reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty i zalecenia pediatry

Olla, dobrze że to napisałaś bo już mnie zmroziło to co Efilo napisała i aż mi zimne dreszcze po krzyżu przeleciały.:-(
 
reklama
Ja też się zdziwiłam, a przecież Ada nigdy nie miała porażenia mózgowego. I moja kumpela, która jest rehabilitantką też mówiła to samo, co Olla. Po co ktoś tak straszy w swoich artykułach - przecież wiadomo, że młodzi rodzice są przewrażliwieni na punkcie swoich bobasów i taki tekst może zasiać w nich ogromny niepokój.

Efilo ucałuj biedną Zosię - oby już nigdy tak nie cierpiała po szczepionce
 
Dzisiaj Małż wreszcie dotarł do naszej lekarki (do tej pory "zaliczyliśmy" wszystkich pozostałych pediatrów w ośrodku, a na właściwą nie trafialiśmy) i jest decyzja dot. szczepionki. Tak jak efilo pisała, nie ma właściwie przeciwwskazań do podania drugi raz Hexa, jednak ponieważ chcemy od razu zaszczepić pneumokoki i rotawirus, pediatra zdecydowała, że podamy 5w1 (żeby uniknąć dodatkowej wzw). Odetchnęłam. Jutro jedziemy i jeśli pani dr uzna, że Piotruś jest gotowy, to szczepimy. Mam nadzieję, że zniesie to tak jak poprzednio - czyli zero reakcji.

efilo biedna Zosia - oby do jutra już przeszło.
 
Dziewczyny
nie chciałam Was broń Boże wystraszyć. Lekarka to mówiła raczej w takim znaczeniu że to ćwiczenia zbyt specjalistyczne dla zdrowych dzieciaczków jak nasze. Same napisałyście że MOŻNA je stosować u zdrowych dzieci. Co oznacza że nie trzeba - i to chciała powiedzieć ta babka.

Co do Zosi - niestety mimo pozytywnych fluidków od forumowych cioć z Zosią jedt nie najlepiej. Zero apetytu, strasznie senna i niestety gorączka. Zadzwoniłam do lekarki się skonsultować i kazała w te pędy wsiadać w auto i przyjeżdżać na oględziny. Prawdopodobnie ma zapelenie mięśnia czworogłowego uda (od pneumokoków zapewne). Dostała krople do łykania i dwa rodzaje maści do okładów tej nózi (w tym altacet). Poszła boroczka spać prawie nic nie jedząc. Ciekawe jaka noc nas czeka...

Martwie się :-(
 
efilo trzymam kciuki, żeby nocka była spokojna

my kończymy powoli walkę z katarem. byliśmy w Niemczech u lekarza, na szczęście katarek nie spowodował żadnych gorszych powikłań. i tak jak któraś z was już pisała wcześniej, kazał mi zakraplać nosek Miśka swoim mlekiem (kropelki też dostaliśmy) i faktycznie działa to mleczko:tak: i z tego co mówił lekarz, po mleku nie wdaje się zapalenie i nie drażni ono śluzówki
 
O rane, efilo biedna Zosia... Właśnie nie najlepsze rzeczy czytałam o reakcji na szczepionkę p-ko pneumokokom... Boję się trochę jutra... :-(

Kachasek to był katarek przeziębieniowy, czy jakaś alergia?
 
przeziębieniowy:-( pojawił się na krótko jakiś kaszelek ale na szczęście nie przeszło na płucka i teraz Michaś jeszcze tylko troszkę smarka. najgorzej jest rano jak się budzi no i oczywiście po płaczu:-(
 
Pediatra wysyła nas do okulisty przez to ropiejące oczko. Chyba sondowanie nas nie ominie :-(, już mam ciarki na plecach.
 
reklama
Blanes no oby nie...

Efilo jak Zosia dzisiaj?

Piotruś dostał szczepionki i jest bardzo marudny :-( Prawie nie spał - a jeśli już, to 20 minut i tylko na rękach.
No i w związku z dziwnymi qpami i słabym przybieraniem, mamy zrobić posiew moczu. I jeszcze morfologię i żelazo, bo wg pani dr Mały jest bladziutki.
Nie podoba mi się to wszystko...
 
Do góry