrywaniu sobie zabawek ale są czymś zajęte -

naszczęsie takich znajomych posiadam dzieci od 10 miesięcy do 2,5 roku

natomiast znajomi bez dzieci wogóle nie czują bazy - jak przychodzili to siedzieli do późna w nocy ( oni rano do dziecka nie wstawali)

jak mówie, że nie wychodze z nimi - ich teskst - no to zostaw gdzieś dziecko zawieź do babci czy gdzieś - no na pifko z nami nie wyjdziesz - ale z ciebie kura domowa i tp

- więc bez komentarza odechciało mi się takich znajomości - zobaczymy jak oni będą mieli dzieci - ja 1000000% bardziej wole wieczorem powydurniać się z Kubą niż siedzieć w jakiejś knajpie i złopać piwo.

Jasne lubie napić się zimnego browarka ale np przy grillu jak wiem, że Kubunia smacznie śpi w pokoju i jest blisko.
 
my kiedys bylismy z julka i moja przyjaciolki nad morzem bylismy razem ale tak tez troszke osobno , pokoje mielisy obok siebie jak ktores malzenstwo chcialo isc na wieczorny spacer to drugie sie opiekaowalo dzieckiem i na odwrot nie zawsze razem chodzilismy na plaze a wieczorem to robilismy grilla oabo gralismy w chinczyka dziewczyny sie bawily bo corki mamy w tym samym wieku
wiec fajnie jest z kim s jechac
 
aqua: ty z mezem to moze nie, ale kuba z kolezanka... :-)

no tacy znajomi to skarb. teraz np. koledzy z pracy pawla wymyslili sobie wyjazd morze na caly weekend. jedni sa przed slubem, inni juz po- maja nawet dziecko, ale "podrzucaja" je do babci :szok: i zdziwieni ze my tak nie zrobimy...
powiedzialam w zyciu!! na pare godzin tak, ale na caly weekend?? :no:
 
reklama
Ja też często słyszę: nie zostawiacie Karoli u babć??? :szok::szok::szok:
Ja Wam powiem Wam szczerze, że może z 10 nocy spędziliśmy z Lolą poza domem (nigdy u rodziców:no:)

I jakoś mi tego nie brakuje... :laugh2:
 
Do góry