reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiadomości ze szpitala - bez komentarzy

reklama
Napisałam do Igocencji i dostałam odpowiedź
Ja niestety dalej w dwupaku.Dzidziol mocno trzyma sie pępowiny,ani prośby ani groźby nie pomagają :-)
Chodze po schodach góra dół na korytarzu ścieżke wydeptałam i nic.KTG pokazuje skurcze ale brak rozwarcia i szyja długa,dopiero coś wczoraj drgnęło do przodu.Jak do poniedziałku nie urodzę to we wtorek będą wywoływać tak zdecydowała moja pani doktor.A jak mamusie z BB rozpakowała sie któraś,śniło mi się zę elsi urodziła!Buziaki pozdrawiam Iga
 
Napisałam dzisiaj do Bluetooth - "Właśnie dochodzimy do siebie po wczorajszym dniu. Lenka ur. wczoraj 19,16, 10 pkt, 3560 gr, 54 cm. We wtorek powinniśmy być w domu. Pozdrów od nas wszystkie ciotki"
Zapytałam jak się czuje odpisała:
"Szczęśliwa i wykończona poród trwał 10 godz, ale był ciężki i z komplikacjami. Któraś się rozpakowała oprócz Ewelinki? Całusy od nas dla ciotek" - chyba telepatycznie czuła Eweliny poród:-)
 
wiadomość od Eweliny, przekazała mi Kacha (nie rodzi, jest bez netu)

"mała jest grzeczna, zje i śpi. Ja bez nacięcia czuję się naprawde dobrze. Raczej dziś wychodzę - zależy to od mojej hemoglobiny. Kręgosłup nie boli. Nie miałam żadnego znieczulenia nawet gazu. Położną miałam cudną. Do szpitala przyjechałam sama jako kierowca, bo nikt w nocy nie odbierał telefonu."

Ewelina - hardcore, sama do szpitala!! :szok::szok:
 
reklama
Do góry