reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiadomości ze szpitala - bez komentarzy

od dziuby:
"
chyba się w końcu doczekałam swojej kolejki. Skurcze jeszcze nieregularne, ale częste i bolesne, odszedł czop z krwią. Na 15 jedziemy do szpitala na umówione ktg , chyba że nie dotrwam do ktg...jestem u mamy, S jak zawsze pojechał na fuchę auto z kumplem naprawiać. czekam na niego i ruszamy"
 
reklama
Hej dziewczyny! Przepraszam, że tak samolubnie, ale wpadam tylko na chwilkę bo jesteśmy w szpitalu. Wcześniej nie miałam siły nawet nic napisać.

Urodziłam Wojtusia 02.09 o godz 20:55. Poród sn w sumie trwał jakieś 3 godz bez nacinania bez pęknięcia.
Na początku było wszystko ok, ale w 2 dobie dostał żółtaczkę,okazało się że pomimo, że obydwoje z M mamy grupę krwi Arh+ to wyszedł konflikt i Wojtuś ma jakieś przeciwciała, z którymi musi walczyć.
W poniedziałek bilirubina skoczyła mu do 24 więc przenieśli go na intensywną terapię. Dostawał kroplówki, jakiś antybiotyk, ciągłe naświetlanie i musiałam przestać go karmić. Dopiero dziś pierwszy raz od niedzieli wzięłam go na chwileczkę na ręce. Także mieliśmy stresa strasznego, stan lekarze określali jako bardzo ciężki. Ciągle jeszcze jest naświetlany lampami, już mu spada poziom bilirubiny a stan się ustabilizował.
Teraz żyjemy tylko od wyników do wyników.
Nie wiem ile jeszcze tu posiedzimy, ale nie wyjdziemy napewno szybciej jak w przyszłym tygodniu.
Trochę się uspokoiłam, bo jak do tej pory to ciągle ryczałam, nie mogłam nawet na niego patrzeć bo od razu się rozklejałam.
A dziś nawet pozwolili mi go nakarmić.

Mamy nadzieję, że wszystko co najgorsze jest już za nami
 
Wiadomosc od ellsi z godz. 9.30
Chca cos ruszyc bo nie ma na co czekac teraz zalezy od wyniku paciorkowca, jesli ujemny to dadza mi cewnik z balonikiem zeby ruszyc szyjke, jak dodatki to czekam dalej, po wynik maja dzwonic i sie okaze.
Z godz. 12: Teraz kregoslup mnieboli. Na 12 godzin mam ten cewnik i balonik na szYjce niby ma toi spowodowac wydzielanie oksytocyny, co 3 godz chodze na zapis ale linia skurczy plaska, nie pozostaje nic tylko czekac.
 
Wiadomosc od ellsi:
I nic ciagle sie tocze. Mialam dzis nst i dalej plaska linia skurczy. NA usg wyszlo mi o 0.5 cm wiecej wod wiec mam 4.5 szaleje :p Jak to lekarz mowi jest to balans na granicy ktorej nie moga spasc. Ciekawe kiedy cos sie ruszy. Pocieszeniem jest ze dzis dziewczyna z sali urodzila w 18 minut :D dobrze ze zdazyla dojsc na porodowke. Jak tam reszta z baby boom? Na usg poogladalam stopki, raczki i glowke malenstwa chociaz tyle. Caly czas mowie brzuszkowi ze mamusia chce juz je przytulic.
 
Od dziuby, wczoraj:
"ja sie czuję super jak na po-porodzie, rana boli wiadomo, za to moje cycki przeżywają katorgę, mała chce ssać całą noc i dzień. Milenka jest b. grzeczna ale w ogóle nie śpi, jest aktywna parę godz, pośpi z pół godz. i ogląda świat, także się nie naśpię.

dzisiaj:
"mam nacięcie, boli ale da się przeżyć, chodzę normalnie i czuję się super. Mała spadła mi 300g i będzie dokarmiana. gratki dla bebzonika i 3mam kciuki za kolejne..pozdrowienia dla wszystkich"
 
witam sie z wami jako mamusia od wczoraj 21:03. kubus wazy 4028 i ma 53 cm. juz jestesmy w domku od 13:00 ;-) odezwe sie jak troche dojde do siebie buziaki powodzenia dla tych ktore czekaja na ten dzien z niecierpliwoscia tak jak bylo to u mnie...jestem szczesliwa ze juz po....naprawde szczesliwa...buziaki i pozdrowienia i fluidki porodowe dla oczekujacych ~~~~~~
 
reklama
Wiadomosc od ellsi:
Nadal w szpitalu, aktualnie nic nie daja jej na wywolanie wiec siedzi zniecierpliwiona i czeka. Miala badania wod i najpierw lekarzowi wyszlo 3,9 po czym stwierdzil ze policzy jeszcze raz prawidlowo i wyszlo ponad 5. Ellsi wsciekla ze za chwile sie okaze ze ma wielowodzie :) Bardzo was pozdrawia!
 
Do góry