reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Karola synek przecudny! wczoraj juz pisalam ale mi skasowalo posta. tak tez myslalam,ze tym razem rodzinnego porodu nie bylo. Szkoda tylko,ze akurat eM na tak dlugo wyjechal. Pewnie w glowie ma tylko ekspresowy powrot. Ala jaka sliczna dumna siostra,dobrze,ze mama Cie troche odciaza. Ukochaj smyki.
 
reklama
Karola gratulacje!!!!!!!!!!!!!!111 Jaś jest przesl=łodki, a Ala jaka dumna! :tak:

Pleni moje nic nie pokazują, czasem oko, ale nie chcą za bardzo, dominik prędzej, staram sie nie panikować i nie porównywać do Filipka jak był w ich wieku, choć czasem to trudne, Filip już mi gadał, np mama, tata, baba, daj, mok(smok) koko(oko) nasladował zwierzatka i starał sie za nami powtarzać, Tomaszowi czasem uda sie coś powtórzyc, ale to rzadkość.

Kwiatuszek mój Dominik wstaje od nie całych 2 tyg juz tak porządnie, nie raczkuje do tej pory, no chyba że jak chce np stać, ajest DALEKO TO PRZERAC1ZKUJ1E 2-3 kroczki.

Co do rozszerzanie, to ja tak jak Lili kierowałam si,ę instynktem.

Lilly kcuki za nastepną wizytę&&&&&&&&&
 
Kwiatuszekk - bo doczytałam wstecz a propo Twojej koleżanki. Byłam na Śląsku u rodziny w zeszłym roku w październiku. Weronika miała 13 m-cy, Karolcia 11 m-cy. Różnica między dziewczynami PRZEPAŚĆ, Weronika biegała, zjeżdzała sama na zjeżdżalni, wspinała się na co popadnie, a Karolcia siedziała u dziadka na rękach. Ona ani nie raczkowała, na tamten moment tylko pełzała, na co jej nie pozwalali, bo jak to tak na ziemi, siedzieć siedziała, ale jeszcze czymś tam podparta. Dla mnie to dziecko było praktycznie jak warzywo przy Weronice, że tak brzydko napiszę, Była radosna, śmieszka fajna, ale nic poza tym. Ja byłam w szoku jak można "tak dziecko prowadzić". Normalnie aż mi się cisnęło na usta to i owo, ale się powstrzymałam, Oprócz biszkopta i banana żadnego innego pokarmu w ręku nie miała. Karmiona tylko łyżeczką, wszystko zmiksowane na maksa. Wszelkie grudki zwraca, byli u logopedy, wszystko jest ok. Odruch taki ma.

No i byłam na Śląsku teraz w maju, a Karolina biegała, wspinała się po schodach, broi, w szoku byłam, bo w pamięci miałam tamto nieporadne dziecko. Inny człowiek. Aczkolwiek na grudki cały czas reaguje, wszystko ma miksowane na maksa.

Nie piszę by napisać, że z synem koleżanki jest wszystko w porządku i olać, ale są też wśród nas inne dzieci, które potrzebują czasu.

W ogóle moja kuzynka wychowuje dzieci bez internetu, ona nie wie co to blw, nie ma pojęcia o schematach, o skokach rozwojowych, ja do niej mówiłam, a ona na mnie jak na ufoludka, dodam, że jesteśmy w jednym wieku. :-p
 
hej,My nadal chorujemy. Już drugi tydzień cała 4 na lekach. Filip na początku najlepiej sie z nas trzymał, teraz niestety dostał zapalenia oskrzeli i jak do czwartku się nie poprawi to szpital. Już się boje.
Niemam siły Was doczytać bo sama ledwo żyje. Mam zapaleni zatok i jakieś szmery na płucach.
 
Ech, takie "ząbkowanie" mój syn przechodzi, że się tym "ząbkowaniem" zaraziłam. Kurczę. Nie czuję się najlepiej. Skąd on coś złapał i to szybciej, niż ja, skoro wszędzie razem chodzimy?
 
Agnieszkaala - zdrówka dla Was, oklepuj małego ile się da, jak grzecznie leży to nawet i 5 minut, jak nie chce leżeć to dużo częściej chociaż po 1 minucie. To bardzo dużo daje.
Zdjęcia z wakacji boskie.

Karola1388 - super, że Jaś taki grzeczny, drugie dzieci w wychowaniu są fajniejsze, zasypiają gdzie popadnie, hałas im nie przeszkadza itd. :laugh2:
 
emka no mąż wraca jutro po południu,ale już mu zapowiedziałam,że ma szukać innej pracy.spedytor zrobił mu po zlości i specjalnie zostawił go na wekeend za granicą,bo mąż pisał mu we wt,że od pon chce wolne,bo mu sie dziecko urodziło...oni generalnie powinni mieć wekeendy wolne,a tak nie jest...zjeżdza w sobote wieczorem i w pon z rana już wyjeżdza,ale teraz to już przegięcie.nie ma go ponad tydzień,nie ma już zadnego jedzenia,bo diet nie dostaje gdyż nie jest kierowcą dużego cieżarowego auta...wogóle ta firma ma same negatywne opinie...w czwartek zaraz jedzie do USC zarejestrować małego,załatwić akt urodzenia i zaieźc do pracy żeby tacierzyński dostać.w tym czasie będzie szukał czegoś innego.

lil dokładnie jest tak jak napisałaś.Jaś śpi tam gdzie go położe i żadne hałasy go nie ruszają.ani tv,ani zabawki Ali,ani ona sama jak się awanturuje:sorry2:.zresztą on wogóle b.dużo śpi:nerd:....chyba dlatego,że jest taki ukrop.tylko je i śpi.je tak co 2h i zasypia zaraz przy butelce.nawet nie może mu się odbić,bo śpi w każdej pozycji w jakiej go trzymam:-p.Ala wciąż płakała,trzeba było ją nosić 24h,nic nie pomagało.tutaj całkiem inaczej;-).oby tak zostało:-).

agnieszkaala no to was dopadło.jeszcze takie tropiki,wyobrażam jak się wszyscy męczycie.zdrówka.
 
Karola ciesze sie,ze Jas jest taki grzeczny i nieabsorbujacy,masz tez wtedy czas dla Ali. Tez trzymam kciuki,zeby tak zostalo. Pamietam co przechodziliscie z Ala. A jak porod? Faktycznie z drugim jest latwiej? Dbali tam o Was ladnie?
Nie wyobrazam sobie jakiego dola ma maz,cholera przeciez to sa takie emocje,Wy juz w domku a on biedny tak daleko. Zaryczy sie jak malego wezmie na rece. Z ta praca to faktycznie lipa,co za gnojki.
 
reklama
Agnieszkaala zdrówka dla Was :*
Karola, no niestety taka już jest praca kierowcy. Nigdy nie przewidzisz kiedy będzie. Korki, wypadki, awarie samochodu. Zawsze coś. A spedytor nie raz nie może znaleźć ładunku. Wiem jak mój M, nie raz stoi na pusto 2 dni zanim spedytorka coś znajdzie. I najczęściej tak jest, że spedytor ma pod sobą kilkudziesięciu kierowców i musi to jakoś ogarnąć....
Prija jeszcze w PL?

Oliwka chodzi bez pampersa... Sika gdzie popadnie, kupę walnie do majtek. W ogóle nie reaguję na to. Teraz miała pampersa bo spała, to jak robiła kupę to powiedziała siiii. Ale nie zdążyłam już z nocnikiem:-( Ciemno to widzę....
 
Do góry