reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wierzycie w takie rzeczy?

Moja młodsza miała termin porodu w urodziny starszego. Finalnie urodziła się trochę wcześniej. Niemniej dwójka z tego samego miesiąca 😛 Jakby plan był taki to nieźle celowała 🤣 w urodziny brata a trafiła w rocznicę śmierci pradziadka.
 
reklama
Ech no napewno jest miłej w coś wierzyć...mniej boli...tylko czy się faktycznie przeżywa stratę wtedy? Super byłoby jakby cokolwiek było dla nas zaplanowane jakby każdy z nas był na tyle ważny...i nasze poronienia np. miały jakiś głębszy sens. Można żyć w bajce można w świecie no tu już wybór należy do każdego z nas. Niezależnie,życzę wszystkiego dobrego w tej ciąży:)
 
Miałam 2 ciąże bez uwidocznionych zarodków. Urodziłam potem 2 dzieci. Mogłabym o nich myśleć w ten sposób, że zmieniły datę.

Ale mój rozum wie, że liczba poronień nie pokrywa sie liczbą szczęśliwie urodzonych dzieci. Że ludzie tracą swoje dzieci w 7, 17, 27 i 37 tygodniu ciąży - dzieci, których serca słyszeli i widzieli ruchy. I ci sami ludzie nigdy nie doczekują się żywego porodu. Jak im wytłumaczyc tę zmaine daty na "nigdy"? A może zmiane rodziców na innych?

Dodatkowo, nie wierzę w reinkarnację, tylko w zmartwychwstanie ciała, więc nie mogę wierzyć, że jedno moje dziecko miało 2 ciała.

Mam tylko ten odruch zawahania, co z ciążami, które bardzo szybko się skończyły, co z podręcznikowymi pustymi jajami.
 
Nie wierzę w takie rzeczy, zbiegi okoliczności lub doszukiwanie się podświadomie ulgi i szukanie nieistniejącej głębi. Ale to moje zdanie oczywiście
 
To moje dziecko jest strasznie niezdecydowane bo 3 razy już poroniłam. Jeszcze trochę i mu się miesiące do wyboru skończą
 
Cześć wszystkim. Poroniłam 12.11.2021 aktualnie jestem w ciąży jeszcze nie potwierdzonej,czekam na wizytę 🙂. Porównując z poprzednich obliczeń do tych jeszcze przez dwa tygodnie byłam w ciąży. Teraz termin z aplikacji wychodzi 13.11.2022. Może dziecko nie odchodzi tylko zmienia datę przyjścia na świat? Chciałam zapytać czy wierzycie w takie rzeczy?😊
Oo termin w moje urodziny 😁 Gratulacje i rośnijcie zdrowo
 
Nie, takie wmawianie sobie może polepszyć czyjeś samopoczucie po stracie, ale to tak nie działa ;p przynajmniej w moim odczuciu to taki zabobon mocny
 
Ciężko stwierdzić czy w to wierzę czy nie ( też to zależy pewnie od wierzeń i religii) , ale niektóre daty lubią się powtarzać w rodzinach. U mnie jest bardzo wiele takich przypadków totalnie nieplanowanych, już nawet nie chodzi o miesiące ale dni, np ja się urodziłam 9 dnia, moja starsza córka się urodziła 9 dnia a młodsza 8 dnia miesiąca, zanim urodził się mój chrześniak wiedziałam już że będę chrzęstną i co? Też urodził się 9. To samo z moim bratem urodził się 9 lutego i jego chrześniak też 9 lutego . Mogłabym tak wiele wymieniać ...
Wszystko zależy od podejścia 😉 jeżeli faktycznie taka data będzie to nic tylko cieszyć się maluszkiem ❤️
Daj znać po wizycie u gina jaki on termin przewiduje 😉
Wszystkiego dobrego dla Was !
Jednak życie potrafi zaskakiwać tyle dat z pokryciem aż ciężko uwierzyć 😁. Fajna sprawa. I dac za ciosem 9ka i 19ka to dla mnie pechowe dni 😅 19.04
22 mialam wypadek samochodowy juz mialam czarny scenariusz że z dzieckiem mogło coś się stać ale maluch dzielnie sie trzyma 😍 termin wyliczony na 14.11 😀
 
Ja się czasem zastanawiam jak by wyglądało moje życie gdybym nie straciła drugiej ciąży , gdzieś tam s tyłu jest żal i myśl że obecne drugie dziecko teraz będzie mieć roczek a to pierwsze drugie by miało dwa latka. Jak mówisz kwestia indywidualna, wsumie bardzo przeżyłam tą stratę , chociaż było bardzo wcześnie jeszcze. Ale cóż zrobić... Ale co do tęczowych dzieci to naprawdę nasze drugie jest prze tęczowe 😂
Też straciłam ciążę wcześnie zastanawiam się czy różyczka mogła mieć na to wpływ🙄. Człowiek zawsze myśli co by było gdyby 😕 rozwiń przetęczowość drugiego dziecka jeśli możesz 😏😁
 
reklama
Do góry