reklama
evelinka no i super, malutka grzecznie leży jak mamusia chce
mam nadzieję, że spokojnie dotrwasz do wizyty w czwartek 
dziewczyny rozumiem, że w święta nie chcecie rodzić, ale pomyślcie tylko w jakim towarzystwie je możecie spędzić
bezpieczny maluszek na rękach to już nieważne miejsce 
dziewczyny rozumiem, że w święta nie chcecie rodzić, ale pomyślcie tylko w jakim towarzystwie je możecie spędzić
Witajcie,
no kwiecien to i swieta w tym roku. Mi obojetnie cyba, jak trzeba bedzie to niech bedzie i swiatecny czas, byle lekarz dobry i polozne doswiadczone
Rila zycze zeby chlopaczki jeszcze w brzuszku posiedziały.
ja tez mierze cisnienie - w domu mam oki, a przed wizytami zawsze za wysokie
do 180 spokojnie miałam skoki na KTG jak sie Maluch ruszał i nic mi nie mowilono, zeby to jakos specjalnie kontrolowac. Wiec chyba nie takie straszne.
Koczku to chyba dobre wiesci
no i juz mniej wiecej wiesz kiedy mozesz sie spodziewac pierwszego spotkania z Kubusiem 
no nic, pozostaje czekac
ja tez mam wizyte 25 marca 
A ja wczoraj bylam u lekarza i jestem lekko przerazona - szyjka sie skróciła lekkko, ale najgorsze to skurcze ktore wykazalo KTG. Ponoc mam silne skurcze, ktorych ja wogole nie czuje. Nie sa jeszcze skurczami porodowymi, ale mimo wszystko - czemu nie czuje? Skurcze dobijały do 100.
Lekarz powiedział tak: "dobrze byloby zeby jeszcze 10 dni wytrzymał to w papierach bedzie dobrze"
No i mam zaleconą nospe 2x dziennie. GBS mam ujemny, wiec luzik. A i jeszcze jedno - Mały uz naciska główką na szyjke, lezy w kanale
Troszke mnie to zdenerwowało ale odczulam tez ulge 
A popoludniu wczoraj bylismy na szpitalu - przemiła polozna, ktora mialaby sie nami zajac na miejscu jak bede rodzic. Cierpliwa - odpowiedziala na tysiace moich pytan wiec test przeszła
Sala poroda nowka, super. Gorzej na poloznictwie - ale w koncu to nie na wieki tylko na 2-3 dni. No zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie 
no kwiecien to i swieta w tym roku. Mi obojetnie cyba, jak trzeba bedzie to niech bedzie i swiatecny czas, byle lekarz dobry i polozne doswiadczone
Rila zycze zeby chlopaczki jeszcze w brzuszku posiedziały.
Rila wow to szybciutko ale dobrze by było żeby jeszcze troszeczkę maluszki posiedziały w brzusiu :-) trzymam za to kciuki i strasznie się cieszę że już humorek masz lepszy :-)
A Ja już po KTG, poprosiłam położną aby mnie wymacała czy mała się przekręciła ale główki nie wyczuła na dole tylko u góry a stópki gdzieś z boku, zresztą KTG w tym samym miejscu przykładała co ostatnio więc maleńka dalej siedzi :-) Jeśli chodzi o KTG to troszeczkę położną zaniepokoiły skoki małej do 180 ale zazwyczaj było to podczas ruchu, ale kazała obserwować ruchy i swoje samopoczucie i jak by coś było nie tak to jechać do szpitala, nie kazała panikować tylko baczniej obserwować a w poniedziałek kolejna wizyta na KTG. Pożyczyłam od babci ciśnieniomierz bo też mam sobie mierzyć, ale Niunia figluje więc jestem spokojna :-)
ja tez mierze cisnienie - w domu mam oki, a przed wizytami zawsze za wysokie
Rila myślę, że dzieciaczki jeszcze chwilkę posiedzą.
Evelinko mój też miał skoki podczas ruchu do 180 więc chyba nie ma co panikować
Ja już po wizycie. Wszystko ok. Szyjka z pessarem mimo skurczy trzyma. Kubuś ruchliwy był bardzo bo nie dał sobie przepływów zmierzyć. Waży już 2512g. Wszystkie pomiary są oczywiście tydzień, dwa do przodu ale lekarz nic nie mówił, że to źle.
Pytałam o cc i generalnie robią dopiero w 39tyg ale sam stwierdzil ze on nie sadzi zebym dotrwala do tego tyg. W 37 wyjmie pessar i stwierdzil że chyba to bedzie ten czas kiedy urodzeJedyne co mnie martwi to to ze moge na Świeta utknac w szpitalu
![]()
Koczku to chyba dobre wiesci
Kroczku super, że wizyta udana!!!
Evelinkaaa już skończyłaś 37 tydzień!!! No jak Ci zazdroszczę, ja jeszcze tydzień muszę czekać... A można by już rodzić
Rila fajnie, że humor już lepszy, będzie wszystko dobrze zobaczysz i z Tobą i z maluszkami. Głowa do góry:-)
Viltutti super, że mały już wstawiony w kanał, więc tylko czekać aż się zacznie:-) a z tego co widzę to nawet jak się nie zacznie to do 20 zostało 6 dni więc mam nadzieję, że już nie długo będziemy Ci gratulować(i zazdrościć ;-))
Jotemka to czekamy na wieści po usg.
Jouluatto ja tak samo jak tylko Oskarka zobaczyłam, to od razu stwierdziłam, że cały tatuśPewnie będzie baaardzo dumny chodził jak się sprawdzi :-). I nie martw się wagą małego, z na Twoim miejscu cieszyłabym się raczej, łatwiej jest urodzić:-). Ja strasznie chciałabym żeby mój Kubuś tak miał 2,5 max do 3kg, ale nie wiem czy się uda... może po usg coś mi się przybliży ile może mieć;-)
Co do usg ja mam właśnie w okolicach 38tc zrobić i jestem umówiona na25 marca... Niby na ostatniej wizycie ściemniłam, że chyba mi wody uciekajążeby mi zrobiła usg i zrobiła, ale nic się nie dowiedziałam:-(... Mały miał główkę wciśniętą między kości miednicy z prawej strony na dole i nie dało się jej zmierzyć... a reszty pomiarów nie zrobiła i nie zważyła więc nic nie wiem... Tylko tyle jak pisałam, że wyniki super i ogólnie wszystko ok... A dziś dostałam wyniki GBS i są ujemne więc paciorkowca też nie mam... Eś teraz czekać muszę do tego 25-tego;-)
no nic, pozostaje czekac
A ja wczoraj bylam u lekarza i jestem lekko przerazona - szyjka sie skróciła lekkko, ale najgorsze to skurcze ktore wykazalo KTG. Ponoc mam silne skurcze, ktorych ja wogole nie czuje. Nie sa jeszcze skurczami porodowymi, ale mimo wszystko - czemu nie czuje? Skurcze dobijały do 100.
Lekarz powiedział tak: "dobrze byloby zeby jeszcze 10 dni wytrzymał to w papierach bedzie dobrze"
A popoludniu wczoraj bylismy na szpitalu - przemiła polozna, ktora mialaby sie nami zajac na miejscu jak bede rodzic. Cierpliwa - odpowiedziala na tysiace moich pytan wiec test przeszła
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Loka no to bardzo dobre wieści. Już coś zaczyna się dziać
Z drugiej strony zauwazylam ze dla wiekszosci z nas pozytywne wiesci z wizyt typu ze szyjka sie skraca, dziecko wstawilo sie do kanalu czy mam skurcze sa mimo odpowiedniego wieku ciazy powodem do paniki
Jakie to jest dziwne dziewczyny niby chcemy juz ale ile strachu przy tym
Ja juz z utesknieniem czekam na wyjecie krazka i wtedy niech sie dzieje co chce
licze ze pojdzie w ciagu kilku dni jak u Oli
Juz zapowiedzialam mezowi ze w 37 tyg ma byc zwarty i gotowy

Jakie to jest dziwne dziewczyny niby chcemy juz ale ile strachu przy tym
Ja juz z utesknieniem czekam na wyjecie krazka i wtedy niech sie dzieje co chce
sandra910107
Fanka BB :)
Cieszę się z waszych udanych wizyt , mi lekarz w prawdzie mówiąc powiedział że wątpi że wytrzymam do końca do 36 tyg biorę luteinę a stwierdził że potem to może iść już z górki i nie mam się w razie co martwić , teraz strach jest mniejszy niż to była 28tyg ten okres ciaży jest dla mnie nowy i czasem zachowuję się jakbym była w niej pierwszy raz 



TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Kroczku jaki 37 tydz pytam, no jaki???? Miałaś na mnie czekać;-)
No bez jaj urodzę jako ostatnia......?! No ale trudno niech mały siedzi do tego 39 tyg a potem eksmisja:-)
No bez jaj urodzę jako ostatnia......?! No ale trudno niech mały siedzi do tego 39 tyg a potem eksmisja:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 901
- Wyświetleń
- 27 tys
- Odpowiedzi
- 454
- Wyświetleń
- 47 tys
- Odpowiedzi
- 78
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 226 tys
Podziel się: