Oj no napewno nie słyszałam by cesarka byla lepszym rozwiazaniem jak wywolywanie

Wkoncu jak sie nic nie dzieje najpierw sie wywoluje a ostatecznie tnie, nie na odwrót.
Pozatym gdybanie wystarczy obejrzec sobie te programy porodowka itp co przypadek to inny, to , ze tam na ta porodowke przyjezdzaja z samoistnie pojawionymi skurczami, rozwarciami nie oznacza, ze juz sie udalo i nie trzeba bedzie ingerowac. Niedotlenienie jest akurat niskim zagrozeniem w UK bo to monitoruja caly czas ( w razie czego przyczepiana jest dioda do głowki dziecka ktora daje najlepszy obraz jak sie maluch czuje), bóle? przeciwbólowe

cesarka no cóż bywa. Juz mam tak w d* tą angielską sluzbe zdrowia, że 'niech sie dzieje wola nieba' - byle sprowadzili mi na swiat to dziecko jakos
A pozatym czekamy na Matę i jej sekrety na temat domowego wywolywania

)
Kamila nie wiem jak to 'wychodzi w praktyce' ale ja sobie nie wyobrazam rodzic 4,5 kg dzieciaka :/
W PL zreszta moja znajoma miala z gory ustawione cc przez wlasnie podejrzenie, ze dziecko ma tyle. Mialo 4 i jeszcze moglaby dac rade, ale jak sie z gory placi lekarzowi z paniki za taka przyjemnosc to sie nie rezygnuje w ostatniej chwili
