reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wcześniaki z 33 tc

Ogólnie jest mały zamęt i to chleb powszedni :tak:
To też miałam na myśli. Nasz październik wygląda tak: laboratorium - morfologia, pediatra plus szczepienie, laryngolog, OWI - pediatra raz jeszcze, neurolog, rehabilitant, patologia noworodka, okulista, psycholog. ortopeda i jeszcze raz rehabilitant. I to zapewne nawet nie jest połowa z tego, co przechodzą inne mamy a ja tak wymiękam. Dla mnie mega siłaczkami są mamy wcześniaków bez samochodu, pół życia bujania się w podróży do specjalistów. I każdy albo na innym końcu masta albo wogóle w innym mieśćie.
 
reklama
dominic a jak tam wasza hemoglobinka? bo pamietam, ze twoj Bak blady byl i sie martwilas - rozumiem, ze obylo sie bez transfuzji? :) zmienilisci e zelazo?
my wskoczylismy juz na 11,8:tak:
 
Z morfologią kiepsko, przy ostatnim sprawdzaniu hemoglobina była na poziomie 9 więc mamy anemię. Nasz pediatra zwiększył dawkę żelaza do 3 ml na dobę i na początku listopada kolejna morfologia. Nie chce jeszcze wysyłać nas na toczenie, uważa to za ostateczność bo Młody ładnie je, waży już 4 kg, jest wesoły i komunikatywny. Czekamy. Marzę o hemoglobinie 10,5;-) Jak nadal będzie kiepsko to poproszę o inne żelazo.
 
To też miałam na myśli. Nasz październik wygląda tak: laboratorium - morfologia, pediatra plus szczepienie, laryngolog, OWI - pediatra raz jeszcze, neurolog, rehabilitant, patologia noworodka, okulista, psycholog. ortopeda i jeszcze raz rehabilitant. I to zapewne nawet nie jest połowa z tego, co przechodzą inne mamy a ja tak wymiękam. Dla mnie mega siłaczkami są mamy wcześniaków bez samochodu, pół życia bujania się w podróży do specjalistów. I każdy albo na innym końcu masta albo wogóle w innym mieśćie.

Hehe, ja bez samochodu, nawet bez prawka ;-) pomykam sobie autobusami i pociągami i tramwajami czasem :-D da się wytrzymać, kwestia przyzwyczajenia :tak: A że nie ma u nas OWI to większość lekarzy rozsiana po mieście albo te Gliwice... tam to 4 godz jadę, dobrze, ze rzadko ;-)
Mamo Bolcia ładna hemoglobinka, my przy takiej odstawiliśmy żelazo ale doszliśmy do niej na roczek.
 
To podziwiam Cię mamoPaulinki. Obyś musiała jeździć jak najmniej. BTW ja Gliwiczanka tylko tak jakoś Szczecin się napatoczył po drodze.
 
Czy odwiedzałyście z dziećmi psychologa? Idę z Kurczakiem za tydzień i rozumiem, że wcześniak powinien być pod bardziej rygorystyczną opieką i szczególnie obserwowany ale od tego biegania po różnych specjalistach mam wrażenie, że niedługo mój synek nie będzie mógł pierdnąć inaczej niż przyjęto bo będzie to wymagało jakichś konsultacji aby w przyszłości siadał na sedes pod odpowiednim kątem. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.

Jesteś THE BEST :-D:-D:-D
 
Monika, jako że Oskarek nie ma swojego wątku to w tym miejscu.

Wszystkiego najlepszego dla Oskarka z okazji ukończenia roczku!
Przede wszystkim, żeby już niedługo wszelkie problemy zdrowotne należały do przeszłości.
 
reklama
Do góry