U
użytkowniczka 212
Gość
moja przyjaciółka sie starała (ale tak na luzie, bez badań) 4 lata i właśnie mówi, że z takiego seksu, gdzie zasnęła z zawartością ma córkę. Ile w tym prawdy, nie wiem. ALe u mnie nie ma na to szans, bo ja muszę być wysikana pierdyliard razy przed snemAle się ubawiłam tymi Waszymi historiamimy też używamy ręcznika papierowego tylko ja zawsze krzyczę na mojego że jeden listek i tyle, przytykam piździoszke i oddaje zawartość w toalecie. Oczywiście bardzo często zdarza mi się leżeć z 20 min z nogami na ścianie
a pamiętam jak w udanym cyklu z którego mam synka wróciłam akurat z nocki rano no i były seksy po mi w robocie owulak wyszedł pozytywny i właśnie przytkałam tak jak zwykle i mi się zasnęło całą zawartością, obudzilam sie dopiero po kilku h i poszłam do lazienki. Do dziś zastanawiam się czy czasem właśnie to jakoś nieprzyczynilo się do zapłodnienia że plemniory miały duzooo czasu zeby dotrzec
![]()