wizyty u lekarza i zdjęcia USG

[MantaZG]

kamilaedi - ekstra, ze z maleństwem wszystko gra... a małe czy duże...to wg doktorka jakie? bo dla jednego duże to wlasnie te 3,5 , dla innych 3... takze..ciekaaaawe najwazniejsze, ze zdrowe.

 

[Kasiulka!]

kamila superaśno

 

[kamilaedi]

angel, nusia - po mierzeniu i macanku stwierdzila, dlugosc macicy 33 cm mi to nic nie mowi

manta- sama bym chciala wiedziec czy 3 czy 3.5 czy moze 4 ? tu takich informacji nie doswiadczysz...

 

[monika2412]

Kamila- dobre wiadomości super i jak najwięcej takich:-)

 

[atomowka]

Kamila cieszą dobre wieści :-)

Co do położnej, to ja nawet nie wiem o co chodzi
Nigdy z żadną położną się nie widziałam
Nikt mi o żadnej położnej nie mówił
Nie wiem o co chodzi
Wiem tyle,że po narodzeniu malucha przychodzi do domu
Ile razy, po co i czy faktycznie przyjdzie nie wiem

 

[MantaZG]

ja właśnie dzis zalatwialam położną (dostałam nr ze swojej przychodni)... jutro jeszcze dryndne dokladnie pogawędzić... no i będzie nas odwiedzac jak się maleńka urodzi;-)

 

[martka999]

Ja też już jestem po wizycie Szłam z duszą na ramieniu ze strachu bo myślałam, że poziom wód moich pewnie wynosi ok. 30 skoro w ciągu 2 dni podskoczył aż o 7 ..... okazało się, że mało, że mój poziom afi to 10, to lekarka zupełnie się nie zgadza z opinią tego drugiego lekarza, że nie ma i nie było nawet cienia wątpliwości, żeby podejrzewać u mnie wielowodzie... doszło albo do ogromnej pomyłki albo to był jakiś chwilowy wzrost.... powiedziała nawet, że gdybym miała poziom wód 17 to i tak mieści się to w normie .... zmierzyła mi ilość wód, afi 10 ))) Adaś łebkiem do dołu ))) ... konsekwencją moich nerwów jest podniesionie ciśnienie - mam je mierzyć raz na tydzień oraz to, że od 3 tyg. nie przytyłam ani grama ( dziecko rośnie a ja chudnę z nerwów ..... Oj, dziewczyny, czasami myślę, że ten cholerny Internet to jest przekleństwo!!! )) łatwiej by nam się znosiło ciążę bez tych wszystkich informacji ....
Pozdrawiam Was serdecznie!!! ehh, dziś w końcu się wyśpię ))))

 

[MantaZG]

martka -no i piknie,z e wszystko cacy:-)))))) mierz ladnie cisnienie i czekaj na malenstwo:-))) ja mierzę prawie codziennie sobie.. co do tycia... ja od grudnia (od kiedy jestem pod "opieką" diabetologa) nie tyję. I to nie przez dietę, bo az tak nie rpzestrzegam, ale bardziej wlasnie z nerwów... Najwazniejsze, ze nam maluszki rosną:-))) jeszcze troszeczkę i się w nas wtulą:-)))) internet to przekleństwo jak się korzysta nieumiejętnie niestety.. a cooooraz czesciej tak jest:-) trzymam za was kciuki i odpoczywajcie pięknie:-)

 

[martka999]

Ciąża to taki czas, kiedy jesteśmy wyjątkowo wrażliwe i wyczulone na informacje ... mój mąż żartem mówi, że jest ciekaw co znowu sobie wymyślę na podst. wieści z sieci ....

 

[Ewstra]

Dziewczyny co za dzien ech... poszla do szpitala do tej kiliniki dziennej zaczeli od cisnienia 146/92 i bez zmian przez 2h wiec wyslali mnie na usg malutka pokazal co ma miedzy nogami nic sie nie zmienilo lozysko ok i wszystko dobrze waga na dzien dzisiejszy 1850 kg pozniej wyslali mnie do konsultanta dzie cisnienie mialam 160/98 stwierdzil ze sa dwie opcje :zostaje w szpitalu ew przychodze co 2 dzien na sprawdzenia nie zdazylam nic powiedziec i konsultan poszedl po konsultacje do lekarza ten stwierdzil ze wracam do kliniki dziennej jesli spadnie troszke to leki jak nie to nocka w szpitalu i jak poszlam tam to pierwsze sprawdzenie 158/96 a ostanie 146/80 wiec przyszedl do mnie inny lekarz i stwierdzil ze lekow nie dostane i ze moge isc do domu i mam trzymac sie cotygodniowych wizyt z polozna i jak beda takie skoki wracam do nich.