reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

dzień dobry,
Jolik - nie matrw się, to pewnie nic powaznego, ja wiem, ze zwykle mysli się o najgorszym, ale szczęśliwie to najgorsze rzadko się sprawdza :)
 
reklama
Cześć
Ja to w sumie tylko na chwilkę. U nas Weronika znów katarzy, mamy nadzieję , że to się dalej nie rozwinie.Byliśmy u lekarza już dwa razy.Niby katar wirusowy ale coś półtora tygodnia a on jakoś przejść nie chce mimo podawania małej leków.Z pozytywów, to w końcu chyba zaczniemy remont mieszkania,bo narazie to tylko plany były co jak i z czym. Weronika ważyła ostatnio 8200g,czyli od szpitala przez trzy tygodnie przytyła 1100g.Nadrabiała to co w szpitalu straciła. No i silna sie zrobiła niesamowicie. Staje w łózeczku, kiedy złapie się za moje ręce to chodzi.Tak szybko się rozwija.Wygląda na to,że jeszcze ze dwa miesiące i sama będzie tuptać.Wtedy to dopiero za nią nie nadążę. ;D
 
Patrycja musisz poprosić o dopisanie cie do listy osób z dostępem do galerii. Dział zdjęć został przeniesiony i mogą do niego wejść tylko osoby z tej listy.Widzę , że nie masz dopisku październikowe mamy 05. A szkoda , bo z miłą chęcia obejżałabym zdjęcia Wiki.
 
Miałam nie siedzieć na BB ale zachmurzyło się i będzie napewno zaraz padał deszcz więc nigdzie nie idziemy.A szkoda, miałam pewne plany i nic z nich nie wyjdzie. :(
 
dzemdobry.... :)

my bylismy na spacerze, ale takie wiatrzysko, ze nas przywialo po godzinie z powrotem... ::)
 
Jolik ludzi jest nosicielami pneumokokow, niewielu choruje... i tak nalzey do tego podchodzic, poza tym pelno jest syfow, ktore akurat w plucach siedza ;)
 
oj ciotki, biedne te maluszki...

ale jak tak czytam, to sa u nas albo dzieciaczki, ktore nigdy nie chorowaly, albo takie, ktore ciagle jakies paskudztwa dopadaja... mam wrazenie, ze jak juz raz cos sie podlapie, to juz tak ciagle...
 
reklama
Tak czasami bywa. Weronika nie chorowała, a jak już zachorowała to był od razu szpital. Teraz po tym szpitalu wiadomo , że będzie wszystko szybciej łapać przez antybiotykoterapię którą miała zafundowaną. Nikomu nie polecam, aż przykro patrzeć jak maluchy się muszą umęczyć choćby "głupim" katarem.
 
Do góry